Jacek Ważny chce, by Mateusz Zając z Oleszyc postawił samodzielnie choć jeden krok, dlatego przebiegnie ultramaraton – Bieg 7 Dolin – 64 km w Beskidzie Sądeckim. Innych biegaczy i ludzi dobrej woli zachęca do wsparcia inicjatywy i dokonania dowolnej wpłaty na leczenie chłopaka.
Mateusz Zając został poszkodowany w wypadku motocyklowym. Pod koniec sierpnia jadąc motocyklem stracił panowanie nad maszyną i zjechał do rowu. Doznał urazu kręgosłupa. Teraz sparaliżowany jest od pasa w dół. Jego szwagier – Jacek Ważny, widząc walkę Mateusza o powrót do normalnego życia, postanowił mu pomóc. Na zrzutka.pl zorganizował zbiórkę pieniędzy. Ponadto zawarł tam umowę z darczyńcami – deklaruje, że ukończy Bieg 7 Dolin – 64 km w Beskidzie Sądeckim. W zamian prosi o finansowe wsparcie Mateusza Zająca.
– Jego silna wola, wielka motywacja do codziennych ćwiczeń i pozytywne nastawienie zmobilizowało mnie do zmierzenia się z moimi własnymi słabościami. – opowiada Jacek Ważny.
– Biegacze, ultramaniacy i inni pasjonaci sportu! Połączmy swoje supermoce i pomóżmy Mateuszowi stanąć na nogi… Ja będę biegł, aby Mateusz mógł postawić samodzielne kroki. – dodaje.
Przygotowania Jacka Ważnego do ultramaratonu śledzić można na: facebook.com/ultrapomoc.
AH, elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Rozumiem chęci i szlachetny cel ale pchanie się na 64 km po górach z limitem 10,5h nie ukończywszy wcześniej żadnego maratonu ani biegu górskiego to delikatnie mówiąc nienajmądrzejsza decyzja.
Na tym polegają wyzwania 😉 limit czasu jest 12h a start jest przewidziany na 2020 rok więc czasu jest sporo na przygotowanie. Pozdrawiam!
Nigdzie w artykule nie ma mowy o roku 2020 (na stronie zrzutki też brak tej informacji), stąd założyłem najbliższą imprezę w Krynicy i w tym przypadku to delikatnie mowiąc głupota.
Jeśli w 2020 to czasu jest sporo i zmienia postać rzeczy. Widzę, że orgowie wydłużyli także limity, 10,5h obowiązywało w poprzednich latach.
Nie zmienia to faktu, że sporo jeszcze kolega musi pobiegać, i to niekoniecznie w Lubaczowie. Po to właśnie są punkty ITRA, aby blokować pomysły zapisania się „z ulicy” na dłuższy dystans.
Jakby nie było trzymam kciuki bo do 2020 to czasu jeszcze sporo
jest mowa o 2020 roku na stronie zrzutki, cytuję:
„1. W 2020 roku ukończę Bieg 7 Dolin – 64 km w Beskidzie Sądeckim.”