Świetlica w Radrużu zostanie rozbudowana

26

Muzeum Kresów w Lubaczowie ogłosiło przetarg na przeprowadzenie prac remontowo-konserwacyjnych oraz rozbudowę budynku świetlicy wiejskiej „Proświta” w Radrużu. 

fot. Muzeum Kresów w Lubaczowie

Budynek przejdzie kompleksowy remont, zmieni się również jego funkcja użytkowania na administracyjno-muzealną oraz zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Zadanie Ochrona dziedzictwa kulturowego Kresów poprzez rozbudowę budynku świetlicy wiejskiej „Proświta” w Radrużu wraz ze zmianą sposobu użytkowania na funkcję administracyjno-muzealną współfinansowane jest z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020 – Oś priorytetowa IV Ochrona środowiska naturalnego i dziedzictwa kulturowego, Działanie 4.4 Kultura.

Najważniejszym kryterium wyboru wykonawcy jest cena, ale również duże znaczenie będzie miał przyznany okres gwarancji. Planowany termin zakończenia prac to 30 września 2018 r.

BM, Muzeum Kresów w Lubaczowie


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

26 komentarze

  1. No, nareszcie ukry kładą karty na stół i pokazują kto tu rządzi.W ramach przygotowań do przyszłych inscenizacji z dziejów wioski Radróż,proponuję,aby na trawniczku przed świetlicą o antypolskiej nazwie „Proświta” natychmiast zainstalować pień z wbitą weń siekierą jako symbol wiecznego pojednania z okolicznymi Lachami…
    A tak na poważnie to hańba władzom Horyńca i Lubaczowa…….

  2. @ktg – Niech będzie Grzegorz, w internecie można być kim się chce 🙂

    Jedna kwestia, zabrania Pan szanowny mieć swoje zdanie i wyrażać swoje estetyczne odczucia? Nie do piania z zachwytu nad wszystkim fora wymyślono, i kwestię komentarzu artykułu, a do przedstawiania indywidualnych zdań w kwestiach jednych i odczuć estetycznych w innych.
    Każdy kto mieszka w Lubaczowie, zna budynek dawnej apteki (mam nadzieję, że pan z Lubaczowa i widział Pan ten budynek koło sądu), jest tam identyczny drewniany ganek. Jaki jest sens do wiejskiej chałupy doklejać drewniany ganek z miejskiego budynku?
    Powód 1 – próba promocji regionalnej architektury, ale… troszkę dziwnie to wygląda, estetycznie się gryzie.
    Powód 2 – ocieplenie wizualne bryły… ale może lepiej wtedy było cały budynek drewnem obić i wtedy ganek wyglądałby choć intrygująco.
    Powód 3 – fanaberia – rzecz wyszukana, wymyślona lekko dziwaczna
    Jako że w tym kraju jest wolność, wyrazić zdanie mogę – mi się nie podoba. Komuś się może podobać, może to uzasadniać, to jego sprawa, ale wyjeżdżać z jakimiś próbami gróźb… to już gruba przesada.Komentujmy temat, ale nie osobę, która dany temat krytykuje, lub pochwala.

  3. @omg – sądzę Twoim zdaniem nawet parawan zrobiony z rozprutych świeżaków to szyk i elegancja, oraz powód do zazdrości sąsiadów. Tylko że nie zwracasz uwagi na to, że reprezentujesz poziom zwykłego biedronkowego łowcy promocji i towaru robionego z najniższej jakości półproduktów, dlatego taniego. To nie jest próba obrażania, tylko obraz pokazujący jak pasuje drewniany małomiasteczkowy ganek z Lubaczowa z apteki żydowskiej do wiejskiej świetlicy w Radrużu. To nie są wypociny, tylko estetyczny misz masz. Gdybyś miał jakiś poziom, to nie waliłbyś odzywkami na poziomie pijaczka spod budki, który nie ma mózgu i nie myśli, dlatego rzuca gierkami słownymi. Wysil się i za argumentuj celowość, zaprezentuj stylistyczną kompatybilność kopi drewnianego ganku apteki małomiasteczkowej z wiejską proświtą. Dla mnie to nie jest kompatybilne stylem, wiekiem, estetyką. Taki ganek można dać do każdego dworku i większości willi, a nawet bogatszych domów, ale przy wiejskim budynku to wygląda jakby to była rezydencja Janusza z Sosnowca.

  4. Czyli nadal brak konkretu, tylko odzywki – typu bełkot, wypociny, itd. Jestem pewny że potrafisz wykrzesać z siebie choć krótki konkretny opis kompatybilności tego projektu. Skoro krytykuje szczególnie mój punkt widzenia oparty o brak zgodności budynek miejski i budynek wiejski, to musisz mieć jakieś ku temu argumenty, bo na razie przedstawiasz bełkot w czystej postaci.

  5. Skoro ktoś wyrzuca stek bzdur, to osoba przeciętnie inteligentna jest w stanie coś co ta osoba uważa za argumenty – od razu storpedować, bez żadnego wysiłku, wysuwając kontrargument. Niestety, czegoś takiego jak kontrargument w tej sytuacji po prostu nie ma.
    Wkleję znów: ” zaprezentuj stylistyczną kompatybilność kopi drewnianego ganku apteki małomiasteczkowej z wiejską proświtą ”
    To jest niekompatybilne jak kwadrat z kołem, tylko na siłę da radę to połączyć.

  6. Ha, ha, to brzmi jak zadanie szkolne 😉 sorki, ale nie zniżę się do tego poziomu. Widzę jednak, że to o proświtę chodzi a nie o styl. ok, pomalujcie ją na żółto-niebiesko żeby było „stylistycznie kompatybilne” bo widać razi cię to, że dawna ukraińska proświta może wyglądać „małomiasteczkowo” a więc nie ukraińsko. Tyle w temacie.

  7. No i tu pozwolę sobie skończyć dyskusję 😀 bo w końcu się dowiedziałem o co chodzi. Ty wierzysz spiski 😀 a ja zwracam uwagę tylko na aspekty estetyczne. Jestem pełen podziwu dla Twojego argumentu, prawie spadłem z krzesła czytając go, większej bredni nie wymyśliłby nawet Goebbels. Co trzeba mieć w głowie, by myśleć, że ktokolwiek z turystów będzie patrzył na ganek, a nie na cerkiew i cmentarz. Do Radruża przyjeżdża dużo specjalistów od architektury drewnianej z całego kraju, to oni głównie będą krzywo patrzeć na takie rozwiązania. Po tym co można znaleźć na Ukrainie to Januszy tam nie brakuje i na pewno będą wdzięczni za podniesienie walorów ich proświty do rangi małomiasteczkowej, oni estetykę mają gdzieś, tak jak Ty.

  8. Najlepiej, jak pod jednym nickiem piszę parę osób, można wtedy ciekawe rzeczy napisać mając pewność, że pisze się z jedną osobą. Chodzi mi o to, że jakimś cudem pojawiają mi się w rubryce nick i email nicki i emaile których nigdy na oczy nie widziałem. Czy u kogoś też coś takiego występuje? Zaczynam podejrzewać, że ktoś mnie shakował…

  9. Z tego wynika ze piszesz pod różnymi nickami np Grzegorz, ziemia lubaczowska. Raz z domu a innym razem z sanatorium i potem tak jest 😉 A co przestraszyłes się ze poszedłeś za ostro np z Gebbelsem? Fakt, jakby ktoś cię chciał za to pociągnąć do odpowiedzialności to i paragraf za to by się znalazł 😉

  10. Z jednego adresu IP może pisać sporo osób i tak samo się nazywać, miałem takie sytuacje. Kiedyś ktoś się za mnie tutaj podawał i pisał głupoty. Tak samo jednego komputera może używać sporo osób, gdzie zostają nick i mail. Są ludzie co lepiej znają niuanse sieci i z powodzeniem mogą robić dziwne rzeczy. A paragrafami to sobie możesz swojego psa straszyć, a nie anonimowa osobę, która wyraża zdanie o zdarzeniu.

  11. Idiotę robi z siebie ten, co nie potrafi nawiązać do tematu komentowanego, którym jest odnowa i przeróbka budynku radruskiego, a skupia się na całkiem czym innym, bo zasadniczo tematu nie rozumie.
    To dość niezwykły proces, na pewno do zbadania dla np psychologów, ktoś wyraża swoją opinię o dobudówce, nie podoba mu się, bo estetycznie się gryzie z bryłą i geometrią… a tu pojawiają się osobnicy, którzy ani o geometrii projektu nie chcą rozprawiać, ani o walorach estetycznych, ani historycznych… ale od razu jak dawni TW sobie hobbystycznie dyskredytują osobę, która miała śmiałość nie zgodzić się z władzą czy instytucją… panowie, jak nie macie pojęcia o geometrii przestrzeni ani architektury, to nie dla was miejsce. Takich osobników nazywa się trolami internetowymi i banuje za zaśmiecanie przestrzeni internetowej.

  12. Grzegorzu Geometro, specu od przestrzeni, architektury, dyskredytacji i wszystkiego. Zrozum że dla ludzi jesteś po prostu śmieszny z tymi swoim pseudo wywodami. Jak to mówią widzi żaba że konia kują i sama łapę podstawia 😉 Po prostu wystawiasz się a ludzie mają z tego ubaw po pachy 😉 Skup się na masażach i kumplach z Gorajca i nie rżnij proroka :)))

  13. Dziwna dyskusja. Jedno jest pewne. W Radrużu nigdy nie istniała „Proswita”.
    Budynek o którym mowa pełnił funkcję sklepu ( tzw kooperatywa) i zlewni mleka.
    Może to wydać się dzisiaj zaskakujące, ale wiem to od ludzi starszych, że tańce i zabawy organizowano w budynku przy murze świątyni, który stał pusty i nieużywany (kostnica-dom diaka – nigdy tych funkcji nie pełnił, bo zmarłych trzymano do pogrzebu w domach, a diak mieszkał w swoim własnym domu)Zabawami w tym budynku Polacy byli zniesmaczeni, a starsi Rusini wręcz zgorszeni. Młodym jednak to nie przeszkadzało.
    Tak, że nie rozumiem działań i wypowiedzi dyrektora Muzeum w Lubaczowie.Skąd wymyślił tę „Proświtę” ? Chyba, że „historycy” z nacjonalistycznej organizacji „Lubacziwszczina” ze Lwowa, tak oświecili zarządzających polskim muzeum.
    Jezeli chodzi o architekturę, to należy się zdecydować, czy zachować budynek w kształcie pierwotnym,(jeśli jest to zabytek, to aż takie zmiany są niedopuszczalne) Jezeli nie jest to zabytek, to należy zburzyć tę koszmarną , zagrzybioną ruderę i wybudować coś nowego -funkcjonalnego i stylowego jednocześnie.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here