W niedzielny poranek do Lubaczowa zawita Beata Kempa, posłanka Solidarnej Polski i przewodnicząca parlamentarnego zespołu „Stop ideologii gender”. Na spotkanie zaprasza Mieczysław Golba, poseł SP z Jarosławia.
Beata Kempa jest pomysłodawczynią powstania zespołu, w którego skład weszło 15 posłów Solidarnej Polski. O zespole zrobiło się głośno w ostatnich dniach, po tym jak chęć przystąpienia do zespołu zadeklarowała posłanka Twojego Ruchu Anna Grodzka.
Celem powstania zespołu według pomysłodawców jest zbieranie i monitorowanie wszystkich przypadków propagowania ideologii gender w kraju, ze szczególnym uwzględnieniem placówek oświatowych i wychowawczych. Zespół ma tez monitorować przepływ środków publicznych na propagowanie bądź wdrażanie tej ideologii w Polsce.
Spotkanie zorganizowane m.in. w Lubaczowie jest jednym z form aktywności parlamentarnego zespołu.
Początek spotkania w niedzielę (26.01) o godz. 10.00 w Miejskim Domu Kultury w Lubaczowie.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
ale po co ona tu przyjedzie? Ludzie chcą pracy a nie ideologi, którą sami wymyślili.
Wynajęcie sali widowiskowej na 2-3 godziny kosztuje paręset złotych. Chciałbym zobaczyć i nie tylko chyba ja jak Beata płaci gotówko za wynajęcie.
Wolność,równouprawnienie,decydowanie za siebie,wolna kobieta-tyle i aż tyle.
Właśnie to równouprawnienie. Sorki kobiety, ale jesteście głupie. Miałyście wcześniejszy wiek emerytalny, ale dzięki feministkom nasz parlament miał okazję pokazać, co to równouprawnienie i podwyższył wam o 7 lat.
Wzrosły wam składki ubezpieczeń na życie, straciłyście wiele innych przywilejów. Ale głupota zaślepia człowieka. Walczcie dalej, a socjalistyczna propaganda z kobietami na ciągniku będzie waszym dniem codziennym.
Poprzez wyższe składki będzie większa emerytura a siedem lat to nie 35.
Hehe w tym powiecie są zabiedni ludzie w kasie, a za bogaci w rozumie na gender więc dajcie jakieś nowe miejsca pracy dobrze płatne to może ktoś się przerobi z nudów :-Da nie pierdołami się zajmujecie
Up haha dobre ale co racja to racja w luba poza urzędem pracy nie ma większych firm pozdr;-)
Przyjedzie walczyć z gender, ale sama jest matką i żoną a siedzi w Warszawie przecież jej życie to samo gender. Mąż musiał przejąć zadania żony i wychowanie dzieci a ona przejęła zadania męskie bo przecież nie tak wygląda tradycyjna polska rodzina jak żyje pani Kępa. Przecież pani Kępa walczy o Polską tradycję może tak zajadle bo sama nie żyje według tradycji która sama głosi.
zgadzam się z wcześniejszym wpisami, najważniejsze dla nas to praca, aby było z czego żyć, mało mnie obchodzi gender czy inne wymysły jak o grosz ciężko . Gdyby to było spotkanie w ramach dyskusji o nowych inwestorach (wiem, że same obietnice, ale chociaż można by było pytania konkretne zadać) to jak najbardziej byłbym na tak. Ale gender to naprawdę nie jest najważniejsza kwestia w tym kraju! Klasyczne odwracanie uwagi od problemów. Pozdrawiam internautów
komu ona tu poczeta ………
Sama ideologia gender nie jest zła pod warunkiem, że nie dorabiamy do niej zboczonej ideologii A niestety krzewiciele gender chcą uczyć dzieci masturbacji i wbijać im do głowy, że siusiak nie jest przeszkodą w byciu kobietą. Patrząc na dzisiejszych chłopców to faktycznie teoria stała się praktyką, ale jeżeli chcemy jeszcze istnieć na tej planecie, to niestety propagowaniu wszelkich form dewiacji trzeba mówić stanowcze NIE.
Przecież to pani Kępa propaguje gender, jakby nie ona to w Lubaczowie nie istniałby problem gender
A wiesz, masz trochę racji. Nie pomyślałem w ten sposób 🙂
kto ukradł parówki? – skrytym parówkożercom mówimy NIE.
Podobno analfabetyzm to pojęcie zapomniane.
Do grudnia w Rzeszowie prowadzone były (przez Rafała Zawiszę) spotkania a na nich prelekcje, dyskusje z udziałem ojców dominikanów za zgodą biskupa Jana Wątroby.Te grudniowe pod nazwą-Podkarpacie,gender,Kościół.Sala pełna,ciekawie i tym razem ostro.Po tym ostatnim dominikanie (w sumie było ich tylko trzy) odwołali dalsze.
Na koniec zostało pytanie: czy Podkarpacie w końcu przestanie się bać potwora gender?
Jedz zupkę,bo przyjdzie gender i zabierze ci wszystkie autka- takimi tekstami zaczyna się straszyć maluchy???
Ostatnie spotkanie odbyło się 17 stycznia tego roku ale już w nowym miejscu w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
te spotkania z politykami w ogóle są trochę takim picem na wodę. Widzieliście kiedyś polityków dyskutujących w studio ?
Są to na ogół zawody w mówieniu równoległym – każdy
mówi jednocześnie non stop, nikt nie słucha i nikogo nie
obchodzi, że ew. telewidz niczego z tego nie słyszy poza
kakafonicznym bełkotem
pyskata
Bastion PiS do ponownej przewałki.
iveco – kakofonia człowieku, kakofonia…
oj tam, jedna literka mi sie pomylila ale sens pozostal
oj sie bedzie dzialo
Może ktoś opisałby co się działo na spotkaniu