Budując dom zawsze trzeba zastanowić się, gdzie będzie spływała deszczówka. Wodę opadową można rozprowadzić na powierzchni własnej działki, ale nie zawsze jest to łatwe. Mieszkaniec Lubaczowa znalazł sobie nietypowe rozwiązanie tego problemu – rynnę doprowadził do… miejskiego chodnika.
Czasem rozprowadzenie wody deszczowej uniemożliwia grunt o niskiej chłonności, czasem zbyt duży udział utwardzonej powierzchni, np. wyłożonej kostką brukową, a niekiedy zdarza się, że na działce jest za mało ziemi, która nie pochłonie wody spływającej z dachu. Wówczas na działce pojawiać się mogą kałuże. Bardzo ważne jest wiec, by nieruchomość była wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej.
Jeden z mieszkańców Lubaczowa znalazł nieco inne rozwiązanie usunięcia wody ze swojego placu.
– Na posesji jednego domu przy ul. Leśnej w Lubaczowie wypuszczona jest rynienka, która została przetransportowana przed ogrodzenie, w związku z czym cała woda spływa na chodnik. Kostka jest już podmyta. – przedstawia nam problem jedna z naszych czytelniczek. – W ostatnim czasie dołożono jeszcze kawałek rynny. To przede wszystkim zagraża zdrowiu, ponieważ ta rynna wystaje na połowę chodnika. Jak ktoś tamtędy będzie szedł, to może jej nie zauważyć, potknąć się i upaść. – opowiada.
Tymczasem, do wykonania odpowiednich odprowadzeń wody deszczowej obliguje nas prawo. Zasady odprowadzania wody z budynku reguluje Prawo budowlane, a z posesji – Prawo wodne. Zgodnie z przepisami deszczówki nie możemy odprowadzać ani na sąsiednią działkę, ani na ulicę, ani do kanalizacji bytowej, nawet jeśli jest ona przyłączona do przydomowej oczyszczalni. Grożą za to kary.
Nasza czytelniczka przedstawiała ten problem jednemu z radnych miejskich. Wszystko skończyło się brakiem reakcji.
Usłyszałam tylko odpowiedź, że nie powinno to mieć miejsca. Może w końcu ktoś się tym zainteresuje? – pyta.
AH, elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Który to taki zaraz będziemy hejtować 🙂
A może tak ten „wasz czytelnik” zamiast robić zdjęcia i chodzić po urzędach zapukałby do właściciela posesji i delikatnie zasugerowałby, że tak nie powinno być a nie zaraz „afera” na cały powiat żeby dopiec sąsiadowi.
Przecież reguluje to Prawo Wodne – deszczówki nie wolno odprowadzać na sąsiednią działkę lub na ulicę, nie wolno też do kanalizacji nawet jest rura kanalizacyjna schodzi do szamba lub do przydomowej oczyszczalni. Jak ktoś nie ma złącza do kanalizacji opadowej, to deszczówkę należy rozprowadzić po własnej posesji lub odprowadzić do zbiornika lub rowu.
Takie rzeczy nie tylko na Leśnej są…
Czy właściciel posesji wie, że może dostać przysłowiowe „kolegium” ?
Wystarczy przejść się. po ulicach miasta nie ma takiej ulicy na której nie było by podobnych rozwiązań.I to
tam gdzie naprawdę jest duży ruch pieszy w zimie moża się dosłownie zabić
Podobnych przykładów w mieście jest setki i dziw bierze że władze nic z tym nie robią najgorzej jest gdy deszczówka płynie i woda zamarza na chodnikach, wtedy naprawdę można się zabić na powstałym lodzie.
Więc apel do władz wyznaczyć komisje aby ruszyły w miasto, spisali właścicieli i kazali im to pousuwać.
Prosimy
A miasto Warunków na odprowadzenie wód deszczowych nie wydało?????
???
Ul.sloneczna jak sie idzie do dina mozna zima zlamac noge sam lod !!!!….kolegium wali to sie cholota naucZy a nie byle tylko za ogrodzenie….
A miasto przepraszam gdzie jest? Tylko pobiera podatki ? A kto ma zrobić kanalizację burzową,? Może czas się zająć takimi rzeczami a nie siać propagandę sukcesu. Może ludzie jak się nie mają gdzie podłączyć to wody opadowe skierują do nowego basenu i będzie git. Ekologicznie.
Zamiast zajmować się pierdołami lepiej zainteresujcie się stanem naszych dróg.
Jeszcze z tej cichej leśnej metro w końcu by wybudowali, ani deszczówki ani PKS, ani metra, ile jeszcze tych podatków można płacić, pewnie wszystko na waciki wydają!
W cieszanowie na mickiewicza woda z jednego z domow na tej ulicy splywa do kratki na ulice i na chodnik gdzie jest BAGNO… a w cieszanowie to kanalizacja w tych kratkach sie znajduje :)…
Zawiodłem się na tym portalu. Po tym artykule dołączył do SE i Faktu. 🙁