W poniedziałek (16.01) w Miejskim Domu Kultury w Lubaczowie odbyło się doroczne spotkanie Burmistrza Miasta z mieszkańcami. W jego trakcie nie zabrało uwag i interwencji.

Spotkanie tradycyjnie poświęcone było przedstawieniu budżetu Miasta na bieżący rok. Burmistrz Krzysztof Szpyt wymienił najważniejsze wydatki, które składają się na budżet, w tym na oświatę, gospodarkę komunalną i inwestycje. Zwrócił uwagę na rosnące ceny energii elektrycznej i gazu ziemnego, które to nośniki odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie miejskich instytucji oraz infrastruktury komunalnej. Pośród inwestycji aktualnie realizowanych, sporo uwagi poświęcił Burmistrz przebudowie ulicy Szopena, która realizowana jest wspólnie z Powiatem Lubaczowskim. W ramach tego zadania, poza budową nowej jezdni, zostanie uporządkowana kanalizacja sanitarna obejmująca ulicę Szopena i tereny przyległe, na których dotychczas występowały problemy z odprowadzeniem ścieków i nieszczelnością instalacji.

Mieszkańcy dowiedzieli się o planach rozbudowy instalacji oświetlenia ulicznego na nowych ulicach oraz o wymianie istniejących opraw oświetleniowych na energooszczędne lampy ledowe. Poznali też zamiary budowy kolejnych instalacji fotowoltaicznych w miejskich jednostkach. Burmistrz Szpyt przypomniał, że w ostatnim roku fotowoltaikę zainstalowano na budynku pływalni miejskiej oraz w oczyszczalni ścieków i hydroforni. Wszystkie te działania mają przynieść oszczędności w poborze energii elektrycznej z zewnętrznej sieci, a tym samym obniżyć rachunki za zużyty prąd. Budynek pływalni, oprócz fotowoltaiki wykorzystuje kompleks paneli słonecznych i ziemne pompy ciepła. Posiada też stolarkę o niskim współczynniku przenikania ciepła, docieplone ściany oraz wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i dzięki temu jest budynkiem pasywnym energetycznie.

Burmistrz przybliżył mieszkańcom plany inwestycyjne dotyczące ulic miejskich. Głównym zadaniem pozostaje przebudowa ulic na osiedlu Piaski, a poza nim pojedyncze inwestycje w innych częściach miasta. W obecnym roku ma ruszyć realizacja dużego projektu Związku Powiatowo-Gminnego, którego członkiem jest  Lubaczów. Na terenie naszego miasta powstać ma kamperownia w sąsiedztwie parku zamkowego, której inwestorem jest Powiat Lubaczowski. Miasto natomiast zaplanowało rewitalizację placu obok poczty, a także skweru przy Domu Kultury, gdzie zostanie odtworzony plac zabaw i powstanie miejsce obsługi rowerzystów.

Pierwszym pytaniem zgłoszonym przez mieszkańca była kwestia kontynuacji programu instalacji fotowoltaicznych na prywatnych posesjach, dla których zostały wykonane audyty energetyczne i opłacone przez właścicieli. Zostało wyjaśnione, że program z założenia ma być finansowany ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i z chwilą uruchomienia tego finansowania ruszą kolejne etapy realizacji instalacji.

Mieszkańcy ul. Herzoga zwrócili uwagę na trapiące ich problemy, przede wszystkim z niewykonaną nawierzchnią ulicy, z uciążliwością spowodowaną przejazdami ciężkich pojazdów do firmy Bazalux oraz nieznośnym hałasem z instalacji wentylacyjnych umieszczonych w pobliżu ich posesji, na terenie Fabryki Maszyn. Burmistrz zobowiązał się do przeprowadzenia rozmowy z szefostwem Fabryki w celu rozwiązania problemu oraz do przeanalizowania kwestii ruchu ciężkich aut. Mieszkańcy przypomnieli też o sprawie niechcianego przez nich, planowanego masztu telefonii komórkowej, który ma stanąć przy hurtowni Bazalux. Temat ten ma być też omawiany na spotkaniu z Panią Poseł Teresą Pamułą. Burmistrz przyznał, że popiera protest mieszkańców, ale zaznaczył, iż obecnie takie inwestycje są trudne do zatrzymania z uwagi na aktualne przepisy w tej dziedzinie. Zapewnił, że Miasto chętnie wskaże inwestorowi inne lokalizacje na terenach miejskich, z dala od zabudowy mieszkaniowej, jeśli tylko inwestor zgodzi się na takie rozwiązanie.

Problemami zgłaszanymi przez kolejnych lubaczowian były: trudności z poruszaniem się po chodniku z lewej strony ul. Żeromskiego, na którym przejście utrudniają znaki drogowe; zły stan końcowego odcinka ul. Kwiatowej, który został rozjeżdżony przez pojazdy dowożące materiały do budowy domów; nawierzchnia tunelu pod linią kolejową, która ponownie wypełnia się wodą. Rozmowa dotyczyła ponadto ul. Krasickiego, przy której samochody parkują po obu stronach jezdni, zajmując również chodniki.

Burmistrz, w odpowiedzi na pytanie mieszkańca, zapewnił o planach budowy oświetlenia przy ul. Przemysłowej, przy której jest coraz gęstsza zabudowa, a brak chodnika dla pieszych zagraża bezpieczeństwu osób zmuszonych do poruszania się po jezdni.

Kolejną kwestią była możliwość umieszczenia na rewitalizowanym placu obok poczty tablicy przybliżającej historię lubaczowskiej synagogi, która niegdyś stała na tym terenie. Pytająca o to mieszkanka uzyskała zapewnienie, że tablica zostanie postawiona w tym miejscu.

Poruszona została też sprawa funkcjonowania skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. W opinii kierowców brakuje możliwości warunkowych skrętów w prawo, które ułatwiałyby opuszczanie tego skrzyżowania, nie zagrażając pieszym na przejściach. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg wyjaśnił, że kilkakrotnie zwracał się do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o zmiany w funkcjonowaniu świateł, ale dotychczas nie uzyskał żadnych odpowiedzi. W podsumowaniu padło stwierdzenie, że PZDW niechętnie odnosi się do jakichkolwiek wniosków dotyczących dróg wojewódzkich.

Występujący na koniec spotkania były mieszkaniec stwierdził, że jego zdaniem Miasto zbudowało „nikomu niepotrzebny” basen kryty, zamiast kompleksu odkrytych basenów, które mogłyby funkcjonować w lecie. Skrytykował też zagospodarowanie Rynku, który w jego opinii powinien być zadrzewiony jak niegdyś i stanowić miejsce rekreacyjne dla mieszkańców. Stwierdził też, że w Lubaczowie nie ma (!) placów zabaw dla dzieci, w ogóle w Lubaczowie nie ma co robić, a miasto to przecież firma, która powinna przede wszystkim zarabiać pieniądze. Pozostali mieszkańcy nie podjęli z nim dyskusji.

Źródło: www.lubaczow.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

9 komentarze

  1. Nie jestem z Lubaczowa, ale co do tego basenu to kompleks otwartych basenów to by był jakąś abstrakcją. Taki basen to w takim Rzeszowie miałby rację bytu bo by na siebie to zarobiło. Ale nie u Nas. Dzięki temu, że basen w Lubaczowie jest czynny cały rok to cały rok na siebie zarabia. A te otwarte tylko latem by zarabiały a przez resztę roku trzeba by było to utrzymać a to są koszty. Co do placu zabaw po części ma rację bo nie ma placu zabaw w centrum miasta. Natomiast ,,na blokach” widziałem takie place zabaw są i o ile się nie mylę np.na SP2 jakieś tam plac zabaw jest lub był. Mogę przyznać rację, że w Lubaczowie nie ma za wielu atrakcji ani lokali gdzie można gdzieś wyjść. Zwłaszcza dla młodych ludzi. Widzę jak nie raz jestem w Lubaczowie, że młodzież nie ma co ze sobą zrobić. , Widziałem, że coś zaczyna się dziać na rynku to Mikołaj, to potańcówki są organizowane. Oby te potańcówki wróciły kiedy będzie lepsza pogoda lub niech Urząd Miasta zatroszczy się o jakieś fajne miejsce lub sprzęt do ich organizowania bo to jest ciekawy pomysł tylko trzeba go odpowiednio pociągnąć. No to tyle ode mnie 😉

  2. I tu się zgadzam. Pamiętam takie swietne miejsca jak Łoś, Wasyl, Lubiana,Flis,Deja vu,Pub tu kolo cerkwi,Slowianka,duzo sklepów majacych swoich stałych klientów,bylo gdzie w karty pograc,w szachy itd…a dziś? O 20 przyjeżdżasz do Lubaczowa i nie ma gdzie pojsc na piwo. No,moze do Dina. Albo pizzeria u Wlocha.To juz w Mlodowie masz cztery sklepy z miejscem gdzie mozna posiedzieć. Pogadac. Ale to co bylo to se ne vrati pane Havranek.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here