Jak co roku, w Lubaczowie uczczono rocznicę wybuchu II wojny światowej. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, służb mundurowych oraz organizacji kombatanckich, szkół i instytucji.
Obchody 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pomnikiem płk. Stanisława Dąbka. Następnie odbyły się główne uroczystości pod Pomnikiem Niepodległości, gdzie wygłoszono okolicznościowe przemówienia.
Podczas obchodów wręczono medale pamiątkowe z okazji 95. rocznicy założenia Związku Sybiraków w Polsce. Odznaczeni zostali: Burmistrz Krzysztof Szpyt, Starosta Zenon Swatek oraz Wójt Wiesław Kapel. Po zakończeniu uroczystości odprawiona została Msza Święta w Konkatedrze. Liturgię sprawowano w intencji poległych w czasie II wojny światowej.
Galeria zdjęć, fot. K. Świętojański, um.lubaczow.pl.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Rocznica kampanii wrześniowej jest dobrą okazją do naprawienia urzędniczych błędów w nazewnictwie ulic poświęconych bohaterom poległym za naszą wolność. Otóż na osiedlu JP2 przez kilkadziesiąt lat była ulica poświęcona Konstantemu Korzeniowskiemu – jednemu z trzech członków załogi samolotu Karaś, strąconego przez niemiecki myśliwiec w dniu 12 września 1939 r. w locie powrotnym po udanej misji bombardowania niemieckiej kolumny pancernej znajdującej się na trasie Jarosław-Lubaczów. Wszyscy trzej lotnicy: Leon Nowicki, Mariusz Pszenny oraz Konstanty Korzeniowski otrzymali ulice nazwane ich imieniem ale z niezrozumiałych względów ktoś postanowił przemianować ulicę Korzeniowskiego – dzielnego pilota – na ulicę Conrada-Korzeniowskiego – pisarza. Nie ujmując niczego dorobkowi pisarskiemu Conrada-Korzeniowskiego, należy przywrócić należny szacunek i hołd bohaterskiemu pilotowi, który poświęcił życie za walkę o wolną Polskę. Wymaga tego elementarna przyzwoitość a rocznica taka jak ta, jest najlepszą ku temu okazją.
To w Lubaczowie normalna praktyka. Z niezrozumiałych względów ktoś podobnie postanowił przemianować klub sportowy POGOŃ LUBACZÓW z 1945 r. na klub sportowy POGOŃ-SOKÓŁ LUBACZÓW z 2001 roku. Ehhh co tam, różnica niewielka.
Tu nie ma czego świętować, jest nad czym zapłakać. Świętuje się dzień zakończenia wojny. Skądinąd dlaczego nie postawiono przed Trybunałem tych polityków i wojskowych, którzy po części sami doprowadzili do tej gehenny Polaków a potem uciekli z kraju?