Z niecodzienną interwencją musieli zmierzyć policjanci z Narola. Klacz o imieniu „Flora” uciekła z posesji w Nowym Siole. Została schwytana przez mundurowych w sąsiedniej gminie.
Policyjna służba nie raz potrafi zaskoczyć, a każdy dzień przynosi nowe, czasem zaskakujące wyzwania. Właśnie z taką dość nietypową interwencją zmierzyli się policjanci z Posterunku Policji w Narolu. W niedzielę (25.02) tuż po godz. 17, mundurowi otrzymali zgłoszenie o koniu, który biegał po drodze w miejscowości Nowe Sioło w gminie Cieszanów.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce potwierdzili zgłoszenie. Jak się okazało właściciel klaczy o imieniu „Flora” przez roztargnienie nie domknął furtki, co wykorzystało sprytne zwierzę i uciekło z terenu posesji. „Flora” została odnaleziona i schwytana przez policjantów, a następnie przekazana właścicielowi. Na szczęście nie doszło do żadnego niebezpiecznego zdarzenia z jej udziałem.
Za niezachowanie należytych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, właściciel „klaczy na gigancie” został ukarany mandatem. Policjanci, zwrócili również uwagę na zagrożenie jakie mogła stworzyć „Flora” dla siebie i innych uczestników ruchu – czytamy w komunikacie KPP w Lubaczowie.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!