Na pierwszy rzut oka wygląda jak każdy z nas. Jednak nakładające się na siebie choroby powodują, że nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Marzy, by przeżyć choć jeden dzień bez bólu. Leczenie jest bardzo kosztowne, a ulżyć w cierpieniu może budowa małego domu dostosowanego do jej potrzeb. Ruszyła zatem kolejna zbiórka dla Jadwigi Brzyskiej, do której włączył się Caritas.

O Jadwidze i jej nieuleczalnych chorobach pisaliśmy już na łamach naszego portalu. Prosiliśmy wówczas o włączenie się w zbiórkę pieniędzy na leczenie i rehabilitację dziewczyny. Ona sama nie jest w stanie sfinansować tych kosztów. Utrzymuje się tylko z renty socjalnej, która nie starcza nawet na życie.

Przypomnijmy, że Jadwiga ma Zespół Ehlersa-Danlosa, Nieokreślony Niedobór Odporności o złożonym podłożu i Zespół Przewlekłego Zmęczenia. Do tego dochodzą problemy ze spożywaniem posiłków (może jeść tylko papkowate dania), nieustannie bolą ją stawy, mięśnie i kości. Nie może długo siedzieć, stać ani leżeć. Często uszkodzeniu ulega również jej skóra. Wymaga opieki 17 specjalistów.

Dziewczyna ma także nietolerancję niskich i wysokich temperatur. Przebywać musi w pomieszczeniach mających 23℃. Ponadto cierpi na przeczulicę węchową.

– Nie toleruje zapachu perfum, wszelkiej zapachowej chemii gospodarczej, zapachowych środków do higieny osobistej, zapachu żywności, odzieży, spalin, pyłów, zapachu prasowanych ubrań, koszonej trawy itp. Uniemożliwia to Jadwidze i domownikom wspólne życie i mieszkanie pod jednym dachem – czytamy o Jadwidze.

Ulżyć w cierpieniu może stworzenie dla Jadwigi specyficznego mikroklimatu. Wytworzyć go można poprzez budowę małego domu o powierzchni ok. 44 m² na działce rodziców. Budynek byłby specjalnie zaprojektowany i dostosowany do potrzeb wynikających ze skomplikowanych chorób dziewczyny. Obecny dom, choć przeszedł gruntowne remonty, nie gwarantuje izolacji Jadwigi od negatywnych bodźców. Jest wilgotny, zapleśniały i zagrzybiały.

– Jadwiga nie może dłużej mieszkać w obecnym domu, potrzebuje bezpiecznego mieszkania, które zapewni jej warunki, w których jej organizm będzie miał szansę na regenerację, a nie dalsze wyniszczanie już i tak skrajnie wycieńczonego organizmu i życie w nieustannym bólu, który trwa już tak długo – czytamy dalej.

– Świat, w którym przyszło mi teraz żyć stał się dla mnie koszmarem. Moim największym obecnie marzeniem jest życie, które każdego dnia nie będzie przepełnione bólem, którego nie jestem już w stanie wytrzymać. Wierzę w to, że dobre serca wielkich ludzi pomogą mi przynieść ulgę w moim cierpieniu – mówi Jadwiga.

Wspierając Jadwigę w sieci uruchomiona została kolejna zbiórka środków, którą prowadzi Caritas. W serwisie https://www.uratujecie.pl/potrzebujacy/Jadwiga zostawić można swoją finansową cegiełkę lub informację o wsparciu w postaci modlitwy.

PZ, elubaczow.com


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here