Władze Lubaczowa interweniują u Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w sprawie remontu dworca PKP. Chcą, by budynek odzyskał wygląd z 1908 roku.

O tym, że PKP prowadziły zapytanie ofertowe na dokumentację projektową dla remontu zabytkowego budynku dworca w Lubaczowie pisaliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Teraz w sprawę zaangażowały się władze miejskie. Interweniują u Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Beaty Kot, która trzyma pieczę nad obiektem, a u której PKP muszą wystarać się o wytyczne i zgodę na zakres prac remontowych.
W minionym tygodniu z Konserwator spotkał się z Zastępca Burmistrza Lubaczowa Janusz Waldemar Zubrzycki, który przedstawił oczekiwania włodarzy co do remontu.
– Chcielibyśmy, aby budynkowi przywrócić historyczną, pierwotną formę i zrezygnować ze „stodołowatego” obecnego wyglądu, który dworzec otrzymał po I wojnie światowej. – mówi Zubrzycki. Swoje zaniepokojenie potwierdza niedawno wyremontowanym dworcem w Łańcucie, w którego, jak twierdzi, tchnięto „nowoczesną” formę. – Obawiamy się, że w przypadku naszego budynku PKP mogą mieć również zapędy do „nowoczesności” – dodaje.
– Nie ma więc wątpliwości, czy dworzec jest zabytkiem wpisanym do rejestru oraz czy PKP będą musiały uzgadniać zakres i kształt remontu z Konserwatorem. Dlatego ważne jest, aby Pani Konserwator została wsparta przez nas w rozmowach i ustaleniach z PKP. – tłumaczy Zubrzycki.
Rada Miejska na sesji wystosowała apel do Konserwator. Z podobną petycją ma także wystąpić Towarzystwo Miłośników Ziemi Lubaczowskiej.
AH, elubaczow.com
Już dawno powinien być ten remont dworca w Lubaczowie a nie tak zwlekać .Szybko zajmijcie się tą sprawą.Kupić farby i pomalować ładnie.
pomalować można płot, tu chodzi o remont z przywróceniem historycznego wyglądu
Dobrze, że władze się zainteresowały tematem. Może dzięki temu, nie wcisną nam gniota.