Sąd Rejonowy w Lubaczowie może być zlikwidowany lub przekształcony w wydział zamiejscowy z początkiem 2013 roku. To zamierzenia Ministerstwa Sprawiedliwości – informuje na swoich stronach dziennik Rzeczpospolita. Oficjalnych komunikatów ani decyzji w tej sprawie jeszcze jednak nie ma.
Rzeczpospolita dotarła do wyników prac zespołu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który zaplanował zmiany na mapie sądów rejonowych. Pokazują one, że resort zamierza od 1 stycznia 2013 r. zlikwidować 108 sądów rejonowych. To aż 1/3 wszystkich funkcjonujących obecnie sądów najniższego szczebla. Zapytany przez „Rz” wiceminister sprawiedliwości Grzegorz Wałejko potwierdził tylko, że prace nad reformą trwają.
Decydując o likwidacji danego sądu, zespół brał pod uwagę obciążenie sędziów pracą oraz liczbę etatów. Dlatego z mapy znikną najmniejsze jednostki, w których pracuje do dziesięciu sędziów. Wśród wytypowanych sądów ma znajdować się Sąd Rejonowy w Lubaczowie.
Reorganizacja na mapie sądów nie oznacza, że mieszkańcy miejscowości, w których dziś one funkcjonują, będą mieli dalej do wymiaru sprawiedliwości. Tam bowiem, gdzie sąd zostanie zlikwidowany, powstaną zamiejscowe wydziały cywilne, karne czy ksiąg wieczystych. Będą oszczędności dzięki ograniczeniu liczby etatów prezesów, ich zastępców, kierowników wydziałów czy dyrektorów sądów, a jednocześnie nie utrudni się obywatelom dostępu do sądu – czytamy w Rzeczpospolitej.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
NO jasne, lepiej zrobić miasto zamiejscowe…. szok
Co to ma znaczyc? ? Poco to robicie
Absurd.
Wydziały zamiejscowe w miejsce obecnych SR jest to zmiana ze wszech miar słuszna. Porównując do większych ośrodków obłożenie SR w Lubaczowie jest znikome. A dodatki funkcyjne za prezesowanie, określone etaty muszą istnieć. Krok w dobrą stronę jeśli chodzi o racjonalizację wydatków i równiejsze obłożenie sędziów pracą.
A co z ludzmi co tam pracowali?to gdzie bedzie sąd w jarosławiu???Wszystko sprzedadzą nawet sąd oszusty. …
Szkoda klawiatury. Nie potraficie czytać ze zrozumieniem? Zostaną obecne wydziały (cywilny, karny, rodzinny, ksiąg wieczystych). Zostaną sędziowie (choć jest ich tylu co kot napłakał – 5 i w dodatku większość z Jarosławia). Zostaną etaty w administracji, choć pewnie nie wszystkie. Zmieni się nazwa, pewnie będzie SR w Jarosławiu – Wydział Zamiejscowy w Lubaczowie (tak pewnie będzie też w Przeworsku). Dla obywatela wielkiej różnicy nie będzie.
Do „z małopolski”. Fakt, szkoda klawiatury, bo sam nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Jaką masz gwarancję, ze zostaną obecne wydziały, jeżeli jest napisane, że „może być zlikwidowany.” Nie ma gwarancji, że stanie się wydziałem zamiejscowym. Doświadczenie wynikające z życia w tym kraju każe przypuszczać, że niestety będzie miała miejsce opcja numer jeden.
Wszystko niech likwidują !… po co miejsca pracy ? zostawcie tylko supermarkety
Chory kraj nic się nie może utrzymać wszystko byleby zlikwidować, zniszczyć.
A pan tusk w ramach redukcji biurokracji niech zlikwiduje NFZ – instytucję pożerającą pieniądze i wprowadzającą absurdalne rozwiązania na linii pacjent – lekarz. Akurat likwidacja sądu w Lubaczowie jest wielkim absurdem. Przecież to był sąd właściwy nie tylko dla samego miasta Lubaczów, ale dla okolicznych miejscowości należących do powiatu. Dla tych ludzi będzie to dopiero znaczne utrudnienie. A trzeba pamiętać, że sąd to nie tylko wydział karny. To przede wszystkim wydział cywilny, gdzie załatwiane są sprawy spadkowe – a to chcąc nie chcąc czeka większą część obywateli. Kraj piękny, ale państwo poj….
Pożyjemy, zobaczymy Luk. Jak nie będzie I i II wydziału to odszczekam to na lubaczowskim rynku. Faktem jest, że obłożenie pracą sędziów w Lubaczowie jest niesamowicie niskie, a ze względu na uregulowania w ustawie o ustroju sądów powszechnych sędziego takiego nie można dociążyć pracą w innym sądzie. Natomiast nie zamierzam reagować na prymitywny „ad personizm” z Twej strony.
Sorki, ale sam zacząłeś prymitywnym „ad personizmem”, tylko że skierowanym do nas piszących tutaj swoje wypowiedzi, a nie do mnie. Użyłem Twoich słów, tylko że teraz Ty byłeś ich adresatem i co, nagle stały się prymitywne?
Jest delikatna różnica w ogólnym adresowaniu, a indywidualnym. Nie będę strzępił języka – polecam dowolny podręcznik do logiki, bądź dziełko A. Schopenhauera „erystyka…”.
Poza tym: „Reorganizacja na mapie sądów nie oznacza, że mieszkańcy miejscowości, w których dziś one funkcjonują, będą mieli dalej do wymiaru sprawiedliwości. Tam bowiem, gdzie sąd zostanie zlikwidowany, powstaną zamiejscowe wydziały cywilne, karne czy ksiąg wieczystych.”
O tej reformie w środowisku mówiło się już od dawna, tylko nikt nie miał odwagi się za to zabrać. Jak na razie powyżej poza zwykłym krytykanctwem nikt nie przedstawił realnego argumentu „przeciw”. Sfery domysłów, teorii spiskowych i zwykłego bicia piany mnie nie interesują.
No właśnie. Logika. Brakuje jej w tym artykule.
1. „może być zlikwidowany lub przekształcony w wydział zamiejscowy”
2. „gdzie sąd zostanie zlikwidowany, powstaną zamiejscowe wydziały cywilne, karne czy ksiąg wieczystych.”
Konstrukcja „Albo Albo” kontra konstrukcja „jeżeli, to”.
Ale to logika z matematyki, dla humanistów (dziennikarzy) nieprzystępna.
Jest taki dział logiki, semiotyka. W sam raz dla humanistów. Szkoda,że logika kojarzy ci się wyłącznie z matematyką…
Wiesz, dla mnie semiotyka ma się tak do logiki, jak wróżbiarstwo do analiz technicznych. No ale ktoś to tak sklasyfikował.
Odeszliście baaaardzo daleko od tematu.
A sąd?Oczywiście jestem za likwidacją.
I już tłumaczę dlaczego:z „usług” sądu nie korzystam tak jak i większość mieszkańców a jeżeli zdarzy się komuś raz dwa razy w życiu to w przeliczeniu taniej będzie likwidacja a te pieniądze (nie małe) z naszych podatków przeznaczyć na pilniejsze wydatki(szkoła, drogi, chodniki, szpital).
O wzrost bezrobocia bym się nie martwił bo jeszcze nie słyszałem żeby ktoś z magistratu tym bardziej z sądu został zwolniony i nie mógł
znależć pracy (nie fizycznej)i poborach z najniższej krajowej tak jak większość pracowników nie „budżetowych.
Kopernik męskiej logiki 🙂
Najgorsze, że tak jak w przypadku Kopernika moje odkrycie docenią dopiero po śmierci 🙂
@Luk: logika używana w naukach humanistycznych różni się trochę od tej używanej przez matematyków. Może Cię to dziwić, ale język jest daleko nieprecyzyjny by poddawał się żelaznym prawom logiki. I choć masz rację pisząc o typowej formule „albo albo” jako alternatywie rozłącznej, tak jednak na potrzeby prawa sam funktor zdaniotwórczy „lub” może być uznany za a. rozłączną (jak mi nie wierzysz zerknij do uznanego podręcznika Z. Ziembińskiego „Logika praktyczna”. Mnie to już nie dziwi, skoro filozofia przeszła ewolucję od ontologii przez epistemologię aż do (wg niektórych) filozofii języka, jako tego czynnika wpływającego na ludzki wszechświat. Mylisz się, że logika jest nieprzystępna dla humanistów – dla prawników i filozofów to jeden z najważniejszych przedmiotów na studiach i potem w pracy.
Poszperałem, poczytałem i co do logiki macie rację. Przepraszam.
Spoko, zdarza się najlepszym 😉
No to się nagadaliście na temat logiki i jej okolic. A co z tematem głównym?
Ja podtrzymuje swoje zdanie. Jest słuszna reforma, w dużej części środowiska oczekiwana z uwagi na racjonalniejsze dysponowanie pracą sędziów.
Ktoś się przejmował że pracownicy sądu pójdą na bezrobocie.
Czy pracownicy sądu przejmują się pracownikami zwalnianymi właśnie w Dachnowie???
I bardzo dobrze, popieramy. NIech zreformują to siedlisko wzajemnej adoracji. Królowie życia
A co z prokur(w)aturą? Zostaje nietknięta?