„Miarą człowieka jest największe wyzwanie, które podjął i wygrał” – te słowa ks. Jacka Stryczka, znanego m.in. z akcji „Szlachetna Paczka” stały się inspiracją do zorganizowania Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Taka forma modlitwy połączonej z wysiłkiem, w tym roku odbędzie się także na terenie naszej diecezji. Uczestnicy modlitewnego marszu będą mieli do pokonania 47 kilometrów: z Tomaszowa Lubelskiego, przez Krasnobród do Zamościa.
Można przeżyć Drogę Krzyżową w kościele, siedząc w ławce i słuchając rozważań. Można też w samotności i zaciszu domowym. Każdy sposób jest inny, nie ma lepszych czy gorszych. Dość nietypowo ten czas spędzają uczestnicy Ekstremelnej Drogi Krzyżowej. Ogólnopolska inicjatywa, od pięciu lat pojawia się w różnych miejscach naszego kraju.
W tym roku, pątnicy ruszą w trasę także w naszej diecezji i będą mieli do pokonania 47 kilometrów. Ruszą w piątkowy wieczór, 11 kwietnia, po mszy św. w kościele św. Józefa w Tomaszowie Lubelskim. Pomysłodawcą diecezjalnej EKD jest ks. Witold Bednarz, kapłan tamjejszej parafii.
– W ubiegłym roku sam byłem na Ekstremalnej Drodze Krzyżowej do Kalwarii i od tego momentu myślałem o przeniesienie pomysłu w nasze tereny – tłumaczy inicjator tomaszowskiej EDK.
Dlaczego właśnie tak ekstremalnie a nie w kościele?
Ks. Witold tłumaczy, że w zaplanowanym na kwiecień przemarszu chodzi o prawdziwe zmęczenie, które niewiele ma wspólnego z tym jakie odczuwamy po przejściu drogi krzyżowej wokół kościoła czy ulicami miasta.
– Idąc niemal 50 km nocą, bez sanitariuszy pod ręką, bez możliwości “podwózki” jak to bywa na pielgrzymce, możemy poczuć prawdziwy trud męki jaką była droga krzyżowa – tłumaczy kapłan.
Możliwość zapisów oraz szczegółowe informacje o Tomaszowskiej edycji pojawią się w najbliższym czasie na stronie www.edk.org.pl.
elubaczow.com, tomaszowlubelski.naszemiasto.pl
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Proponuję żeby nie zbierać żadnych odblasków,latarek ,zapałek,itp oraz zakaz telefonów..i nie zapomnijcie o dzieciakach całymi rodzinami najlepiej przez lasy,Nagroda czeka!!!!!!!!!!!!!!!!
piknie piszesz ja tez jestem mocno wierzacy ,,,, ale dla siebie
Witku wykonujesz kawał dobrej posługi kapłańskiej. Pozdrawiam mieszkaniec Dzikowa