Siatkarze SSPS PBS Czarnych Oleszyce wygrali swoje inauguracyjne spotkanie w III lidze. W sobotni (05.10) wieczór, po pięciosetowym boju, pokonali we własnej hali drużynę MKS MOSiR Jasło.
Sobotnie spotkanie z siatkarzami z Jasła rozpoczęło się po myśli miejscowych. Czarni szybko objęli prowadzenie i wydawało się, że będą spokojnie kontrolować grę. Choć wynik nie wskazywał na dominację Czarnych, to optycznie wydawali się mocniejszą drużyną. Sytuacja zmieniła się w końcówce, kiedy to goście zaczęli seriami zdobywać punkty, a gospodarze nie byli w stanie im się skutecznie przeciwstawić. Ostatecznie przyjezdni wygrali seta 25-22. Druga partia była jakby kontynuacją pierwszej – gospodarze próbowali się mobilizować, robili zmiany, ale wygrać znowu nie zdołali.
Przełomowy okazał się trzeci set. Tym razem, to gospodarze od samego początku wypracowali sobie sporą przewagę (9-5, 16-6) i kontrolowali sytuację. W tej partii grą w ataku popisywał się młody Tomasz Sałek, a zagrywką męczył przeciwnika Adrian Ozga. Jaślanie w samej końcówce jeszcze nieco doszli miejscowych (21-18), ale i tak przegrali 25-19. Czwarty set przyniósł najwięcej emocji i był bardzo wyrównany. Ze strony gości, praktycznie nie do zatrzymania był Procanin, a wśród gospodarzy nadal brylował Sałek. O zwycięstwie w tym secie zdecydowały detale w samej końcówce, w której więcej spokoju wykazali gospodarze. Piąty set potwierdził stare siatkarskie porzekadło, że kto nie wygrywa 3-0, ten przegrywa 3-2. Tak było i tym razem, gospodarze w piątym secie byli dużo lepsi, i ostatecznie wygrali 15-7.
– Przed meczem taki wynik brałbym w ciemno. Czarni to mocna ekipa, szczególnie we własnej hali, a my jesteśmy nieco osłabieni przez kontuzje. Po spotkaniu czuję jednak spory niedosyt, bo mogliśmy wywieźć z Oleszyc trzy punkty – powiedział po spotkaniu Bartosz Kilar, trener Jaślan.
– Zagraliśmy dość słabo, dlatego należy cieszyć się ze zdobycia dwóch punktów. Widać w naszej drużynie brak zgrania, którego przyczyną jest absencja kilku zawodników w okresie przygotowawczym. Cieszy fakt bardzo dobrej postawy naszego młodego atakującego Tomasza Sałka. Jeśli utrzyma swoją dyspozycję, będziemy mogli pomyśleć o zmianach na innych pozycjach – powiedział Michał Gontarz, trener Czarnych Oleszyce.
SSPS PBS Czarni Oleszyce – MKS MOSiR Jasło 3-2 (22-25, 16-25, 25-19, 25-23, 15-7)
SSPS PBS: Mazur, T. Sałek (MVP), Nieckarz, Harasymowicz, Ozga, Wnęk i Pracało (libero) oraz Gontarz, D. Sałek.
MKS MOSiR: Michalec, Procanin, Gliwa, Ryzner, Hołodniak, Kmiecik.
Widzów: 250
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Jak widać, w trzeciej lidze już spacerków nie będzie i na każdy mecz trzeba się mocno mobilizować.
Spoko. Sałek to już super star (w pozytywnym sensie oczywiście ) 😉
Aha. pytanie techniczne dlaczego elubaczow przeszło na tę okropną czcionkę szeryfową Times New Roman ? :):)
Czarni są przygotowani na to!
mam takie pytanie. chciałbym zobaczyc czarnych w akcji na zywo. w jakiej hali grają i czy wejściówki sa platne ?
Dobry mecz tego młodego Tomasza Sałka. Bez kompleksów kończył piłki i rozgrywający mu ufał bo trudno o zaufanie teraz do młodego zawodnika. Czarni grają w Oleszycach przy ulicy Krótkiej ( obok szkoły podstawowej ) wejściówek nie ma.
hala w oleszycach przy ulicy krotkiej obok gimnazjum;-) i… „co laska”;-)