We wtorek (16.04) Lubaczów odwiedzili potomkowie rodziny żydowskiej Joe Reinfelda. Goście z Ameryki przybyli do naszego miasta w poszukiwaniu korzeni rodzinnych, chcąc lepiej poznać miejsce, z którego wywodzi się ich przodek.

Joseph Hersch Reinfeld (Renfield) urodził się 25 października 1891 r. w Lubaczowie w rodzinie rzeźnika Wolfa i Nettie. Joe w młodości pomagał ojcu w rzeźni (w nieistniejącym już budynku, który usytuowany był w pobliżu obecnego hotelu „U Dina”), ucząc się fachu rytualnego uboju zwierząt. Joe miał czwórkę rodzeństwa, ale czuł się niedoceniany i pomijany przez ojca, który zamierzał przekazać swój zakład drugiemu synowi – Samuelowi. Wobec braku perspektyw w Lubaczowie, kuzynka z Oleszyc zachęciła go do wyjazdu do Ameryki. Fantazja przeprowadzenia się do kraju o nieograniczonych perspektywach, mocno oddziaływała na jego wyobraźnię. W marcu 1909 r. stała się rzeczywistością. Niespełna osiemnastoletni Joe wyruszył w podróż statkiem do Nowego Świata. Za oceanem zbił fortunę na sprzedaży alkoholu.

Na tylnym siedzeniu Joe Reinfeld z żoną Anną, z prawej brat teściowej. Z przodu teściowie Izrael Joseph i Frances Suskind. Fot. Archiwum.

Historia Joe ponownie związała się z Lubaczowem, gdy w 1929 r. zaprosił swoich krewnych ze Stanów Zjednoczonych do podróży do Polski, by odwiedzić swoich bliskich i środowisko, w którym się urodził i wychował. Do rodzinnego miasta Joe przyjechał czarną limuzyną. Jego wjazd był bardzo efektowny – rozrzucał przez okna samochodu dolary. Oprócz legendy Reinfeld pozostawił po sobie w naszym mieście trwały ślad w postaci monumentalnego muru, którym polecił otoczyć w 1930 r. teren żydowskiego cmentarza. Dzięki jego działaniom zachowało się ponad 1600 macew, które są nie tylko cennym zabytkiem, lecz także ważnym elementem naszego dziedzictwa kulturowego.

Joseph Hersh Reinfeld zmarł w Nowym Jorku 29 grudnia 1958 r. w wieku 67 lat. Osierocił córkę Beatrice Renfield. Pozostawił po sobie ogromną fortunę.

Teraz potomkowie Joe – córka wraz z mężem i wnukami: Jean, Dough, Charlotte i James, spotkali się m.in. z młodzieżą Liceum Ogólnokształcącego. Rozmowy w „ogólniaku” były okazją nie tylko do poznania historii, ale również do wymiany spostrzeżeń na temat współczesnej Ameryki, jej wyzwań i integracji społeczności żydowskiej z kulturą Stanów Zjednoczonych. Po owocnej dyskusji w murach szkoły, Starosta Lubaczowski Zenon Swatek osobiście poprowadził gości po odnowionym „starym parku”. Odwiedzili oni także Muzeum Kresów, gdzie mogli zgłębić bogatą historię naszego regionu.

Z historią Josepha Herscha Reinfelda, czyli „amerykańskiego mafioso z Lubaczowa” możecie zapoznać się czytając artykuł na stronie polishnews.com.

Galeria zdjęć.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

3 komentarze

  1. panowie pochodzenia hebrajskiego bardzo lubia jak się ich chwali. zwlaszcza kiedy uzalaja się nad soba. ale kiedy morduja cywili w Palestynie to im wolno. jak kali ukrasc krowe to dobrze,jak kalemu to zle. a propo kradzieży – to jest zloty interes moryc, ty mnie natychmiast zapytujesz ile można zarobic!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here