Śmieciowy problem przy markecie w Lubaczowie

13

Tuż przy Delikatesach Piotruś Pan w Lubaczowie powstaje małe wysypisko śmieci. Miejsce to upodobali sobie Ukraińcy, którzy robią tutaj dłuższe postoje.

Teren przy markecie przez przejezdnych traktowany jest nie jako sklepowy parking, ale jako miejsce dłuższego odpoczynku. Bardzo często osoby udające się na przejście graniczne w Budomierzu przepakowują tutaj swoje pojazdy i robią sobie przystanek na posiłek. Obszar ten nie jest jednak dostosowany do tej roli, nie ma tam odpowiednich urządzeń, koszy na śmieci, czy toalet. Jest za to smród i brud.

Choć właścicielem tego terenu jest powiat lubaczowski (Muzeum Kresów), to sprawą zainteresował się Radny Miejski Rafał Dudzic, który na ostatniej sesji (26.09) poruszył ten „śmierdzący” problem.

– Koło sklepu Piotruś Pan pojawia się problem wyrzucania śmieci, można już powiedzieć, że na skalę troszeczkę większą. Musimy rozwiązać ten problem – ustawić jakieś tabliczki, zainstalować monitoring czy ogrodzić ten teren. Wspólnie musimy zaradzić temu, bo to jest wizytówka miasta. Droga jest przelotowa, jeżdżą nią nie tylko sąsiedzi z Ukrainy. Widać też samochody z rejestracjami austriackimi czy niemieckimi. Wypadałoby zadbać o ten teren, abyśmy po prostu się nie wstydzili – apelował.

I choć od apelu minęło blisko dwa tygodnie, to sytuacja się nie zmieniła.

AH, elubaczow.com


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

13 komentarze

  1. Widać jakie bydło mieszka … Wstyd i hańba dla miasta że pozwala na takie coś… 5 tys zl kary bym za to nałożył na dzien dobry a jak w 24h nie zostało by usunięte to 50 tys zł kary wtedy bydło by szanowało środowisko bo sami nie mieszkają… To jest porażka do jakich sytuacji dochodzi. Gdzie jest gospodarz tego miasta??

  2. Nie rozumiem skąd takie oburzenie. Było wiadomo że jak powstanie przejście to dojdzie do takich sytuacji. Ale Ci co nie chcieli przejścia i ostrzegali że nie przyniesie żadnych korzyści tylko syf byli oczywiście źli. A teraz jak są śmieci po wsiach i mieście, handlarze fajek pod biedronka , wypadki na drodze do przejśćia itd. itp. to nagle wielkie zdziwienie i oburzenie. A przecież miał być wspaniały rozwój i miejsca pracy.

  3. Zamknąć przejście i będzie spokój jak dawniej. Ostatnio o mało nie doszło by do stłuczki, tak mi drogę jeden zajechal. Rozpanoszyli się jak u siebie. DO BIEDRONKI WEJŚĆ NIE MOŻNA, nawet nie raczą się usunąć jak się wychodzi z ZAKUPAMI. GDZIE JEST NA TO POLICJA???

  4. Kłania się się ,, Teoria rozbitych okien, teoria wybitej szyby,, brak jakiejkolwiek reakcji będzie powodował, iż problem będzie narastał.
    Po 1 należy te śmieci uprzątnąć na już ,, na wczoraj nieważne kto je tam zostawił , kto na to pozwolił…
    Po 2 wystawić tabliczkę informująca o rzeczach oczywistych dla większości czyli o zakazie wyrzucania śmieci najlepiej postarać się o wersję dwujęzyczną, by ,,tryzub,, nie miał wątpliwości. Niestety ,,sąsiada,, trzeba zacząć,,resocjalizować,, bo nas zasypią.
    Postarać się wyegzekwować przy pomocy organów do tego powołanych stosowanie się do obowiązujących norm społecznych a przede wszystkim prawnych.
    Odrobina dobrej woli i chęci przykładne ukaranie jesnego, drugiego śmieciarza a problem się rozwiąże. Takie wieści szybko się rozniosą i załatwia sprawę.

    Ale nie …. lepiej się opluwać i robić sztuczny problem.

  5. Posprzątane tam gdzie parkują mieszkańcy Ukrainy. Zobaczcie co robią POLACY – pracownicy Piotrusia Pana z drugiej strony sklepu, za ogrodzeniem. W podmokły teren wysypują wszystko co się da: Zgniłe owoce, warzywa, butelki. A podobno mają śmietniki. Dlaczego tam zdjęć nie zrobicie i nie przedstawicie? Woda może śmierdzieć – prawda. Wstyd

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here