Magdalenę, Angelikę i Michała spotkaliśmy na początku roku akademickiego. To młodzi i zdolni studenci Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Magda studiuje Grafikę komputerową i produkcję multimedialną, Angelika Nowoczesne dziennikarstwo a Michał Zarządzanie lotnictwem (Aviation Management). To, co zaskakuje w nich najbardziej, to miejsca, z których przyjechali do Rzeszowa na studia. O tym, dlaczego wybrali Rzeszów i WSIiZ pyta je Szymon Taranda.

Szymon Taranda: Jaka historia stoi za Twoją przeprowadzką na studia
z Gdańska do Rzeszowa?

Magdalena Radtke: Jeszcze do poprzedniej zimy nie miałam planu, żeby iść na studia. Z racji tego, że już miałam dyplom i sporą wiedzę jeśli chodzi o grafikę komputerową, chciałam zrobić kursy i już pracować. Jednak moja mama bardzo mnie zachęcała żebym jednak się zastanowiła nad studiami. Pomyślałam, że jeśli znajdę uczelnię z kierunkiem, który będzie miał w programie to, co mnie interesuje to pójdę na studia. Pod wpływem mojego chłopaka, który już od dwóch lat mówił mi o wielu zleceniach dla grafików w branży gier komputerowych stwierdziłam, że skoro nie chcę iść nigdzie na zwykłą grafikę komputerową, bo właściwie prawie wszystko co jest w zakresie takich studiów wiem i umiem chciałabym zdobyć umiejętności
w dziedzinie gier komputerowych.

Odwiedziłam kilka uczelni w kraju, ale żadna nie spełniła moich oczekiwań. Została jeszcze jedna – niestety była najdalej. W Rzeszowie.

ST: I pojechałaś na drugi koniec Polski?

MR: Mało tego. Postanowiła się tu przeprowadzić. Wspólnie z chłopakiem, podjęliśmy decyzję,  że Krzysiek zrezygnuje ze swojej pracy i przeprowadzi się tu ze mną żeby mnie wspierać.

ST: Do tej historii wrócimy za chwilę, ale jest z nami też Angelika Jackowska. Ty nie musiałaś jechać setek kilometrów, by studiować we WSIiZ. Ale też nie jesteś z Rzeszowa.

AJ: Pochodzę z Sandomierza. Poszukując miejsca do studiowania chciałam, aby było ono blisko mojego miasta rodzinnego.  Ważne również było to, aby miasto które wybiorę było miejscem rozwojowym, stwarzającym wiele możliwości. Dodatkowym atutem okazała się uczelnia z kierunkiem, którego poszukiwałam. Wybór był oczywisty. Jeśli Rzeszów, to tylko WSIiZ.

ST: A Ty Michale? Pochodzisz z Bielska-Białej. Skąd pomysł na studia na Podkarpaciu?

Michał J. Wichorwski: Odkąd miałem 8 lat chciałem być pilotem. Jednakże pod koniec liceum obawiając się, że praca w kokpicie nie będzie mnie satysfakcjonować i rozwijać na dłuższą metę, zacząłem szukać alternatywy. Przeglądając portale branżowe natknąłem się na wzmiankę o Aviation management we WSIiZ. Poczytałem trochę i tak postanowiłem przeprowadzić się do Rzeszowa.

ST: Czy Rzeszów to dobre miasto do studiowania? 

AJ: Mieszkając w Rzeszowie jako student możesz znaleźć wszystko czego potrzebujesz. Znajdują się tu renomowane uczelnie, różne miejsca gdzie można aktywnie spędzać czas oraz się bawić w weekend. Rynek pracy dynamicznie rozwija się, stwarzając studentom idealne miejsce, aby rozwijać się zawodowo.

MW: Miasto nie jest drogie, ceny wynajmu mieszkań są bardzo konkurencyjne względem chociażby Krakowa czy Wrocławia, nie wspominając już o Warszawie, ceny biletów na wydarzenia kulturalne czy po prostu ceny w sklepach są na akceptowalnym poziomie. Dodatkowo miasto samo w sobie jest przyjemne, czyste, ma dobrą energię i wszędzie jest blisko. W dzisiejszych czasach należy stawiać na innowacyjność. Bez tego nawet najstarsze uczelnie, z wieloletnią czy wielowiekową tradycją upadają. Warto inwestować w nowoczesne kampusy czy przede wszystkim w najlepszą kadrę naukow. Zdecydowanie Rzeszów ma taką możliwość i realizuje się w tym kierunku.

ST: Skąd dowiedzieliście się o WSIiZ?

MR: Ja z internetu. Wpisywałam w wyszukiwarkę nazwę kierunku i tak znalazłam WSIiZ.

AJ: Ja też. Szukałam konkretnych kierunków studiów i jak się okazało tylko we WSIiZ znalazłam kierunek, który wydał się idealny. Na stronie znalazłam informacje, jakie przedmioty będą realizowane w trakcie studiów oraz wymogi, jakim trzeba sprostać, aby dostać się na studia. Poprzez aplikację w Internecie wysłałam dokumenty wraz z podaniem, co znacznie ułatwiło wykonanie pierwszego kroku do studiów.

ST: Czy to, co słyszałaś o WSIiZ potwierdziło się w praktyce? Czy jesteś zadowolona ze studiów i co najbardziej ci się podoba w uczelni? 

MR: Po niemiłej przygodzie z inną uczelnią bardzo się bałam, żeby WSIiZ nie okazała się inna niż jest kreowana w internecie. Jednak nie zawiodłam się. Uczelnia okazała się nowoczesna i ładna – tak, jak jest ukazywana na zdjęciach w internecie.  Wszystkie sprawy organizacyjne i związane z rekrutacją załatwiałam z Gdańska, kontaktowałam się z uczelnią tylko telefonicznie i przez internet. Jeden z pracowników rekrutacji z którym później cały czas się kontaktowałam, był niezwykle miły i pomocny. Również już tu w Rzeszowie odpowiedział na wszystkie moje pytania wynikające z zupełnego zagubienia w nowym miejscu.

MW: Jako osoba nie z Podkarpacia nie słyszałem nic o WSIiZie. Wybór uczelni oparłem o research w Internecie i wrażenia z wizyty na uczelni. Właściwie to nie znałem nikogo w Rzeszowie, kiedy się tu przeprowadzałem. Ogólne wrażenie ze studiów jest bardzo pozytywne. Na zawsze pozostanie wiele historii i opowieści z uczelni i poza jej murów oraz wspaniałych kontaktów. Studia rozwijają i uczą, ale na koniec dnia pozostaje po nich jedynie dokument, który tylko w teorii potwierdza nasze umiejętności. Później zaczyna się prawdziwe weryfikowanie wiedzy, a z doświadczenia wiem, że dzieje się tak już na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej. Odpowiadając na pytanie, to właśnie te wspaniałe osoby, które poznałem dzięki uczelni pozostaną mi głowie jako najwspanialsze doświadczenie, ponieważ to dzięki nim jestem tam, gdzie jestem i będę tam, gdzie zmierzam.

ST: Gdybyście mogli cofnąć czas, podjęlibyście tę samą decyzję?

AJ: Tak. Rzeszów to przyjazne, rozwijające się miasto, dobrze się w nim mieszka. Poznałam tu wielu wspaniałych ludzi, którzy też tworzą atmosferę tego miejsca. Sama uczelnia również jest dobrym wyborem. To wszystko składa się na pozytywne odczucia. 

MW: Zdecydowanie tak. Z perspektywy miejsca w życiu, w którym teraz jestem i ludzi, których poznałem zdecydowanie nie zmieniłbym swojej decyzji. Być może moje życie mogłoby się jeszcze lepiej potoczyć, ale tak szczerze mówiąc wątpię. Nie można od razu mieć wszystkiego.

ST: A Ty, Magda, nie chcesz wracać do Gdańska?

MR:  Na razie jestem zadowolona z uczelni. Są tu naprawdę fajni wykładowcy, wspaniali ludzie z mojego kierunku, którzy już po tak krótkim czasie stali się naprawdę bliskimi znajomymi, na których można liczyć i z którymi można się dobrze bawić. Świetnie, że są tu też różnorodne koła naukowe, dzięki którym już od pierwszych miesięcy studiów, możesz się uczyć i robić rzeczy, które cię interesują, i robić to na wysokim poziomie. Nawet jeśli dana rzecz, która cię interesuje, nie wchodzi w zakres tego, co uczą na kierunku jaki się wybrało, można zapisać się na koło, na którym możesz się tego nauczyć.  Podoba mi się też bardzo miła atmosfera na uczelni. Większość pracowników uczelni jest niezwykle przychylna i pomocna dla studentów.

ST: Dziękuję za rozmowę

Dowiedz się więcej o studiach we WSIiZ! kandydaci.wsiz.rzeszow.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here