Lekarze rodzinni w największych przychodniach w powiecie lubaczowskim po Nowym Roku będą pracować normalnie, a mieszkańcy nie powinni mieć żadnych problemów z dostaniem się do lekarza rodzinnego.
W najbliższy piątek na Podkarpaciu (02.01) nawet 200 przychodni POZ czyli podstawowej opieki medycznej może być zamkniętych. Lekarze rodzinni zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim nie porozumieli się z ministrem zdrowia i nie podpisali kontraktów na przyszły rok. Jak się okazuje problem ten nie powinien dotyczyć mieszkańców powiatu lubaczowskiego. Wszystkie największe przychodnie – Kormed Lubaczów, R36 Lubaczów i Lumed Lubaczów mają pracować normalnie, a pacjenci nie powinni mieć żadnych problemów z dostaniem się do lekarzy rodzinnych.
Problemy mogą mieć jednak pacjenci w innych częściach regionu. Lekarze przychodni zrzeszeni w Porozumieniu Podkarpackim, które jest częścią Porozumienia Zielonogórskiego mówią, że 2 stycznia nie otworzą swoich gabinetów. Kłopoty może mieć nawet około 55 % mieszkańców województwa. Punktem spornym jest m.in. pakiet onkologiczny, który ma wejść od Nowego Roku. Ma on skrócić czas diagnozy i leczenia pacjentów chorych na raka. Lekarze rodzinni mają być pierwszym ogniwem w procesie leczenia. To oni będą kierować na pierwsze badania i wstępnie diagnozować, czy pacjent ma raka. Ci zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim.
elubaczow.com, radio.rzeszow.pl, rzeszow.gazeta.pl
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Zyczenie :Żeby jeszcze tylko lekarze przychodzili normalnie o wyznaczonej godzinie
widział ktoś kiedyś biednego lekarza? 🙂
zazdrościsz? mogłeś się uczyć
uczyc arogancji nie przychodząc na czas?