W poniedziałkowe (24.09) popołudnie w Lubaczowie gościł wiceminister sportu i turystyki Jarosław Stawiarski. Wraz z poseł Anną Schmidt-Rodziewicz i radnymi Prawa i Sprawiedliwości uczestniczył w briefingu prasowym na Stadionie Miejskim.
W trakcie wystąpienia poruszane były kwestie obiektów sportowych stolicy powiatu, przyszłych planów i marzeń miejskiego samorządu. Podkreślano, że z roku na rok ministerstwo dostaje coraz więcej pieniędzy, w tym roku otrzymało 516 milionów dotacji na infrastruktury sportowe. Tę kwotę rządzący chcą przeznaczyć na wszelkie projekty płynące do nich z samorządów, klubów sportowych czy stowarzyszeń.
– Chcemy te pieniądze dzielić sprawiedliwie i wyrównywać szanse. (…) Podkarpacie to miasta powiatowe, to miejscowości, które trzeba podźwignąć, którym trzeba pomóc. – mówił wiceminister sportu.
Nie zabrakło również podziękowań ze strony radnej miejskiej Alicji Antonik, za ministerialną dotację na budowę basenu w naszym mieście. Jak mówiła kandydatka PiS na burmistrza, kolejnym marzeniem mieszkańców Lubaczowa jest nowy stadion miejski, który mógłby służyć mieszkańcom naszego powiatu.
– Wszelkie starania osób, które na co dzień zajmują się troską o ten obiekt są niwelowane, ze względu na to, że ten obiekt jest na terenie podmokłym. (…) Naszym wielkim pragnieniem jest by w Lubaczowie powstał nowy stadion. I mam nadzieję, że będę mogła razem z naszym miastem liczyć na wsparcie ze strony rządu” – mówiła Alicja Antonik w rozmowie z przybyłym gościem.
Wygląda na to, że mieszkańcy powiatu lubaczowskiego będą mogli cieszyć się nowym obiektem sportowym zaraz po zakończonej budowie basenu, bo jak twierdzi minister Jarosław Stawiarski – “Polska powiatowa to Polska cała”.
Małgorzata Łeska, hp
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Szopka kampanijna
Dokładnie!
Szczerze mówiąc, pomimo że mam jakiś przegląd informacji z Polski tego pana jakoś nie mogę skojarzyć. Ale akurat reklama burmistrza na tym portalu mi się podoba.
A co do reklamy 14 mln na basen, w tym dotacji niecałe 6, czyli ok 8 mln z Urzędu miasta. I znowu będzie przetarg na „Kredyt na spłatę wcześniej zaciąganych zobowiązań z tytułu zaciągniętych pożyczek i kredytów”. W cywilnym nazewnictwie to się nazywa „spirala zadłużenia”….
Niech Ministerstwo kupi do każdej szkoły mate zapasnicza i ruszy z programem zapasy dla każdego dzieciaka.
a nie pieprzenie..