Ponad trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którego w Dachnowie zatrzymali inni kierujący. Świadkowie podejrzewali, że kierujący oplem może być pijany. Poinformowali służby i nie czekając na przyjazd policjantów sami uniemożliwił jazdę kompletnie pijanemu kierowcy.
W sobotę (12.08) tuż przed godz.16, dyżurny lubaczowskiej jednostki został poinformowany o obywatelskim zatrzymaniu nietrzeźwego kierującego w miejscowości Dachnów w gminie Cieszanów. Z relacji mężczyzn, którzy byli świadkami zdarzenia wynikało, że na trasie Futory – Dachnów kierujący samochodem marki Opel jechał całą szerokością jezdni. Świadkowie zdarzenia odbierając kluczyki od samochodu, uniemożliwili dalszą jazdę 52-letniemu kierującemu oplem od którego wyczuli alkohol.
Badanie alkomatem wykazało, że 52-letni mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 52-latek ma zatrzymane prawo jazdy, a pojazd którym się poruszał nie posiadał aktualnych badań technicznych.
Kierujący oplem trafił do policyjnego aresztu, niebawem o jego losie zadecyduje sąd. Prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Dzięki wzorowej postawie świadków, kolejny pijany kierowca został wyeliminowany z ruchu. Apelujemy, aby każdy kto ma podejrzenie o nietrzeźwym kierującym reagował i wzywał na miejsce patrol Policji. Funkcjonariusze sprawdzą każdy otrzymany sygnał. Pamiętajmy, brak reakcji na tego typu sytuacje jest przyzwoleniem i akceptacją kierujących, którzy zamiast na drodze wykazać się rozsądkiem, wykazują promile alkoholu w organizmie.
elubaczow.com, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Brał dobry przykład z lustitia
Niezłe COMBO!!!. Brakowało tylko aby auto było jeszcze kradzione a kierowca poszukiwany przez policje 🙂
Ciekawe czy na bocznym siedzeniu leżała krata piwa na kaca, tak jak u klasyka
No pamiętam coś takiego, jak jakieś gość uciekał przed policją i go nie złapali