Miał prawie 3 promile alkoholu. Pojechał do sklepu po alkohol

4

Blisko trzy promile miał 42-letni mieszkaniec gminy Lubaczów, który przyjechał do sklepu po alkohol. Czujnością wykazała się mieszkanka gminy Oleszyce, która powiadomiła Policję o nietrzeźwym kierującym, a następnie wraz z mężem jechali za nim podając dyżurnemu aktualną lokalizację. 

Zdjęcie ilustracyjne, fot. pixabay.com

W poniedziałek około godz. 18.30, małżeństwo z gminy Oleszyce, robiąc zakupy w jednym z lubaczowskich supermarketów na ul. płk Dąbka, zauważyło mężczyznę, który kupił alkohol, a po wyjściu chwiejnym krokiem ze sklepu, wsiadł za kierownicę osobowego citroena. Nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń świadkowie zadzwonili pod numer alarmowy i w tym momencie kierowca citroena ruszył z parkingu w kierunku centrum miasta.

Małżeństwo pojechało za nim, będąc w stałym kontakcie telefonicznym z dyżurnym lubaczowskiej komendy, który przekazywał patrolowi informacje o kierunku jazdy pijanego kierowcy. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna jechał zygzakiem i nie zatrzymał się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ul. 3-go Maja i Wyszyńskiego. W Baszni Dolnej kierujący, na widok jadącego na sygnałach radiowozu, zatrzymał się przed bramą jednej z posesji. Zanim wysiadł z samochodu policjanci podeszli do niego i sprawdzili jego stan trzeźwości. Jak się okazało podejrzenia małżeństwa były słuszne, gdyż badanie alkomatem 42-letniego mieszkańca gminy Lubaczów wykazało prawie 3 promile alkoholu w jego organizmie.

Świadkom zdarzenia gratulujemy wzorowej postawy. Dzięki ich zachowaniu i działaniu, 42-latek nie uniknie odpowiedzialności przed sądem – KPP Lubaczów.

elubaczow.com, KPP Lubaczów


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

4 komentarze

  1. Zabrać prawo jazdy bez możliwości ponownego zdawania egzaminu. Jak nie ma w głowie to niech chodzi na piechotę. Do Policji- więcej kontroli czynnej, bo czasem stoicie i nikogo nie zatrzymuje się. My wtedy mówimy ” stoją i kanapki jedzą”.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here