Boom na aplikacje walczące z marnowaniem jedzenia. Jaki sens ma walka z marnowaniem żywności?

Marnowanie żywności to coraz powszechniejszy problem na całym świecie. Nie jest on spowodowany jedynie wyrzucaniem produktów w domu. Dotyczy on również restauracji oraz sklepów, gdzie problemem jest data ważności albo niezjedzone danie przez klienta. Nadzieją na uratowanie części jedzenia stały się aplikacje, które pozwalają również zaoszczędzić pieniądze. To duże ułatwienie zarówno dla użytkowników oprogramowania, ale też samych sklepów czy restauracji. Jak działają takie aplikacje i czy mają one właściwie sens?

Ile żywności marnuje się w Polsce? 

Analizy wskazują, że w Polsce marnowanych jest nawet od 30 do 50% żywności. Trzeba zaznaczyć, że jest to normą niemal na całym świecie. Oznacza to, że nawet co drugi wyrób w sklepie nie jest zjadany przez klientów. Warto w takich sytuacjach korzystać z różnych promocji na Gazetkowo.pl, gdzie przecenianych jest wiele tymczasowych produktów. Nie wystarczy to jednak w pokonaniu kryzysu, gdzie w Polsce wyrzucanych jest nawet 5 mln ton jedzenia rocznie. Produkcja rolnicza odpowiada tutaj za zaledwie 15% strat. Cała reszta wynika ze złego zarządzania jedzeniem. 60% posiłków marnowanych jest w domach, a cała reszta w sklepach i supermarketach. 

Jak z marnowaniem jedzenia radzą sobie aplikacje? 

Sposobem na marnujące się jedzenie mogą być coraz to popularniejsze aplikacje. W Polsce i na całym świecie działa ich już kilkanaście. Jak one właściwie działają? W aplikacjach wyświetla się lista dań, które w danym dniu nie sprzedały się w restauracjach. Znaleźć można też spis produktów, którym kończy się data ważności. Mając te informacje można zarezerwować jedzenie albo udać się do odpowiedniego sklepu. Aplikacje takie współpracują bezpośrednio z prywatnymi restauracjami i sklepami. 

Aplikacje coraz częściej współpracują również z bardziej znanymi sieciami. Dotyczy to niektórych kawiarni albo znanych supermarketów. Zapowiada się, że współpraca ze znanymi markami będzie się rozszerzać. Aplikacje muszę jednak być znacznie popularniejsze niż obecnie. W Polsce niektóre z nich współpracują nawet z 3 tysiącami partnerów, którzy rozlokowani są w 450 miastach.

Jak można zaoszczędzić, korzystając z darmowych aplikacji?  

Jedzenie sprzedawane przez aplikacje może być nawet połowę tańsze niż przy regularnej sprzedaży. Najczęściej kwota jest o około jedną trzecią mniejsza. Nie dziwi więc, że korzystają z nich również ludzie, którzy chcą po prostu zaoszczędzić pieniądze. Aspekt ekonomiczny może być bardzo ważny z punktu widzenia marnującego się jedzenia. To kluczowe zwłaszcza z perspektywy wzrastających cen. Co ciekawe na aplikacji nie oszczędzają jedynie kupujący posiłki, ale również sprzedający. Restauracje mogą pozbyć się odpłatnie jedzenia, które zostałoby w przeciwnym razie wyrzucone. To samo w przypadku supermarketów z nadwyżką produktów z kończącą się datą ważności. 

Czy są inne sposoby na walkę z problemem marnowania żywności? 

Według twórców dzięki aplikacjom oszczędza się nawet 2 mln posiłków rocznie w samej Polsce. Wynik ten można jednak poprawić. Zobacz na Gazetkowo.pl jak wiele produktów sezonowych można kupić w niższej cenie. Warto wyszukiwać takiego jedzenia, któremu kończy się data ważności. Bardzo często można je znaleźć na osobnych półkach w supermarketach. Dotyczy to zwłaszcza pieczywa, mięs czy ryb. Z marnowaniem jedzenia można sobie również poradzić odwiedzając wieczorem niektóre restauracje. Oferują one wtedy zaniżone ceny, co najczęściej odbywa się w ostatniej godzinie otwarcia. Oczywistością jest także jak najrzadsze wyrzucanie jedzenia w domu, gdzie warto kontrolować daty ważności spożycia.