61- letni mężczyzna nie mógł wydostać się z samochodu, który dachował. Do wnętrza pojazdu wlewała się woda. Z rozbitego auta wyciągnęli go policjanci KPP Lubaczów.
W niedzielę (7.02) przed godz. 7, dyżurny lubaczowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przed miejscowością Nowa Grobla, w rowie znajduje się pojazd wywrócony na dach. Ze zgłoszenia nie wynikało, czy ktoś jest w środku. W trakcie dojazdu policjantów na miejsce zdarzenia zadzwonił sam kierujący i powiedział, że nie może się wydostać z pojazdu, do którego zaczęła wlewać się woda. Funkcjonariusze przybyli na miejsce jako pierwsi i nie tracąc czasu wybyli szybę w pojeździe i wyciągnęli kierującego.
Ze ustaleń policjantów i relacji 61-letniego kierującego seatem wynikało, że nie dostosował on prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg i dachował. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. Kierujący był trzeźwy, a za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.
W związku z bardzo trudnymi warunkami atmosferycznymi, śliską nawierzchnią i intensywnymi opadami śniegu apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze – czytamy na stronie KPP Lubaczów.
elubaczow.com KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
„a za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem.”
brawo!!!
gościu popełnił błąd, mało co się nie utopił, nabawił się traumy po wypadku, popadł w szkody bo zniszczył auto,
to mu q…. trzeba jeszcze dokopać mandatem.
brawo bohaterscy milicjanci!
żeby jeszcze kolizja była z udziałem innego pojazdu, albo osób trzecich, to rozumiem,
ale tak z czystego serca dopier…. bliźniemu? brawo!!!
jesteście bohaterami!!!
brawo milicja!!!!
A Co mieli mu pogratulowac i medal wreczyc?? Dobrze ze nie wypierdolil w kogos i nie zabil tylko starego zloma poobijal…