Minister Schmidt-Rodziewicz z wizytą w Horyńcu-Zdroju

41

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik Premiera do spraw dialogu międzynarodowego Minister Anna Schmidt-Rodziewicz odwiedziła Horyniec-Zdrój. Wraz ze Starostą Lubaczowskim Zenonem Swatkiem zapoznała się m.in. z inwestycjami realizowanymi w gminie.

Najważniejszym celem wizyty było przedstawienie sytuacji horynieckich zakładów uzdrowiskowych oraz zapoznanie się ze stanem realizacji inwestycji realizowanych w Horyńcu-Zdroju m.in. przy wsparciu środków budżetowych. Mowa tu o budowie za ok. 30 mln zł Klinicznego Centrum Diagnostyczno-Terapeutycznego Schorzeń Neurologicznych, Kardiologicznych i Narządu ruchu realizowaną przez spółkę „Uzdrowisko Horyniec”, która środki na ten cel pozyskała z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego. Minister Anna Schmidt-Rodziewicz zwiedziła także Sanatorium Jawor i nową siedzibę Zarządu Spółki. Kolejnym punktem wizyty było miejscowe Centrum Rehabilitacji Rolników KRUS, gdzie dyrektor Marta Langner zaprezentowała odnowioną stołówkę, nowy sprzęt rehabilitacyjny oraz powstające przy obiekcie sanatoryjnym miejsce do zorganizowanej rozrywki plenerowej.

Na trasie wizyty znalazł się również budowany przez Gminę Horyniec-Zdrój deptak spacerowy. Zadania te również realizowane są przy wsparciu środków z RPO WP.

Minister Schmidt-Rodziewicz zaprezentowano ponadto plany gminy Horyniec-Zdrój w zakresie budowy obwodnicy Dzielnicy Uzdrowiskowej, a Wójt Gminy Robert Serkis korzystając z podziękował Pani minister za wsparcie działań w zakresie uzyskania decyzji Ministra Zdrowie poszerzającej zakres profili lecznictwa uzdrowiskowego o leczenie chorób kardiologicznych, nadciśnienia, cukrzycy i otyłości – informuje w przesłanym do nas komunikacie prasowym Gmina Horyniec-Zdrój.

Decyzja Ministra stwarza możliwość ubiegania się przez podmioty uzdrowiskowe z gminy o leczenie kuracjuszy z tymi chorobami, co pozwoli zwiększyć ich liczbę w miejscowym uzdrowisku. 

Galeria zdjęć, fot. Krystian Kłysewicz.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

41 komentarze

    • Ale co miala konkretnie mowic? W jednym ze swoich licznych wystapien w ostatnim czasie (wybory moga byc co roku!) powiedziala jasno – zapoznali sie z faktem, ze taki problem istnieje. Ten problem dla mieszkancow jest znany od wielu lat, a jak dowiadujemy sie z ust Pani Minister, PiS dopiero niedawno sie o nim dowiedzial. Jezeli w takim samym tempie beda zapoznawac sie potrzebami mieszkancow powiatu lubaczowskiego, jak jedyny słuszny prezes o istnieniu RTG czy USG to nie liczylbym na szybka poprawe infrastruktury na wspomnianym odcinku. Polecam wystapienie Prezesa Kaczyńskiego podczas kampanii wyborczej w Słupsku, dokładnie od 8:30: https://www.youtube.com/watch?v=NbF7XfD4F6o bo to jest smiechu warte, ale nie wiem czy powinno być nam do śmiechu.

      Nie maja poki co zadnego rozwiazania na to, poniewaz realizuja polecenie krola Jaroslawa I Kaczynskiego pt. '100 obwodnic’. Taki kaprys starszego pana z Zoliborza.

    • Mogli zaskoczyć mieszkańców powiatu bez obiecywania i załatwić remont tej drogi wtedy jak rządzili jak tacy świetni ,uczynni są.Oni uaktywniają się tylko przed wyborami.Przyjedzie taki Rząsa czy Kasprzak w poniedziałek na targowisko rozda parę gadżetów reklamowych , zrobi parę zdjęć i tyle powiat będzie ich widział BUHAHAHA

  1. Pani Rodziewicz niech już da sobie siana z Naszym Powiatem Lubaczowskim ale fachowcy zapoznali się z inwestycjami w Horyńcu uczyciel Swatek i Pani nie wiadomo od czego minister Rodziewicz oni się tak znają na inwestycjach jak ja na życiu sexualnym mrówek

        • Czyli nie kwestionuje pan moich przykładów niespełnionych obietnic przedwyborczych, które pozwoliłem sobie wymienić powyżej. Czy mimo to, nadal będzie pan wprowadzał opinię publiczną w błąd i pisał, że „Pis rządzi dopiero cztery lata i spełnił wszystkie przedwyborcze obietnice.”?

          Pisze pan o moich fanatycznych poglądach. Czy mógłby pan rozwinąć myśl i wyjaśnić mi co autor miał na myśli? Ja w żadnej ze swoich wypowiedzi nie faworyzowałem żadnej z partii politycznych, bo dla mnie 8-letnie rządy koalicjantów PO/PSL, jak i samodzielne rządy PiS mają taką samą wartość i niczym te partie w swoich poglądach i przede wszystkim działania się nie różnią od siebie.

          Chętnie poczytam co ma pan na myśl pisząc o dobrych rzeczach, które zrobiła obecna władza. Ja znam tylko jedną, ale nie w pełni udolną, co potwierdził w ostatnich dniach Wojewodzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

  2. Rządy PO/Psl pana Donalda Tuska można porównać do polityki uległej wobec Niemiec wygaszanie Polskich kopalń, wygaszenie polskich stoczni próba wygaszenia Polskich Linii Lotniczych upadek wielu firm budujących autostradę tzw.(afera autostradowa) oraz ok. 46 większych afer. Zamykanie posterunków Policji, Straży Granicznej. Zawłaszczenie pieniędzy z naszych emerytur OFE.itd
    Rządy Pis to polityka promująca patriotyzm narodowy i gospodarczy budowa gazo portu, przekopanie mierzei wiślanej, Lot ma się w najlepsze poszerza zasięgi, Ustawa modernizacyjna Mon i MSW, 500+ nie tylko dla dzieci a w wielu innych środowiskach społecznych, wzrost gospodarczy najniższe bezrobocie od upadku komunizmu ok. 5,1%, ponownie podpisana umowa z Norwegią dotycząca budowy rurociągu gazowego,itd.
    Jak pan nie widzi różnicy pomiędzy PO a PiS to już pana sprawa ale mojej rodzinie żyje się lepiej za rządów PiS

  3. Mnie się żyje tak samo, nie mam dzieci, nie jestem emerytem, mam tą samą pracę, niczego mi PiS nie daje, no może za niedługo podatek będę płacił o jeden punkt procentowy niższy, więc zyskam kilkanaście, może kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Ten wzrost gospodarczy i niskie bezrobocie to w znacznej części zasługa dobrej koniunktury gospodarczej na całym świecie.

      • O Boże, o Boże, o Boże… trzymaj mnie, bo mdleję!!! Dawno większej głupoty nie przeczytałam w internecie! Koninktura „jest wysoka”, bo rządzi PiS „i zostanie pan również zwolniony z podatku PIT jeżeli masz mniej niż 26 lat”. Spokój…tylko spokój nas uratuje
        Drogie dziecko, jeżeli nie masz pojęcia z zakresu makroekonomii, nie krzywdź tymi głupotami siebie i innych. Znajdź sobie inny punkt zaczepny, łatwiejszy do zrozumienia dla ciebie w którym za wszelką cenę chcesz patologicznie bronić PiS.

      • Koniunktura to w dużej mierze PKB, PNB, inwestycje, konsumpcja, wskaźniki bezrobocia i inflacji. Ta ostatnia w ostatnim okresie notuje rekordowe wyniki, na poziomie blisko 3%, co można zauważyć po wyższych cenach za produkty i usługi.
        Jeżeli chodzi o inwestycje to pozostawię to bez komentarza. Ktoś kto pisze o budowie gazoportu i przekopaniu mierzei wiślanej, wie tyle o inwestycjach co nic.
        PKB na wykresie pokazuje już grubo ponad 50% wpływ małych i średnich firm. To one w głównej mierze napędzają naszą gospodarkę, czytaj: wykonują czarną robotę, aby były pieniądze m.in. na bąbelki i inne daniny dla młodych (w ekonomii nazywa się to konsumpcjonizm). To nie jest zasługa PiS, o tym poniżej.
        Co więcej – na rynku pracy jest deficyt pracowników, co jest szczególnie odczuwalne w branży budowlanej. Zapytaj znajomych, którzy się budują lub remontują, jak odległe są terminy w tym sektorze gospodarczym i jak trudno znaleźć dziś fachowców. Tak naprawdę dziś każdy kto chce pracować ten bez problemu znajdzie pracę. Nie zapominajmy jednak, że koszty pracownika wciąż są podnoszone, co powoduje kolejny ciężar finansowy spoczywający na najbardziej efektywnie pracujący sektor wskaźnika PKB.

          • I kto tu mówi o douczeniu się. Dziecko drogie „do 26 roku życia”, ja piszę o koniunkturze i jej składowych w makroekonomii i zastosowaniu w gospodarce. Nie liczę na to, że cokolwiek z tego zrozumiesz, bo już pokazałeś, że masz problem ze złożeniem prostego zdania w języku polski, więc nie można od ciebie oczekiwać zrozumienia zdania złożonego czy terminów zupełnie ci obcych.
            Zwrotem „paniusiu ery PRL” zwracaj się do koleżanek lub do mamy. To zbyt niski poziom, abym dłużej absorbowała swoją uwagę takimi jednostkami. Żegnam.

  4. Do ”paniusi z ery PRL” proszę się tak nie denerwować jak ma pani inne poglądy polityczne to ja to rozumiem. Pani odniosła się wyłącznie do koniunktury, można by nawet stwierdzić kopiuj – wklej. Koniunktura była jednym z wątków mojej wypowiedzi. Wyraziłem się chyba jasno o wzroście gospodarczym za rządów PiS i proszę czytać ze zrozumieniem bo ma pani z tym problem. Zamiast pić kawkę poleciłbym doczytać o uldze podatkowej dla młodych do dwudziestego szóstego roku życia. Pozdrawiam.

  5. Jest taka książka „Wygaszanie Polski 1989-2015” autorstwa Szczerskiego, Bujaka, Glińskiego i kilkunastu innych, pisowskich znamienitych polityków. Mam wrażenie, że jest pan po lekturze i zbyt mocno wziął sobie do serca i głowy stronniczość autorów. Zaręczam panu, że środowisko partii rządzącej przyczyniło się do prywatyzacji i 'wygaszania’ kraju (w sferze gospodarczej) w niewiele mniejszym lub w takim samym stopniu jak ich „oponenci” polityczni.

    Proszę czerpać informacje z wielu źródeł, nie tylko z jednego, wówczas można poddać konfrontacji wiele perspektyw.

    Nie znam sytuacji polskiej stoczni. Wiele o niej słyszałem, ale zbyt mało czytałem i nie interesowałem się tematem z wielu źródeł, aby merytorycznie rozmawiać, ale chętnie poznam pańską wiedzę w tym zakresie i pogłębię swoją. Pozwoli pan, że w przypadku stoczni nie będę zabierał głosu, ale odniosę się do spraw, które pan porusza w dalszej części wypowiedzi.

    Zacznijmy od próby „wygaszania” PLL LOT przez rząd Donalda Tuska. Coś pan słyszał, gdzieś dzwonili, ale nie do końca pan wie gdzie. Sprawa LOT’u tak naprawdę ciągnie się od 1999 r. kiedy po raz pierwszy tym przewoźnikiem była zainteresowana niemiecka Lufthansa, a następnie w bodajże 2003 albo 2004 roku podjęła próby ponownego wskrzeszenia negocjacji. Bez rezultatu. Ale Niemcy są cierpliwi i doskonale wiedzą i uczą się na własnych przykładach, że jeżeli biznes jest nierentowny to upada. Na to też liczyli przez kolejne lata. Następnie LOT poszukiwał inwestora, któremu mógłby odsprzedać pakiet udziałowy (i stąd pozyskałby środki na funkcjonowanie oraz rozwój spółki), ale bez prawa do wykupu pakietu większościowego i ewentualnych roszczeń kupna/sprzedaży. Takim realnym inwestorem miały być bodajże szwajcarskie linie lotnicze lub właściciel Wizz Air (linie lotnicze, które rozpoczęły działalność w 2004 roku). W międzyczasie zainteresowany był też Turkish Airlines, ale rozmowy totalnie się nie kleiły po stronie polskiej. Ostatecznie umowy nie udało się podpisać, a spółkę dofinansowano z budżetu państwa w dwóch transzach: w pierwszej – 400 mln złotych (za rządów PO/PSL – dowiadujemy się z taśm u Sowy, a następnie to samo wynika ze sprawozdań finansowych) i w kolejnej – 1,2 mld (za rządów PiS). Dzięki temu kredytowi, redukcji zatrudnienia i kontynuowania strategii Sebastiana Mikosza, ówczesnego prezesa LOT udało się w dalszym ciągu utrzymać na powierzchni ten statek. Jak długo? Czas pokaże, wszystko zależy do tego jak będzie dalej zarządzana spółka oraz „projekty” poboczne. W środowisku lotniczym jest spore poruszenie, a w LOT duża rotacja pilotów, ze względu na zmianę standardów i warunków pracy w tej grupie zawodowej, a także umowy pomiędzy przewoźnikiem, a pilotami. Dla pilotów liczą się tylko godziny do wylatania, aby mieć możliwość „awansowania” do innych linii lotniczych, gdzie panują cywilizowane zasady zatrudnienia dla tej grupy zawodowej. To tak w wielkim skrócie.

    Warto nadmienić jeszcze dwie rzeczy. M.in. dzięki otworzeniu dalekodystansowych połączeń i podróży Dreamlinerami (pamięta pan szeroko promowaną kampanię?), które stanowią jedną z najbardziej dochodowych części LOTu, pod kierownictwem Sebastiana Mikosza, LOT po raz pierwszy od 7 lat osiągnął zysk z przewozu pasażerów. W roku 2014 na działalności podstawowej „zarobił” 99 mln zł. Zachęcam do zapoznania się ze sprawozdaniami finansowymi spółki.

    Druga sprawa, że dziś baryłka ropy jest blisko trzykrotnie tańsza w zakupie (źródło: https://oilprice.com/oil-price-charts), niż za rządów PO/PSL. Myślę, że w wątku na temat głównej działalności linii lotniczych to jedna z istotniejszych kwestii.

    Swoją drogą, jak już jesteśmy przy cenie paliw, chyba każdy z nas pamięta jak Donald Tusk wypowiedział słowa „teraz to paliwo może być nawet po 7 zł”. Myślę, że z taką samą starannością pamiętamy wystąpienie byłej premier Beaty Szydło oraz Mariusza Błaszczaka kiedy wypowiadali się na temat wysokości podatków i akcyzy, która jest wliczona w cenę paliwa. Mieli wielkie plany i pomysły, aby znacznie obniżyć cenę paliwa. A pamiętamy jeszcze konferencję na ten temat, gdzie prezes Kaczyński mówił, że nie jest kierowcą, ale doskonale wie ile kosztuje paliwo i jak dojdą do władzy to będzie jedna z pierwszych rzeczy, którą się zajmą? Konkretnie mówił o obniżeniu podatku akcyzowego. Zatem przyjrzyjmy się:

    Średnia cena paliwa za rządów PO/PSL: 5,6 zł (przy cenie około $150/baryłka)
    Średnica cena paliwa za rządów PiS: 5,2 zł (przy cenie około $60/baryłka)
    Wniosek: 40 groszy różnicy (przy zakupie baryłki o 2,5 razy taniej).

    Co dalej z podatkami w paliwie, co dalej z akcyzą?

    Jeżeli chodzi o kopalnie to mam wrażenie, że my mentalnie jesteśmy jeszcze w czasach stanu wojennego i pacyfikacji strajkujących górników w kopalni Wujek. Swoją drogą, patrząc na historię tej konkretnej kopalni, nie ma ona za dużego szczęścia. Generalnie środowisko górnicze jest potwornie toksyczne. Od dekad dokładamy ogromne pieniądze do kopalń (każda jedna rządząca partia i koalicja) tylko dlatego, aby „zamknąć usta”, kupić milczenie, zatrzymać „palenie opon” i otrzymać w zamian ich poparcie w wyborach (budowanie struktur etc.). Komu najbardziej zależy na utrzymaniu takiego stanu rzeczy? Oczywiście pierwszemu narodowemu związkowcowi i krzykaczowi obecnej „Solidarności” Piotrowi Dudzie.
    Pomijam tutaj oczywiście górników z kopalni należących do KGHM, bo to zupełnie inna sprawa i dobrze prosperująca spółka, która znakomicie radzi sobie nie tylko w Polsce, ale również i za granicą. Zauważyliście, że o KGHM bardzo mało mówi się w mainstreamowych mediach? Prawie nikt nie przeszkadza i spółka sama sobie całkiem nieźle radzi. Można? Jak widać można. Było tam oczywiście spore zamieszanie przy ostatniej zmianie władzy politycznej, ale wygląda na to, że sprawy się unormowały. Trzeba będzie poczytać więcej na ten temat.

    Wracając jednak do węgla. Nie wiem czy pan wie, ale wydobycie węgla w Polsce jest droższe, niż wydobycie go w Rosji wraz z importem do Polski. Czy wie pan ile ton węgla zostało importowane z Rosji do Polski w ostatnich 4 latach? Kraje cywilizowane w ramach „oczyszczania środowiska” odchodzą od tego surowca. Inwestują pieniądze w nowoczesne i przyjazne dla środowiska odnawialne źródła energii. A jak jest w Polsce? Jakie jest postęp w „inwestycje w nowe źródła energii” o których niejednokrotnie mówiło Prawo i Sprawiedliwość? Był pan kiedyś w Krakowie lub na Śląsku w okresie zimowym? Nie zapomnę swoich doświadczeń z listopada 2015. Ale to nie tylko w tych częściach kraju występuje smog w tej lub podobnej skali.

    Co więcej, węgiel importowany z Rosji jest znacznie lepszej jakości (w procesie spalania i nie tylko), niż ten nasz, narodowy, o czym w ostatnim czasie mówił również Adam Bielan (PiS), cytuję:
    „– Węgiel rosyjski jest niestety bardzo często wyższej jakości, jeżeli chodzi o spalanie, niż węgiel polski. Natomiast problem smogu w Polsce to jest problem spalania w tych kopciuchach bardzo niskiej jakości węgla albo wręcz śmieci.”

    Zamykanie Straży Granicznej? Słyszałem to z ust Jarosława Zielińskiego (tego od confetti, aby była jasność) i nie chcę pana obrażać, ale zachęcam częściej i więcej do samodzielnego wyciągania wniosków z faktów, a nie mitów Zielińskiego. W bardzo dużym skrócie: zlikwidowano „granice”, więc w jakim celu utrzymywać w tym miejscu placówkę? Jest jeszcze wątek Karpackiego Oddziału Granicznego, ale wierzę, że doczyta pan sam jakie były zamiary, plany i ostateczne decyzje. Oraz do kogo należały te decyzje.

    Dużo szumu wokół „wycenionych” obligacji OFE na kwotę 152,8 miliarda złotych (nie mylić z wartością) i przetransferowaniu ich na rachunek ZUS. Ten transfer miał wielu swoich krzykaczy, przeciwników, nazywano Donalda Tuska złodziejem, a całą operację skokiem na kasę z OFE. Podkreślam bardzo ważna kwestię: to był cyfrowy zapis, napompowany balon w Excelu, bez potwierdzenia swojej wartości w rzeczywistości. To była tylko liczba wynikająca z obliczeń w ciągle kulejącym systemie emerytalnym, którego nikt nie chce reformować, bo nikt z rządzących na tym nie ugra za wiele w stosunku do kosztów poniesionej pracy, poza obywatelami z którymi w tej kwestii nikt się nie liczy. Zrobiono tę operację księgową, aby zgadzały się wskaźniki budżetowe narzucane przez prawo i EU. Miałem o tym nie pisać, ale myślę, że warto o tym wspomnieć – w tamtym okresie obecny premier Mateusz Morawiecki był jednym z ważniejszych doradców Donalda Tuska. Zastanawiał się pan kiedyś dlaczego nie kwestionował tego zabiegu? Ta cała nagonka na Tuska to słaby, PR-owy ruch opozycji. Zastanawiał się pan dlaczego nie powołano w tej kwestii komisji śledczej do wyjaśniania tej sprawy, skoro była aż tak skandaliczna wg ówczesnej opozycji? Absolutnie nie bronię Tuska, bo jest takim samym politykiem, jak inni. Załatwia swoje sprawy, a nie nasze.

    Czy ma pan świadomość, że corocznie do ZUSu dokładamy pomiędzy 42-46mld (MILIARDÓW) złotych (>117 000 000 złotych dziennie)? Tutaj znajdzie pan trochę danych, gdyby był zainteresowany: https://www.zus.pl/documents/10182/167606/wst%C4%99pna+_12_2017.pdf

    Dalej. O aferze autostradowej mówiły wszystkie frakcje polityczne na przestrzeni ostatnich 12 lat. Wszystkie, bez wyjątku. Ani PO/PSL, ani PiS zupełnie NIC z tym nie zrobiły. Sprawa została zamieciona pod dywan. Żadnej odpowiedzialności. Myślę, że ta sprawa ciągnie się jeszcze głębiej, wstecz, kiedy nasz prezydent nabawił się choroby filipińskiej. I tak samo jest z tymi wyimaginowanymi aferami opozycji napędzanymi przez partię rządzącą o których pan pisze w ilości 46. Jest ich więcej, jak dokładnie policzymy. A ja pytam ile osób z tych „afer” poniosło jakąkolwiek odpowiedzialność za rządów PiS?

    Wszyscy pamiętamy „aferę” z zegarkiem Nowaka, który „zapomniał” wpisać go do oświadczenia majątkowego w rubrykę przedmiotów o wartości >10000 zł. Ówczesna opozycja zrobiła z tego medialny szum, a Nowak podał się do dymisji. Dzisiejsza opozycja znajduje niejasności w oświadczeniach majątkowych Morawieckiego, Dworczyka i ostatnio Banasia – jednego z najważniejszych ludzi w kraju, nikt z instytucji państwowych nie interweniuje w tej sprawie, bo właściwie wszystkie są instrumentami w rękach partii rządzących, więc to o jakim państwie prawa my mówimy? Co z niejasnościami oświadczenia majątkowego byłego już Ministra Rolnictwa Szyszki? Co z hejterami w Ministerstwie Sprawiedliwości? Kiedy dowiemy się co dzieje się w PFN i za co konkretnie zapłaciliśmy Amerykanom 5,5mln dolarów (20 milionów złotych)? Bilety lotnicze dla trójki pracowników agencji PR z USA do Polski kosztowały $5000. Pracownicy przylecieli liniami Scandinavian Airlines System, a nie LOT’em, mimo iż LOT obsługuje połączenia międzykontynentalne na tym odcinku. Dlaczego? 😉 To pozostaje mało istotną zagadką. Co to jest Pegasus, czy Polska jest w posiadaniu izraelskiej systemu, ile ewentualnie kosztował i kto ma do niego dostęp? Co dalej w sprawie SK Banku (blisko 3mld złotych)? Co dzieje się w sprawie SKOKu Wołomin (2,1 mld)? Co dzieje się w sprawie GetBack (tata premiera Morawieckiego występuje wielowątkowo, więc nie ruszamy?)? Czy prokuratura podejmie postępowanie w sprawie nadużywania władzy przez Marka Kuchcińskiego? Co dzieje się w sprawie darczyńców Solidarnej Polski, którzy hojnie wpłacali datki na konto partii, a po przejęciu władzy zostali o dziwo zatrudnieni w instytucjach państwowych? Czym to się różni od nepotyzmu uprawianego przez PSL? Na czym dokładnie polega układ radomski? Dlaczego stadnina koni w Janowie Podlaskim przynosi tak ogromne straty po zmianie władzy? Aniołki Glapińskiego coś panu mówią? I na koniec już – co dalej z dwiema wieżami, których inwestorem jest…. spółka Srebrna? Powstaną w końcu czy nie? Słyszał pan nagranie z prezesem Kaczyńskim w roli głównej? Co pan o tym myśli? Jest tego znacznie więcej, ale nie chcę, aby z tego komentarza powstała epopeja.

    Jak widzi pan, zarówno po jednej stronie jak i po drugiej jest cała masa syfu za ich uszami. A my nadal na nich głosujemy, na tych samych.

    Wróćmy jednak do marzeń i obietnic Pana Morawieckiego. Wie pan, słabo wierzyłem w te samochody elektryczne, a jeszcze mniej w ich ilość. Wiedziałem, że to ściema, bo bardzo łatwo można było to zweryfikować. Potrzeba było tylko chęci. Jednak jakiś cień szansy dawałem na zrealizowanie tych przedwyborczych obietnic, bo wówczas myślałem, że czemu nie? Może akurat się uda, BOR (obecnie SOP) będzie wyposażony w samochody elektryczne, polskie, nasze. Zaprzestaniemy uprawiać „politykę uległą wobec Niemiec”, bo nie wiem czy pan wie, ponad 2000 samochodów do przewożenia VIPów pochodzi właśnie z rynku niemieckiego.

    Ponadto wymiana obecnej floty w polskiej policji, samochodów marki Kia zostały zastąpione radiowozami wyprodukowanymi przez Opla. Co prawda część z nich w Gliwicach, ale to jednak kapitał niemiecki. Nie szukam spisku, piszę o tym jako ciekawostka.

    Nie wiem czym wg pana rząd PiS aż tak mocno promuje patriotyzm narodowy. A już w głowę zachodzą z tą strefą gospodarczą, patrząc na ilość chociażby importowanego węgla w stosunku do własnych złóż, ale o tym pisałem już wyżej. Myślę, że patriotyzm narodowy to jedna ze sfer której nie możemy się powstydzić na arenie międzynarodowej. Od wielu lat i żadna partia rządząca w żaden sposób nie wpływa na nasz, narodowy patriotyzm. Myślę, że jednym z najlepszych tego przykładem są polscy kibice uczestniczący we wszelakich rywalizacjach sportowych w których udział biorą nasi reprezentanci i w których odnosimy coraz to lepsze sukcesy. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie ma przyjemnego mrowienia na plecach, gdy widzi triumfujących Polaków, a w tle leci hymn Polski. Bez względu na to czy jest fanem danej dyscypliny reprezentanta czy jest tylko sezonowym kibicem. Piłka ręczna, siatkówka i w ostatnim czasie koszykówka, dostarczają nam, Polakom tyle emocji, radości i rozrywki. Widać jak na dłoni ile jest włożonego serca, pozytywnej energii w walce o wygraną, ale też ile jest zaangażowania i włożonego serca polskich kibiców. Nie zapominajmy również o tenisie, gdzie Magda Linette, a wcześniej Agnieszka Radwańska odnoszą międzynarodowe sukcesy. Tych dyscyplin jest znacznie więcej, ale niewiele się o nich mówi, na pewno dużo mniej, niż o piłce nożnej, do której – jako reprezentacja – nie mamy szczęścia, ale ona też niesie ogrom emocji.

    7 września odbyła się konwencja wyborcza PiS w Lublinie, na której Jarosław Kaczyński powiedział takie oto słowa:
    „Chrześcijaństwo jest częścią naszej tożsamości narodowej. Kościół był i jest głosicielem i dzierżycielem jedynego, powszechnie znanego w Polsce systemu wartości. Poza nim, poza może jakimiś bardzo niewielkimi, partykularnie funkcjonującymi systemami, mamy tylko nihilizm. I dlatego Kościół jest dla Polaków ważny, jest ważny dla polskich patriotów. Każdy dobry Polak musi wiedzieć, jaka jest rola Kościoła, że poza nim jest tylko nihilizm. I ten nihilizm my odrzucamy, bo nihilizm niczego nie buduje, nihilizm wszystko niszczy”

    Szczerze powiedziawszy byłem mocno zdziwiony, że takie słowa padają z ust prezesa już nie tylko partii, ale prezesa Polski. Wszyscy chyba pamiętamy z jakim szacunkiem do drugiego człowieka z ambony kościelnej odniósł się arcybiskup Jędraszewski nazywając środowiska LGBT „tęczową zarazą”. Odmiennego zdania jest papież Franciszek, który wielokrotnie podkreślał, że kościół jest otwarty i tolerancyjny dla wszystkich grup społecznych. Podczas tego samego wystąpienia papież Franciszek powiedział więcej: „nie trzeba być osobą wierzącą, aby być dobrym człowiekiem”. Dlaczego prezes Kaczyński miesza politykę ze sprawami wiary w kościele katolickim? Dlaczego przedstawiciele kościoła mieszają się w sprawy społeczne, zamiast zajmować się kwestiami nauki o życiu Jezusa i podążaniu jego śladami?

    Do słów Jarosława Kaczyńskiego odniósł się również Prymas Polski Wojciech Polak:
    „- Nie jest to absolutnie stanowisko Kościoła katolickiego w Polsce, ani w ogóle stanowisko Kościoła katolickiego”, co potwierdza słowa papieża Franciszka.

    Trochę mnie to dziwi, że pisze pan o patriotyzmie narodowym, a nie przeszkadza panu otwarte finansowanie wydawnictwa panów Karnowskich, Sakiewicz czy Rydzyka, gdzie nienawiść, hejt i fake newsy leją się szerokim strumieniami. Buduje się społeczny podział grup, sortów itp. Dla równowagi – poprzednia władza finansowała Grupę ITI, Agorę i spółki pokrewne. Czym to się różni? Czy tak dziś definiujemy wartości szacunku, pokory i pokojowego dialogu jako wartości patriotyzmu? Czy to jest ten patriotyzm narodowy, o którym pan mówi i wartości, którymi powinniśmy się kierować w życiu codziennym? Wydaje mi się, że jednak coś poszło nie tak. Ja nie jestem przeciwnikiem kościoła, wręcz przeciwnie, jestem osobą wierzącą, ale wydaje mi się, że pewne sprawy zaczęły wymykać się spod kontroli.

    Wróćmy jeszcze na chwilę do tego wygaszania. W swoich wypowiedziach nie porusza pan kwestii związanych ze służbą zdrowia. Zastanawiam się dlaczego? Słyszał pan coś o służbie zdrowia i wygaszaniu szpitali? Coś mi się obiło o uszy, a po powrocie z delegacji nie zdążyłem jeszcze poczytać. W programie PiS w roku 2015 był zapis, że NFZ zostanie zlikwidowany, składka zdrowotna również i zostanie przywrócone finansowanie z budżetu państwa (strona 117). W obecnym programie NFZ (Narodowy Fundusz Zdrowotny) nie występuje ani razu. Nie ma słowa o NFZ (źródło: http://pis.org.pl/media/download/d11362ba5b8df458ba7d5873a4aac4f2d015c7a7.pdf). O takich magiach jak skrócenie kolejek do lekarzy nawet nie wspominam, bo akurat w to chyba nikt nie wierzył, prawda? Gdyby miał pan jakieś informacje na ten temat, byłbym wdzięczny za podzielenie się nimi.

    Słyszałem też, że w Polsce mamy więcej limuzyn rządowych we flocie, niż karetek pogotowia. To są informacje przeze mnie niesprawdzone jeszcze, więc podaję je jako luźne, do skonfrontowania. Coś pan słyszał?

    W socjalizmie tak bywa, że jednemu przybywa, a innemu ubywa. Nie kwestionuję tego, że jest panu teraz lepiej. Córka leśniczego, rodzina pana Banasia, rusycystki w NBP, znajomi pana Ziobry i wielu, wielu innych, nowo zatrudnionych w spółkach skarbu państwa wypowiadają się w podobnym tonie. Nie wiem ile ma to wspólnego z patriotyzmem narodowym w pańskim postrzeganiu wartości, ale wg mnie to nadal nepotyzm i rozdawnictwo.

    Nie wiem też czy pan wie jakie było założenie programu 500+, który pan tak chwali. Pomijając fakt 'kupowania’ głosów pieniędzmi z budżetu państwa (obywateli), czyli pieniędzmi wszystkich wyborców, wmawiano nam, że to promocja dzietności, bo ładnie to brzmiało w kontekście demografii. To był rok 2016. Jak pan myśli, czy ten program przyniósł oczekiwane przez rząd rezultaty? Proszę mi wierzyć, że to nie jest danina długoterminowa. Przypomnę panu słowa Mateusza Morawieckiego z 2016 roku, który tak mówił w Bydgoszczy o programie 500+:

    „- W dłuższej perspektywie to nam nie zbuduje PKB. Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów”

    Celowo przytaczam cytat z 2016 roku, bo wówczas 500+ było tylko na jedno dziecko, a kredyt wynosił 20 mld, dziś 500+ jest na drugie, trzecie, a także na pierwsze dziecko, więc kwota zadłużenia oczywiście wzrosła.

    Czy nie martwią pana takie fakty jak:
    – łamanie Konstytucji przez Zbigniewa Ziobrę, a dokładnie Art. 103 ust. 2 Konstytucji który mówi, że prokurator nie może być posłem (źródło: http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/4.htm). Minister Ziobro od 4 lat piastuje tę funkcję. Wymiar sprawiedliwości jest dziś oparty na błędnym połączeniu urzędu Ministra Sprawiedliwości i urzędu Prokuratura Generalnego, tych smaczków w zapisach konstytucji jest znacznie więcej, zwłaszcza w rozdziale „POSŁOWIE I SENATOROWIE”
    – niedziałający monitoring w celi Kosteckiego, który był niewygodnym świadkiem w aferze podkarpackiej,
    – uszkodzony materiał z monitoringu w sprawie słynnej już kolizji Beaty Szydło z Seicento,
    – zawieruszony w prokuraturze tom akt dotyczących śledztwa podejrzeń masowego fałszowania podpisów pod listami poparcia dla kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej, którą w ówczesnym czasie kierował poseł Adam Andruszkiewicz, obecny sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Ten sam, który nie ma prawa jazdy, a pobierał kilometrówki w niemałych ilościach
    i wiele i podobnych przypadków.

    Zbliża się 15:30, więc na koniec już: proszę zainteresować się taką postacią jak Teresa Czerwińska, która piastowała stanowisko Ministra Finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego przed pancernym Marianem (Banasiem). Proszę trochę poszperać w internecie oraz w prasie branżowej dotyczącej finansów, wówczas może uda się panu wyciągnąć odpowiednie wnioski dlaczego ta bardzo szanowana w Europie specjalistka i doktor habilitowany nauk ekonomicznych zrezygnowała ze swojego stanowiska. Bardzo mocno tej pani kibicowałem, bo „znając” jej profesjonalizm, podejście i dokonania w sferze finansów, byłem spokojny o to, że nie podpisze ani jednego dokumentu, który będzie uważała za śliski nie tylko dla zachwiania sytuacji finansowej państwa, ale również swojej wysokiej reputacji.

    Proszę mi wierzyć, że to była nie tylko najbardziej wykształcona osoba w rządzie i środowisku rządowym, ale również najbardziej obyta, inteligentna i doświadczona osoba. Doskonale wiedziała, że to co szykuje nam rząd nie jest w stanie udźwignąć budżet z taką polityką.

    Proszę również zauważyć, że na chwilę obecną po odejściu Pani Teresy Czerwińskiej, Polska nie ma praktycznie Ministra Finansów, ponieważ Marian okazał się za cienki (poziom Rostowskiego) i mianowali go na prezesa NIK.

    • Pragnę jeszcze nadmienić, iż przez ponaglający mnie czas, zapomniałem dopisać w akapicie dotyczącym prowadzeniu polityki uległej Niemcom o kwestiach środowiskowych i ochrony środowiska. Otóż w dokumencie „Ochrona środowiska 2018 – analizy statystyczne” wytworzonym przez Główny Urząd Statystyczny, w rodzdziale „6.4. Międzynarodowe przemieszczanie odpadów” (tj. strona 151, żródło: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/srodowisko-energia/srodowisko/ochrona-srodowiska-2018,1,19.html) przeczyta pan następujący fragment:

      „W 2017 r. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) wydał 152 pozwolenia na przywóz odpadów do Polski z zagranicy, na ponad 658 tys. ton, w tym 136 zezwoleń na przywóz z krajów UE na łączną masę 622 tys. ton oraz 16 zezwoleń na przywóz spoza Unii Europejskiej na łączną masę 36 tys. ton.

      Najwięcej zezwoleń dotyczyło importu odpadów z terytorium Niemiec (33), Litwy (23), Włoch (16) i Grecji (12). Z Niemiec pochodziło 43% ogólnej ilości odpadów przywiezionych na teren Polski. Znacząco zwiększyła się w 2017 r., w porównaniu do roku 2016, ilość importowanych odpadów z Niemiec (12-krotnie) oraz z Holandii (ponad 2-krotnie).

      W 2017 r. GIOŚ wydał 38 zezwoleń na wywóz odpadów z Polski na łączną masę 175 tys. ton odpadów.

      Głównym krajem docelowym, podobnie jak w latach poprzednich, były Niemcy (15 zezwoleń). Także największe wnioskowane ilości odpadów wywożonych z Polski w 2017 r. trafiły do Niemiec (76%).

      Przez terytorium Polski w 2017 r. przewieziono 86 tys. ton odpadów.

      GIOŚ wydał 18 zezwoleń na tranzyt odpadów przez teren Rzeczypospolitej Polskiej, tj. o 3 zezwolenia więcej niż w ubiegłym roku, ale na mniejszą o 40% ilość odpadów. Polska ponad trzykrotnie więcej importuje odpadów niż eksportuje.”

      Jak pan myśli, z czego to wynika? Czy te dane w kolejnych raportach i w kolejnych latach nadal będą tak uderzać w nasz kraj i środowisko w którym żyjemy i mieszkamy?

      • Wie pan co czytając te pana teorie myślałem że zasnę. Może pan pisze o jakimś afrykańskim państwie. Może był pan na delegacji w moskwie i coś się poplątało albo był pan w jakimś letargu przez trzydzieści lat i teraz się pan obudził doznając olśnienia tzw. lewackiego spojrzenia na świat. Mam nadzieję że w naszej Ojczyźnie jest jak najmniej ludzi pokłosia PRL. i tej paniusi ”niedouczonej księgowej”co powyżej chciała zabłysnąć. Mimo to pozdrawiam i życzę panu refleksji w czerpaniu wiedzy z innych źródeł jak np. ”Gazeta Wyborcza” czy ”Newsweek”

      • Tym komentarzem potwierdził pan po jak płytkim dnie intelektualnie pan dryfuje. Dziękuję za rozwianie wątpliwości na temat pańskiej inteligencji. Szkoda, bo przez chwilę myślałem, że wymienimy się poglądami w „patriotycznym” dialogu, ale nie jest pan do tego zdolny. Brak panu argumentów w dyskusji i brak szacunku do interlokutorów. Nazywanie wszystkich dookoła „lewakami” i obrażanie nie jest postawą patriotyczną. Chyba, że jest pan z bojówki Andruszkiewicza, wówczas rozumiem. Tam panuje inny stan umysłu i inna definicja wartości patriotycznych.

        Już wiem, że nie ma z kim prowadzić dyskusji, bo mamy do czynienia z bezmyślnym betonem. Zweryfikowałem właśnie pańską wiedzę na tematy gospodarcze i społeczne. Powołałem się na źródła z oficjalnej strony Prawa i Sprawiedliwości, Sejmu, GUSu i ZUSu, ale pan w najlepsze brnie i faktycznie patologicznie broni jedynej słusznej partii – jak ktoś wyżej wspomniał. Za dużo TVPiS 🙂

        Mimo wszystko, pozdrawiam pana serdecznie i niech pan czerpie z programów społecznych garściami przy tej sprzyjającej gospodarce dzięki rządom PiS.

          • Ja mam bardzo dobre zdalnie o Prezesie Kaczyńskim. Jestem jednym z wyborców PiS z roku 2015, bo wierzyłem, że rozliczą rządy PO/PSL. Mógłbym o Prezesie Kaczyńskim napisać jeszcze wiele dobrych i ciepłych słów, gdyż był jednym z bohaterów pracy dyplomowej mojej małżonki, ale jak już wcześniej napisałem – pan nie jest intelektualnie zdolny do dyskusji na argumenty, więc szkoda mojego czasu.

  6. Do ”Kolarz”O proszę taki człowiek intelektualnie zdolny i obraża innych i nie wie że rozliczanie elit politycznych są to procesy długotrwałe które już trwają,( komisja od Amber Gold i Wyłudzeń Vat) i jak się zakończą i PiS wygra wybory z przewagą 3/5 mandatów w sejmie to będzie mógł postawić pana Donalda Tuska, Ewę Kopacz, Jaska Rostowskiego, Jacka Kapicę pod Trybunał Stanu. Może trzeba doczytać, wzbogacić swoja wiedzę. A z tymi ciepłymi słowami o Kaczyńskim to trochę pan ściemnia, pisząc wcześniej o łamaniu konstytucji przez PiS. Gryzie się to niezmiernie Bo to takie polityczne hasło Totalnej Opozycji. -Pozdrawiam miłego pana-

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here