Od najbliższego poniedziałku (12.12) w całym kraju obowiązywać będzie nowy rozkład jazdy pociągów. Z linii kolejowej nr 101 zniknie połączenie Intercity „Antares”, które łączyło bezpośrednio nasz powiat z Rzeszowem, Krakowem i Wrocławiem. Na linii pojawi się za to dodatkowo jeden pociąg relacji Rzeszów – Horyniec-Zdrój, co w konsekwencji da nam całotygodniowy obieg pociągów na tej trasie.
Przypomnijmy, że rok temu PKP Intercity zdecydowało się uruchomić bezpośrednie pociągi kursujące z Zamościa do Rzeszowa i dalej Krakowa, Wrocławia. Skład IC Antares poruszał się linią kolejową nr 101, przebiegającą przez powiat lubaczowski, zatrzymując się na stacjach w Horyńcu-Zdroju i Lubaczowie. Po roku funkcjonowania tego połączenia spółka zdecydowała się na jego zmianę. W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać od najbliższego poniedziałku (12.12) Intercity uruchamia skład „Matejko”, który połączy Zamość z Krakowem, Częstochową i Wrocławiem. Niestety, to codzienne połączenie na trasie Zamość – Rzeszów pojedzie przez Zwierzyniec, Biłgoraj, Stalową Wolę czy Tarnobrzeg.
Pozytywną dla mieszkańców powiatu lubaczowskiego zmianą w nowym rozkładzie jazdy jest natomiast dodatkowy jeden pociąg relacji Rzeszów – Horyniec-Zdrój – Rzeszów. Decyzja Podkarpackiego Oddziału Przewozów Regionalnych daje nam w konsekwencji całotygodniowy obieg pociągów pomiędzy tymi miejscowościami. Szczegółowy rozkład poniżej.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Obawiam się, ze za jakiś czas pociąg pośpieszne mogą zniknąć z tej linii na dobre. Zamość ma połączenie z południem Polski linią przez Biłgoraj do Stalowej Woli i dalej przez Tarnobrzeg i Rzeszów. Linia ta nie biegnie na około jak nasza, nie ma tam tak wielu wzniesień jak u nas za Horyńcem, a poza tym są plany jej modernizacji do 120 km/h. Tymczasem u nas poza Roztoczem prędkość rozkładowa wynosi 70/80 km/h, a na odcinku Horyniec – Hrebenne „zawrotna” prędkość 30 km/h.
bo Lubaczów i okolice ulegają powolnej degeneracji samo miasto pomału umiera odwiedzam je co jakiś czas i mam porównanie a nasi włodarze patrzą tylko jak tu otworzyć kolejny supermarket zero inwestycji które dadzą temu miastu jakiś rozwój kiedyś to miasteczko tętniło życiem a teraz jak się wyjdzie po 17 to na ulicach nic sie nie dzieje smutne ale prawdziwe
A co mają włodarze do supermarketów?
Fakt przemysłu nie ma żadnego, usługi też liche, rolnictwo niemal całe zapuszczone. Nie ma poważnych dróg ani linii kolejowej. Rzeszów leży 90 km stąd. Lublin 140, Kraków 250, a Warszawa 300 km. Kto bardziej ogarnięty wyjeżdża na zawsze albo na studia albo za granicą do roboty.
Można się było tego spodziewać…Dobrze, że polregio nie wycofuje swoich składów bo w sumie to jedyne pociągi jakimi jeżdżę.