Pewne zwycięstwo bez straty seta odnieśli trzecioligowi siatkarze SSPS Czarnych Oleszyce w pierwszym meczu przed własną publicznością. Wygraną, choć dopiero po tie-breaku, w rozgrywkach czwartej ligi odnotowała także AS Procadia Lubaczów.
Po wyjazdowym falstarcie w pierwszej kolejce spotkań, trzecioligowi siatkarze SSPS Czarnych Oleszyce bardzo dobrze zaprezentowali się w meczu przed własną publicznością. Gospodarze zdominowali zawodników STS Klimy Błażowa, którzy wyrównaną walkę nawiązali jedynie w końcówce trzeciej partii. Pierwsze dwa sety wyglądały niemal identycznie – wyrównany początek, a później spokojnie i sukcesywnie budowana przewaga gospodarzy. Podobnie było i w trzeciej partii, ale za sprawą błędów miejscowych, goście doprowadzili do wyrównania i wprowadzili nieco emocji. Doświadczenie Czarnych wzięło jednak górę i po nieco ponad godzinnym meczu, mogli oni cieszyć się z kompletu punktów.
SSPS PBS Czarni Oleszyce – STS Klima Błażowa 3:0 (25:16, 25:19, 28:26)
SSPS Czarni: Mazur, Wnęk, Sałek, Gontarz, Harasymowicz, Nieckarz i Czereba (libero) oraz Pytel, Juźko.
———–
Drugie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach czwartej ligi odnieśli siatkarze AS Procadii Lubaczów.
Lubaczowianie dobrze rozpoczęli niedzielny mecz w hali sportowej Publicznego Gimnazjum Nr 2 i po dwóch pierwszych pewnie wygranych setach wydawało się, że szybko odprawią rywali z Rozborza Długiego. W szeregi miejscowych wprowadziło się jednak zbyt sporo nerwowości i kolejne dwa sety padły łupem gości. O zwycięstwie zdecydował tie-break, w którym lepsi okazali się zawodnicy AS Procadii Lubaczów.
AS Procadia Lubaczów – KS Grom Rozbórz Długi 3:2 (25:17, 25:17, 21:25, 23:25, 15:12)
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!