Po zorganizowaniu pikiety „Stop islamizacji Europy” lokalni działacze i sympatycy partii KORWiN po raz kolejny wyszli na lubaczowski Rynek i ulice w centrum miasta. Tym razem zbierali podpisy pod listem skierowanym do premiera Węgier Wiktora Orbana.
List, który ma trafić do węgierskiej ambasady podpisało w sumie około 150 osób. Jego sygnatariusze wyrażają prezydentowi Orbanowi wyrazy poparcia w jego walce o tożsamość Węgier i całej Europy. Inicjatorem akcji był Paweł Szczepanik, szef lokalnych struktur partii KORWiN i kandydat tego ugrupowania w październikowych wyborach parlamentarnych.
Treść listu.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Powinno byc ” my nizej podpisani „.poniwaz nie sadze zeby wszyscy mysleli tak samo.
Zgadzam się z Ja.S. Roszczenie sobie prawa do przemawiania w imieniu narodu, jest co najmniej nie na miejscu.
100 % racji.
Dokładnie niech mówią za siebie,a nie za innych, bo tak naprawdę mało kto uważa Orbana za „obrońcę Europy „. Sama czuję się zażenowana tym listem i nie chciałabym żeby ktoś wysyłał go w imieniu wszystkich Polaków czy tam mieszkańców Podkarpacia. Wysyłacie to w swoim imieniu, a nie naszym.