Sceny niczym z filmu akcji miały miejsce minionej nocy na ulicach Lubaczowa. Policjanci ścigali osobową mazdą, której kierowca nie zatrzymał się na ich wezwanie. Brawurowa jazda pijanego 20-latka zakończyła się ogrodzeniu jednej z posesji. Kierowca miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.
Wczoraj (23.08) w nocy podczas rutynowego patrolu na terenie miasta, lubaczowscy policjanci chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę osobowej mazdy, który jadąc całą szerokością jezdni stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Pomimo wyraźnych znaków i sygnałów wydawanych przez funkcjonariuszy kierowca osobówki gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Pędząc wąskimi i krętymi uliczkami stwarzał ogromne niebezpieczeństwo. Ostatecznie stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał z drogi do rowu i uszkodził ogrodzenia dwóch posesji w okolicach Młodowa. Szczęśliwie nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.
Po badaniu na policyjnym alkomacie okazało się, że 20-letni mieszkaniec gminy Lubaczów miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, ponadto przyznał się policjantom, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a uciekając przed nimi chciał uniknąć odpowiedzialności.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu pomimo braku uprawnień do kierowania. Odpowie również za szereg wykroczeń drogowych, które popełnił podczas ucieczki przed policyjnym radiowozem.
elubaczow.com, mj, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Co to był za debil?
Brawo dla IDIOTY !!!
Szkoda tego ogrozenia na krzyżówce. Takie ładne bylo.
Szkoda tego ogrodzenia na krzyżówce. Takie ładne bylo.
A co ja mam powiedzieć? To na moim ogrodzeniu zatrzymał się ten agent…
Chwila moment i będzie wyglądało jak dawniej
brawo dla policji że miał 2.5 promila i do domu wypuścili 😀
Gdyby jeszcze tego debila, co wieczorami motocyklem po Młodowie i Kościuszki szaleje złapali…