ZAZ w Oleszycach i droga do przejścia w Budomierzu nominowane w I edycji konkursu „Unijne perły Podkarpacia”.

9

Znamy już listę inwestycji unijnych zrealizowanych na  Podkarpaciu, które zostały nominowane w I edycji konkursu „Unijne Perły Podkarpacia”. Wśród kilkunastu inwestycji, na które można głosować do 25 listopada znalazł się m.in. Zakład Aktywności Zawodowej, który działa w Starych Oleszycach oraz budowa drogi dojazdowej do przejścia granicznego w Budomierzu.

Zakład Aktywności Zawodowej, który działa w Starych Oleszycach i w którym pracuje 16 osób niepełnosprawnych, został wytypowany jako jeden z czterech projektów, do finału konkursu „Unijna Perła Podkarpacia” – w kategorii „projekty społeczne”. Wygra i zostanie „Perłą Podkarpacia”, jeśli zwycięży w głosowaniu internautów. – Naprawdę warto zagłosować na ten projekt! To duże wyróżnienie i pozytywny sygnał o ważnych rzeczach, które dzieją się w gminie Oleszyce i powiecie lubaczowskim. Marzeniem wielu jest zostać „Perłą Podkarpacia” a teraz istnieje ku temu olbrzymia szansa! – zachęca do głosowania Konrad Sawiński, specjalista ds. public relations Koła PSOUU w Jarosławiu, które prowadzi oleszycki ZAZ.

Drugą inwestycją z terenu powiatu lubaczowskiego, która została nominowana w konkursie jest „Budowa drogi dojazdowej do przejścia granicznego oraz przebudowa drogi wojewódzkiej nr 866 Dachnów – Lubaczów – Krowica Hołodowska – Granica Państwa na odcinku Lubaczów – Budomierz realizowana przez Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich”. Ta inwestycja konkuruje z czterema innymi w kategorii „projektów dot. infrastruktury technicznej i publicznej”

Więcej informacji, lista nominowanych oraz możliwość głosowania na stronie www.wrota.podkarpackie.pl

 

 


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

9 komentarze

  1. Witam a propo tej drugiej inwestycji to bym nie oddał pół głosu ponieważ ta droga na odcinku Ostrowiec – krzyżówka ze światłami to wielka nieudana inwestycja ze względu na studzienki i jakość położonego asfaltu Ostatnio zdarzyło mi sie jechać przez nowo inwestowana drogę od granicy woj podkarpackiego do Bełżca to ta nasza droga to jedne wielkie wertepy a tam sie jedzie jak na autostradzie pomimo, że też studzienki są usytuowane w drodze jak u nas Jedna wielka porażka LPRD

  2. Powtórzę wpis odnośnie drogi Narol-Bełżec:
    Odcinek lubelski wykonano za unijne pieniądze – zniwelowano teren, położono dobry asfalt, utwardzono pobocza, założono bariery. Po podkarpackiej stronie (po remoncie!, nie wiem czy za pieniądze UE) droga dalej hop-siup-tralala, górki, dołki, kiepski asfalt, miękkie pobocza, brak barier. Połepkarski remont, chałtura!
    Co do rowów – widać, że u nas już od dawna hołduje się zasadzie „naturalnej selekcji” na drogach. Zrobisz błąd, twoja strata – miękkie, wciągające pobocze, głęboki rów, na koniec drzewo – w efekcie cmentarz, dla farciarzy wózek inwalidzki. Kto źle jeździ, tego się należy pozbyć z drogi. To oczywiście tylko ironia. Ale jak się od niej powstrzymać, jak niemal każda inwestycja drogowa to afera, jak nie da się wprowadzić odpowiednich standardów przy budowach dróg, bo obowiązuje kretyńska ustawa o zamówieniach publicznych (im taniej, tym lepiej), jak rządzącym łatwiej przychodzą wszelkie programy gnębienia kierowców (radary, rosnące mandaty) niż znakowanie dróg, budowa bezpiecznych skrzyżowań, obwodnic, oświetlenia?

  3. kto ustawiał światła w lubaczowie?? czemu przy wyjeździe z 3 maja w kierunku straży granicznej piesi mają zielone a kierowcy nic o tym fakcie nie informuje? musi się wydarzyć jakieś potrącenie by ktoś się tym zainteresował??

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here