W nocy z niedzieli (02.09) na poniedziałek policjanci na jednej z ulic Przemyśla zatrzymali do kontroli „niepewnego” rowerzystę. Badania alkomatem wykazało, że 36-latek z powiatu lubaczowskiego ma prawie 4,5 promila alkoholu w organizmie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek policyjny patrol w Przemyślu na ulicy Lwowskiej zauważył rowerzystę, który w niepewny sposób kierował jednośladem. Funkcjonariusze postanowili zbadać jego trzeźwość. Wynik, jaki uzyskał mężczyzna wprawił ich w osłupienie. Urządzenie wskazało prawie 4,5 promila, a powtórne badanie wykazało, że poziom zawartości alkoholu w organizmie nadal wzrastał.
Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca powiatu lubaczowskiego, zaś jego rower został zabezpieczony jako dowód w sprawie. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
elubaczow.com, pah, KMP Przemyśl
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Powinien dostać nagrodę, mistrz kamuflazu,skoro wyglądal tylko „niepewnie”. Takich ludzi potrzebujemy. Odwaga,honor, nieustępliwość to towar deficytowy wsrod męzczyzn w dzisiejszych czasach.
Mocny gość! Pozostaje zagadką, czy on przypadkiem tym rowerem nie dojechał z powiatu lubaczowskiego do Przemyśla. Wtedy to i Guinness uchyliłby czapki!