W niedzielne (29.05) popołudnie w Załużu w gminie Lubaczów doszło do wypadku z udziałem bryczki. W wyniku spłoszenia konia i wywrócenia bryczki, poważnych obrażeń doznał 52-latek, którego do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR.
W niedzielę (29.05) po godz. 13 służby ratunkowe zostały poinformowane o wypadku z udziałem bryczki konnej, do którego doszło w miejscowości Załuże w gminie Lubaczów. Jak ustalili będący na miejscu policjanci, bryczką podróżowało 6 osób wraz z woźnicą. 9-letnia wnuczka woźnicy, jego 52-letni znajomy oraz 47-letnia mieszkanka gminy Cieszanów wraz z dwójką swoich dzieci w wieku 4 i 5 lat.
W trakcie przejażdżki, z nieustalonych przyczyn jedna część bryczki wypięła się i uderzyła konia w tylne nogi. Na skutek tego zdarzenia koń spłoszył się, a jadący zaprzęgiem pasażerowie wraz z woźnicą wypadli z bryczki – czytamy w komunikacie KPP w Lubaczowie.
W wyniku zdarzenia ucierpiały cztery osoby. 52-letni mieszkaniec gminy Lubaczów z obrażeniami został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Natomiast 47-letnia mieszkanka gminy Cieszanów i dwójka jej dzieci z lżejszymi obrażeniami również zostali przewiezieni do szpitala. Obrażeń nie doznali 71-letni woźnica i jego wnuczka. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kierujący bryczką był trzeźwy.
elubaczow.com, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Jedziesz autem widzisz z przodu konie, nie ważne czy bryczka czy ktoś prowadzi z pastwiska czy jedzie konno.
ZWOLNIJ !! zawsze!!
Kierujący byl trzeźwy a koń?