Dokładnie 25 lat temu po wielu latach nieobecności lekcje religii wróciły do polskiej szkoły. Z tej okazji Marian Rojek, biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej skierował list pasterski o wartości katechezy i wychowania chrześcijańskiego w szkole. Zwraca się on w nim do przeciwników takiego rozwiązania i apeluje – „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Jezusa, nie przeszkadzajcie im.”
1 września 1990 roku lekcje religii po wielu latach nieobecności wróciły do polskiej szkoły. Dwudziestopięciolecie obecności nauczania religii w szkołach to doskonała okazja do złożenia serdecznych podziękowań wszystkim odpowiedzialnym za ten tak bardzo ważny obszar pracy ewangelizacyjnej, edukacyjnej i wychowawczej. Jest to również dobra okazja do przypomnienia o wartości przekazywanych treści religijnych w działalności dydaktycznej i wychowawczej szkoły – rozpoczyna list biskup Marian Rojek.
Pełna treść listu na stronie: diecezja.zamojskolubaczowska.pl
elubaczow.com, kaj
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Ale przecież można pozwolić przychodzić dzieciom do Jezusa po południu do salek katechetycznych, a w czasie religii zrobić im dodatkowe lekcje języka obcego.
Wspaniale, że nauczają nas ale niech to robią za darmo tak jak to czynił nasz Jezus. Papież Franciszek też zlecał i należy tak czynić.
zupelnie popieram poprzednie komentarze.Ja uczeszczala na religie raz w tygodniu w salce katechetycznej i bylo to po lekcjach .Bylo super .Czas najwyzszy aby odzielic szkole,od religii ,ktotra uwazam za bardzo prywatna i indywidualna rzecz kazdego obywatela/