Lubaczów: Śmieciowy problem na ulicy Mazury

11

Od jakiegoś czasu jedna z działek przy ulicy Mazury w Lubaczowie przypomina wysypisko śmieci. Dodatkowo, wiejący od kilku dni wiatr, rozwiewa odpady po okolicznych posesjach i ulicach. O sprawie powiadomiono miejskich urzędników, ale ich działania nie przynoszą oczekiwanego rezultatu.

„To, jak od kilku dni wygląda okolica skrzyżowania ulic Sobieskiego i Mazury to ogromny wstyd. Wygląda na to, że ktoś urządził sobie tu wysypisko śmieci” – napisał do naszej redakcji jeden z mieszkańców osiedla Mazury w Lubaczowie.

Jak się okazuje, od jakiegoś czasu ktoś zwoził na prywatną posesję ziemię, gruz i …. śmieci. Wietrzna pogoda w ostatnich dniach sprawiła, że papierowe pudełka, foliowe worki, plastikowe pojemniki i inne odpady pokryły także okolicę. Śmieci leżą na ulicy i pod ogrodzeniem innej posesji. Jak udało nam się ustalić, o sprawie powiadomiono urzędników lubaczowskiego magistratu, ale jak widać ich działania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.

Mieszkańcy osiedla Mazury apelują do właściciela posesji o przywrócenie porządku.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

11 komentarze

  1. Ktoś tam z tej działki potrzebował ziemi i gruzu bo wiadomo jakie tam grząskie podłoże było, a to że ludzie są wygodni i nierzadko chamscy to i upatrzyli sobie miejsce do wywozu śmieci. I nie zdziwiłbym się nawet gdyby te śmieci podrzucał ktoś z pobliskiego osiedla Mazury.
    Ja sam wywoziłem tam gruz i ziemię po remoncie i już wtedy widać było, że co niektórzy „uprzejmi” podrzucali tam zwykłe odpady z gospodarstwa domowego. Cóż… są ludzie i „ludzie”.

  2. Według mojej skromnej wiedzy po to płacimy tzw. podatek śmieciowy do urzędu miasta aby urząd odpowiadał za gospodarkę śmieciową na swoim terenie. To burmistrz ma wiedzieć jak zapobiegać podobnym zdarzeniom i jak egzekwować porządek od właścicieli posesji. Kto jest właścicielem posesji w urzedzie dobrze wiadomo.

  3. Kto jest właścicielem posesji w Urzędzie dobrze wiadomo. Wiadomo też dlaczego, a raczej dla kogo przeprowadzano „odbagnianie” tego terenu. Działka „odbagniona” za nasze piniondze zyskuje na wartości. Nooo…. chyba, że się mylę i Szanowna Redakcyja skasuje mój komentarz.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here