Piłkarze Pogoni-Sokoła Lubaczów zremisowali bezbramkowo z MKS Kańczuga, w sobotnim (11.05) wyjazdowym spotkaniu 22. kolejki jarosławskiej klasy okręgowej. Bohaterem meczu był Konrad Łakomy.
Wynik bezbramkowy jest zaskoczeniem, bo zdecydowanym faworytem potyczki byli gospodarze, którzy plasują się w czołówce tabeli. Choć gospodarze od samego początku mocno nacierali, to zawodnicy z Lubaczowa skutecznie odpierali wszystkie ataki. Przełomową okazala się akcja z 60. minuty. Wtedy to jeden z zawodników gospodarzy strzelił celnie w światło bramki. Na drodze piłki pojawił się Michał Kuziemski, który ręką uratował lubaczowian przed stratą gola. Arbiter takie zachowanie ocenił czerwoną kartką i rzutem karnym dla gospodarzy. Na linii bramkowej doskonale jednak spisał się Konrad Łakomy, który wybronił strzał skierowany pod jego lewy słupek.
Pomimo osłabienia, goście nie poddali się do końca spotkania, a Igor Taratuła miał nawet okazję do zdobycie zwycięskiego gola, ale piłka nieco minęło światło bramki. – W tym spotkaniu zdecydowanym bohaterem był Konrad, ale ogromną wolę walki wykazał cały zespół. Podziękowania za zaangażowanie należą się wszystkim, którzy wybiegli na boisko – podsumowuje mecz Grzegorz Paryniak, trener Pogoni-Sokoła.
Sobotni remis dał drużynie z Lubaczowa kolejny cenny punkt, który pozwala nadal zachować szanse na utrzymanie w klasie okręgowej. W najbliższy weekend spotkanie w Lubaczowie z renomowaną, ale słabo się ostatnio spisującą ekipą Czuwaja Przemyśl.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
to nie pierwszy raz gdzie młody ratuje mecz . Powodzenia obyś grał w wyższej lidze