Kiepski początek wiosny dla Pogoni-Sokoła Lubaczów

4
fot. Arch. elubaczow.com
fot. Arch. elubaczow.com

Słabo rozpoczęli rundę wiosenną rozgrywek piłkarze Pogoni-Sokoła Lubaczów. W meczu ze Startem Pruchnik stracili aż sześć bramek, odnotowując zaledwie jedno swoje trafienie. Przewaga gospodarzy nie podlegała żadnej dyskusji. Lubaczowianie, okazję do poprawy humorów będą mieli już w najbliższą środę (17.04), kiedy to podejmować będą zespół z Miękisza Nowego.

Drużyna z Pruchnika, mimo iż od początku spotkania dominowała na boisku, strzelanie rozpoczęła dopiero w 40 minucie. Wtedy to  Pańko celnie trafił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jeszcze przed przerwą, bramkę samobójczą zanotował dodatkowo Łukasz Mazur i lubaczowianie schodzi do szatni ze sporą stratą. W drugiej odsłonie, gospodarze nie spuścili z tonu. W 47 minucie, za faul z boiska wylatuje zawodnik Pogoni-Sokoła Sebastian Zając, a gospodarze pewnie z karnego podwyższają swój dorobek bramkowy. Kolejną jedenastkę sędzia podyktował 25 minut później – to znowu bramka dla Startu. Piątego gola dołożył Pęcak, a szóstego w 88. minucie Piórkowski. Honor drużyny z Lubaczowa uratował Taratuła, który trafił 69. minucie.

Start Pruchnik – Pogoń-Sokół Lubaczów 6:1 (2:0)

Start to czołowy zespół jarosławskiej okręgówki i o wyrównaną grę było z pewnością ciężko. By jednak myśleć o utrzymaniu, drużyna Pogoni-Sokoła musi zdobywać punkty z zespołami ze środkowej części tabeli. Najbliższa okazja już w środę w meczu z Miękiszem Nowym.

Za 90minut.pl
Za 90minut.pl

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

4 komentarze

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here