Trzyletni Wiktorek z Lubaczowa potrzebuje naszej pomocy!

27
Wiktorek Furgała

W maju zdiagnozowano u niego złośliwy guz mózgu. W czerwcu poddano chemioterapii, a następnie wykryto przerzuty. W lipcu, w swoje trzecie urodziny, nie mógł mówić ani chodzić. Częste wyjazdy do stolicy, niekończący się pobyt w szpitalu, kolejne naświetlania i chemioterapia, a także różne pragnienia chorego dziecka – z tym wszystkim muszą się zmierzyć także Kasia i Maciek, rodzice Wiktorka. Ze względu na chorobę dziecka i ogromne koszty z tym związane, sytuacja finansowa całej rodziny jest coraz gorsza. Rodzice proszą o pomoc w tym niezwykle trudnym dla nich okresie.

„Zwracamy się z prośbą o pomoc finansową dla naszego synka Wiktorka, chorego na nowotwór. W maju 2012 r. został u synka wykryty złośliwy guz mózgu. Po jego usunięciu Wiktorek nie mówił i nie chodził przez ponad 2 miesiące.  Synek obecnie już mówi, ale nadal ma problemy z chodzeniem. Wiktorek jest pod stałą opieką specjalistów z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie obecnie przebywa, przyjmuje chemioterapię i kolejne naświetlania. Biorąc pod uwagę rozległe pobyty na oddziale, dojazdy do Centrum, koszty zmiany opatrunku na dojściu centralnym i coraz większe pragnienia i potrzeby chorego dziecka, nasza sytuacja finansowa jest coraz gorsza i w związku z tym bardzo potrzebujemy pomocy. Każda kwota jest dla nas bardzo ważna w tym trudnym dla naszej rodziny okresie, dlatego będziemy wdzięczni za nawet najmniejszą chęć pomocy” – czytamy w apelu rodziców.

Do apelu szybko przyłączyło się grono przyjaciół i wolontariuszy, którzy na najbliższy poniedziałek przeprowadzą w Lubaczowie publiczną zbiórkę pieniędzy. – Wolontariusze z puszkami będą w poniedziałek na ulicach naszego miasta od godz. 9.00 do 17.00. Puszki już teraz znalazły się także w kilku punktach miasta. Pieniądze można wrzucić m.in. w księgarni Nova i sklepach Domus, a niebawem punktów będzie jeszcze więcej. Wszystkie zebrane piniądze trafią do rodziców Wiktorka – mówi Anna Michalska, która zorganizowała i koordynuje zbiórkę.

Wiktorek jest także pod opieką Fundacji Nasze Dzieci przy Klinice Onkologii w IP Centrum Zdrowia Dziecka. Dzięki temu, pieniądze dla Wiktorka można przekazać przelewem już teraz. Poniżej potrzebne do tego dane.

Wpłaty prosimy kierować na konto:
Fundacja Nasze Dzieci przy Klinice Onkologii w IP Centrum Zdrowia Dziecka
76 1240 1109 1111 0010 1163 7630
Bank PeKaO SA VII Oddz. w Warszawie
KONIECZNIE Z DOPISKIEM ”Dla Wiktorka Furgały”


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

27 komentarze

  1. W tej chwili jest ponad 800 odsłon, jak każdy kto przeczytał artykuł dałby złoty, dwa albo więcej to policzcie o ile chory chłopiec byłby szczęśliwszy. I nie chodzi tu głównie o pieniądze lecz o tą więź międzyludzka. Zorganizujmy się lubaczowianie.

  2. Aby pomóc Wiktorkowi nie musimy posiadać własnego konta. Po pierwsze wystarczy, że osoby niepracujące rzucą choćby 50gr, albo przekażą wiadomość swoim bliskim, którzy nie korzystają z internetu…Pamiętajcie, każdy grosz jest ważny!!!

  3. do edi – nie siedzę w portwelu rodziców, ale jestem przekonana, że nie mają już pieniędzy i potrzebują wsparcia od wczoraj, wpłata na fundację opóźniła by tą pomoc, co to zmienia czy przez fundację dostaną czy bezpośrednio? na litość nie doszukujcie się problemu w tym co nieistotne

  4. @edi Masz prawo tak twierdzić, nikt do wsparcia „do puszki” nie zmusza. Przekaz od organizatorów jest jasny i klarowny. Organizatorzy dopełnili także wszelkich, wymaganych przy takich zbiórkach formalności. Pieniądze można wpłacać także na konto fundacji. Poprzedni wpis usuneliśmy, bo był niepotwierdzonym oskarżeniem.

  5. W OBLICZU TAKIE TRAGEDII EDI NIE MASZ WSTYDU, ŻYCZĘ CI ABY W TWOIM ŻYCIU NIGDY NIE ZDARZYŁA SIĘ TAKA HISTORIA, ABYŚ NIE MUSIAŁ BYĆ W SYTUACJI RODZICÓW WIKTORKA. A GDYBYŚ UMIAŁ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM TO ZAUWAŻYŁBYŚ, ZE NR KONTA FUNDACJI TEZ JEST PODANY Z DOPISKIEM DLA W.F. JA TAK NP. ZROBIŁAM-WPŁACIŁAM NA KONTO. DOBRZE OCENIA SIĘ INNYCH, TAK NAJŁATWIEJ -A WIDAĆ JAKIM TY JESTEŚ CZŁOWIEKIEM SKORO SIĘ DOSZUKUJESZ… SZUKASZ SENSACJI. A KASI I WIKTORKOWI ŻYCZĘ DUŻO SIŁY. MAM NADZIEJĘ, ŻE PRĘDKO WIKTOR BĘDZIE W LUBACZOWIE-CAŁY I ZDROWY 🙂

  6. wiecie co? nie rozumiem co niektórych z Was? macie wielki problem komu dać te pieniądze czy do ręki rodzicom czy wpłacić na konto fundacji itd.. Jak macie tak gdybać po co komu gdzie i dla kogo?, to w ogóle nie dawajcie!!!! nikt Was do tego nie zmusza,TO JEST DOBROWOLNE!!! Ja i tak wiem, że dziesiątki, a może i setki ludzi będzie i tak Wiktorkowi pomagać, każdy zdrowo myślący człowiek wie jaka to jest tragedia. Leczenie jest bardzo drogie, dojazdy itd… to są duże pieniądze… i trzeba im pomóc – tylko nie rozumiem jednego i wstydzę się tego jako Polak – jak to jest możliwe że nasze Państwo nie ma na pewnym etapie leczenia pieniędzy na leczenie tak małych dzieci??????????? przecież takie małe dziecko nie jest niczemu winne!

  7. @jaaa Czemu tak agresywnie? Rozumiem, edi mógł Cię zdenerwować, jednakże szanujmy siebie nawzajem- nie musisz komuś od razu skakać do gardła.

    @jacky w pełni się z Tobą zgadzam.

    Sam zachęcam do uczestniczenia w zbiórce, jako, iż należę do grona wolontariuszy. Pamiętajcie, każdy grosz się liczy! Nieważne, czy w postaci cyfrowej, czy w materialnej! Ten chłopiec potrzebuje pomocy na wczoraj. Poza tym, nie bądźmy obojętni na krzywdę drugiego ( w dodatku, tak małego) człowieka.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here