Rok 2023 zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskich Frankowiczów. W sądach na różnych szczeblach – od okręgowych aż po Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) – święcili oni triumfy. Wzorowy wynik, 97% wygranych w sądach okręgowych oraz niemal stuprocentowa skuteczność w sądach apelacyjnych, świadczy o przełomie w sprawach kredytów we frankach szwajcarskich. Jednak, gdy odnosimy się do przyszłości, pojawia się pytanie o rok 2024. Czy może on przynieść jeszcze więcej korzystnych rozstrzygnięć dla Frankowiczów?

Analizując obecną sytuację rynkową, trendy prawne oraz oczekiwania ekspertów, przedstawiamy prognozę na nadchodzące miesiące. Przyglądamy się zarówno potencjalnym możliwościom, jak i zagrożeniom, które mogą czekać na kredytobiorców frankowych. To przegląd, który może być kluczowy dla tysięcy Polaków posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. Czy 2024 przebije rekordowy rok poprzedni? Czy w 2024 r. Pozwanie banku będzie nadal najlepszym rozwiązaniem dla Frankowiczów? Zapraszamy do lektury naszej szczegółowej analizy przygotowanej przy współpracy z ekspertami portalu dla Frankowiczów – bankingo.pl.

Przełomowe zmiany w Orzecznictwie Frankowym: 2024 rok nadziei dla kredytobiorców

Wielka zmiana w orzecznictwie frankowym jest już blisko. Rok 2024 zapowiada się jako przełomowy w kontekście spraw frankowych, co może oznaczać jeszcze lepsze warunki dla kredytobiorców niż te obserwowane w 2023 roku. Dwa kluczowe wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydane w grudniu 2023 roku, zwiastują znaczące zmiany, które w znaczny sposób wpłyną na rozstrzyganie sporów frankowych w Polsce.

Jedną z najistotniejszych zmian będzie zasada, zgodnie z którą sądy przestaną przyznawać bankom prawo zatrzymania w sporach z konsumentami dotyczących kredytów pseudowalutowych. Ta zmiana wynika bezpośrednio z odpowiedzi udzielonej przez Trybunał na pytanie prejudycjalne zadane przez warszawski sąd (sygnatura C-28/22).

Ponadto, Frankowicze zyskają możliwość efektywniejszego egzekwowania ustawowych odsetek za opóźnienie od pełnej wartości zasądzanej kwoty, liczonych już od momentu doręczenia bankowi wezwania do zapłaty. To oznacza, że przewlekłość spraw sądowych przestanie być tak obciążająca dla konsumentów, którzy będą mogli liczyć na dodatkowe tysiące złotych za każdy rok trwania postępowania.

Kolejną istotną zmianą będzie fakt, że w niektórych już toczących się sporach sądowych, roszczenia banków o zwrot kapitału kredytu mogą okazać się przedawnione. Zmiana ta jest bezpośrednim rezultatem wyroku TSUE z 14 grudnia 2023 roku (sygnatura C-28/22), który wpływa na sposób liczenia początku biegu terminu przedawnienia roszczeń przedsiębiorcy.

Dodatkowo, zeszłoroczne wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE powinny przyspieszyć rozpatrywanie spraw frankowych w krajowych sądach. Sędziowie TSUE podważyli pogląd, według którego konsument musi składać oświadczenie o znajomości skutków nieważności umowy przed sądem. Co więcej, z wyroku dla sprawy C-139/22 (z września 2023 roku) wynika, że sąd krajowy nie musi analizować każdego zapisu umowy kredytowej, jeśli ten został już wcześniej wprowadzony do rejestru klauzul abuzywnych przez UOKiK.

Te zmiany stanowią istotny krok naprzód dla Frankowiczów i mogą zmienić dynamikę rozstrzygania sporów na ich korzyść. W najbliższych miesiącach będziemy świadkami, jak te zmiany wpłyną na polskie orzecznictwo i losy tysięcy kredytobiorców. Czy rok 2024 przyniesie kolejne sukcesy dla Frankowiczów? Co do tego nie ma już wątpliwości a zatem pozwanie banku za kredyt we frankach nadal będzie najlepszym rozwiązaniem dla Frankowiczów

2024: Rok efektywniejszego orzecznictwa w sprawach frankowych?

Rok 2024 może przynieść znaczące usprawnienia w rozpatrywaniu spraw frankowych w Polsce. Z ostatnich doniesień medialnych wynika, że już niedługo dojdzie do poszerzenia obsady sądów specjalizujących się w tych sprawach. Powstanie nowych wakatów sędziowskich, asystenckich i urzędniczych ma na celu przyspieszenie pracy nad złożonymi postępowaniami frankowymi.

Zmiany te wynikają z modyfikacji w kodeksie postępowania cywilnego, wprowadzonych w ubiegłym roku, które spowodowały, że nowe pozwy frankowe są rozpatrywane bardziej zdecentralizowanie – nie tylko w Warszawie czy w sądach okręgowych, ale w całej Polsce, a sprawy o mniejszej wartości przedmiotu sporu trafiają do sądów rejonowych.

Te reformy mają na celu zwiększenie tempa orzecznictwa. Eksperci jednak zwracają uwagę, że liczba nowych powództw frankowych ciągle rośnie, co może oznaczać, że poprawa tempo rozstrzygania spraw niekoniecznie odbędzie się w takim stopniu, jak oczekiwano. Pomimo zmian organizacyjnych, kredytobiorcy prawdopodobnie nadal będą musieli przechodzić przez procesy sądowe w dwóch instancjach, aby unieważnić wadliwe umowy kredytowe.

Co ciekawe, pojawiły się pojedyncze przypadki, w których banki rezygnują z apelacji. Mimo to, eksperci nie przewidują, że stanie się to powszechnym zjawiskiem. Podobnie sceptycznie odnoszą się do potencjalnych ugód frankowych, które mogłyby być bardziej korzystne dla kredytobiorców. Wskazują, że banki nadal konsekwentnie dążą do wznowienia prac nad tzw. ustawą frankową, co może być próbą wywarcia presji na polityków.

Ciekawym aspektem jest fakt, że każda propozycja ustawy frankowej, która ograniczałaby ochronę konsumenta wynikającą z dyrektywy unijnej 93/13/EWG, mogłaby być niekorzystna dla Skarbu Państwa. W takim scenariuszu, frankowicze mogliby kierować swoje roszczenia odszkodowawcze przeciwko Państwu Polskiemu, zamiast wobec banków. Dlatego wydaje się, że ustawa frankowa może być raczej strategią mającą na celu zniechęcenie potencjalnych powodów do sądzenia się i skłonienie ich ku ugodom.

W kontekście tych zmian, rok 2024 zapowiada się jako kluczowy dla dalszego rozwoju sytuacji frankowiczów w Polsce. Czy obserwowane zmiany przyniosą oczekiwane skutki? Czas pokaże, jak praktyka sądowa będzie wyglądała w rzeczywistości.

2024: Rok spektakularnych zwycięstw Frankowiczów na horyzoncie

Rok 2024 rysuje się jako czas kolejnych potencjalnych sukcesów dla polskich Frankowiczów. Z różnych czynników wynika, że liczba powództw przeciwko bankom może osiągnąć nowe rekordy. Stabilność kursu franka, niepewna sytuacja międzynarodowa oraz korzystne statystyki orzecznicze – wszystko to przyczynia się do wzrostu aktywności sądowej wśród około 360 tysięcy osób, które nadal spłacają swoje kredyty we frankach szwajcarskich.

Ciekawym aspektem jest również to, że roszczenia przysługują nie tylko obecnym kredytobiorcom, ale także tym, którzy już spłacili swoje zobowiązania.

Banki, pomimo zawiązywania rezerw frankowych, prawdopodobnie będą zmuszone do księgowania wielomilionowych odpisów w związku z rosnącymi kosztami unieważniania umów kredytowych. To przede wszystkim wynika z ustawowych odsetek za opóźnienie oraz zmian w prawie, które ograniczają prawa banków w sporach.

Przykłady spektakularnych zwycięstw

Przykłady spektakularnych zwycięstw frankowiczów są coraz częściej prezentowane przez wiodące kancelarie frankowe, co z pewnością motywuje kolejnych kredytobiorców do dochodzenia swoich praw w sądzie. Oto kilka przykładów z ostatnich miesięcy, które pokazują, że walka w sądzie może być opłacalna:

  • – Sąd Apelacyjny w Gdańsku vs BPH S.A. (umowa GE Money Bank): W tej sprawie o sygnaturze I ACa 2042/22, Sąd Apelacyjny odrzucił apelację banku BPH S.A., następcy prawnego GE Money Banku. Postępowanie trwało 22 miesiące, a ostatecznie sąd zasądził od banku na rzecz kredytobiorczyni kwotę 143 939,70 zł oraz koszty sądowe. Wyrok ten jest prawomocny.
  • – ING Bank Śląski przegrywa w Katowicach: W sprawie o sygnaturze I ACa 1066/23 Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację ING Banku Śląskiego, potwierdzając nieważność umowy kredytowej. Proces trwał 29 miesięcy i skończył się zwycięstwem kredytobiorców, którzy zyskali 396 tys. zł. Wyrok również jest prawomocny.

Te i inne podobne przypadki stanowią znak, że rok 2024 może być okresem kolejnych spektakularnych zwycięstw Frankowiczów. Chociaż banki nadal będą starały się walczyć o każdy przypadek, zmiany w kodeksie postępowania cywilnego oraz coraz bardziej korzystne dla konsumentów orzecznictwo sądów mogą przyczynić się do przyspieszenia rozstrzygania spraw i lepszego zabezpieczenia interesów kredytobiorców.

W kontekście tych wydarzeń, Frankowicze stają przed historyczną szansą na odzyskanie swoich praw i potencjalnie znaczących kwot, które zostały im niesłusznie odebrane przez nieuczciwe umowy kredytowe. Rok 2024 zapowiada się jako kolejny etap w długiej batalii o sprawiedliwość dla tysięcy polskich rodzin – jednak z pewnością będzie to dla nich najlepszy rok w historii.

Autor: Andrzej Kozłowski / Portal Bankingo.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here