Jesienią 2023 roku emocji na pewno nie zabraknie. Wszystko to z powodu zbliżających się wielkimi krokami wyborów parlamentarnych, które w dużej mierze przesądzą o tym, co będzie działo się w Polsce przez najbliższe lata. Przedstawiciele ugrupowań politycznych zastanawiają się nad tym, czy lepiej pójść do wyborów samodzielnie, czy też wejść w koalicję z innymi partiami opozycyjnymi. Przed takim dylematem stoi między innymi Lewica. Warto dowiedzieć się, jaki scenariusz będzie dla tego ugrupowania najkorzystniejszy i jakie ma ono szansę na satysfakcjonujący wynik wyborów.
Co przemawia za tym, aby Lewica weszła w koalicję?
Jednym z najważniejszych powodów, dla których Lewica powinna rozważyć startowanie ze wspólnej listy z innymi partiami opozycyjnymi jest fakt, że może to zwiększyć szanse tego ugrupowania na wejście do Sejmu. Jak się jednak okazuje, na tym nie koniec. Jeden z czołowych przedstawicieli partii lewicowych – Robert Biedroń, zauważa że dzięki wejściu Lewicy w koalicję z innymi ugrupowaniami istnieje duże prawdopodobieństwo pokonania PiSu. Jak zaznacza, jest to główny i najważniejszy cel partii lewicowych.
Dlaczego Lewica powinna mieć osobną listę?
Niektórzy twierdzą, że wejście w koalicję z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi może zaszkodzić Lewicy. Mowa tu między innymi o negatywnym wpływie na wizerunek zrzeszonych partii. Wyborcy o poglądach lewicowych mogą bowiem czuć się oszukani ze względu na to, że popierane przez nich partie startują ze wspólnej listy z ugrupowaniami, które głoszą odmienne poglądy. Trudno bowiem oczekiwać, że wszystkie partie opozycyjne będą zgadzać się ze sobą w każdej fundamentalnej kwestii.
Program Lewicy a program innych partii opozycyjnych – podobieństwa
Zarówno Lewica, Koalicja Obywatelska, jak i Polska 2050 deklarują w swoich programach wyborczych refundację in vitro. Niemniej jednak, partia Szymona Hołowni chciałaby zapewnić ją dopiero parom po dwóch niepowodzeniach położniczych. Jeżeli chodzi o kwestie związane z aborcją, Lewica chce aborcji bez kompromisów, Polska 2050 obiecuje dążenie do niekaralności aborcji, a przewodniczący KO – Donald Tusk zapewnia, że aborcja będzie legalna do 12 tygodnia. Jeśli chodzi o związki partnerskie, zarówno Lewica, jak i KO są za ich prawnym usankcjonowaniem. Poparcie dla ewentualnej ustawy o ich legalizacji zapowiada także Szymon Hołownia. Tak zwana „renta wdowia” to jeden z elementów polityki senioralnej lewicowych ugrupowań. Jej podniesienia chce jednak nie tylko Lewica, ale również KO i Polska 2050 Szymona Hołowni. W kwestii parytetów, Lewica wydaje się mieć największe oczekiwania. Niemniej jednak, walkę o równy podział stanowisk zapowiadają także KO i Polska 2050. Lewica poświęca kwestiom ekologii sporo miejsca w swoim programie politycznym. To samo można powiedzieć o Koalicji Obywatelskiej. Nieco mniej uwagi sprawom związanym z ochroną przyrody wydaje się poświęcać Szymon Hołownia.
Z jakimi partiami Lewica może nawiązać współpracę w wyborach 2023?
Lewica może nawiązać współpracę z takimi partiami jak chociażby Koalicja Obywatelska czy Polska 2050. Potwierdzają to między innymi słowa Roberta Biedronia, który wyraził chęć współpracy z partiami kojarzonymi z Donaldem Tuskiem oraz Szymonem Hołownią. Ciężko jednak powiedzieć, jakie finalnie będzie stanowisko prezesów wymienionych wyżej ugrupowań politycznych. Na pewno będzie jeszcze miało miejsce mnóstwo dyskusji oraz negocjacji.
Sondażowe szanse Lewicy
Zgodnie z sondażem OKO.press przeprowadzonym w dniach 20-23 marca 2023 roku, Lewica miałaby uzyskać 8 procent głosów wyborców. Jeżeli faktycznie taki byłby wynik jesiennych wyborów, mogłaby się ona cieszyć 29 mandatami w parlamencie. Niestety, jeśli dokona się porównania wyników wspomnianego sondażu z sondażem z grudnia 2022, poparcie dla Lewicy spadło o jeden punkt procentowy. Aby jednak móc ocenić, jak faktycznie wyglądają sondażowe szanse Lewicy, warto śledzić wyniki kolejnych sondaży.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
