Czym jest „greenary”? Opowiedzą o tym eksperci z kwiaciarni https://oddechcynamonu.pl. W tłumaczeniu dosłownym jest to po prostu zieleń albo roślinność. W tłumaczeniu mniej dosłownym obecnie jest to jeden z najnowszych i chyba też najciekawszych stylów, który wykorzystuje się głównie na uroczystościach weselnych. Na pewno nie można mu odmówić unikatowości. Styl ten potrafi zachwycać, bo zachwyca właśnie tym, że nie ma w nim ani grama sztuczności czy czegoś, co mogłoby uchodzić za tandetne. W stylu greenary, jak można się tego domyślać, zawsze będą rządzić zielone dekoracje weselne. Są one ciekawym i przy okazji całkiem ekonomicznym pomysłem na efektowne i efektywne ozdobienie wesela. Zielone dekoracje w większości przypadków tworzy się po prostu z różnych elementów natury, a za naturę nikt nie musi płacić, tak więc każdy uzyskuje do niej swobodny i zupełnie darmowy dostęp – wystarczy tylko rzeczywiście spróbować zrobić z niej dobry użytek.

Naturalne rośliny są naprawdę przepiękne. A teraz jest ich już tak dużo do wyboru, że śmiało można efektywnie je ze sobą łączyć, za każdym razem uzyskując jakąś nową niepowtarzalną kompozycję. Na stołach cudownie zaprezentują się listki pistacji. Z kolei eukaliptus zapewni imprezie odrobinę egzotyczny klimat, który też powinien wywrzeć na każdym bardzo dobre wrażenie. Oczywiście tradycyjne żywe kwiaty powinny całkiem nieźle się odnaleźć na weselach w stylu greenary, ale jednak w tym stylu chodzi bardziej o to, by korzystać z roślinności, które dosłownie ma się pod ręką i które normalnie w ogóle nie są wykorzystywane, przez co często niszczą, gniją i umierają. Dekoracje weselne tego rodzaju teoretycznie będą najlepszym wyborem dla tych „naturalnych” wesele, jednakże coraz więcej par młodych decyduje się też na urozmaicenie nimi przyjęć zorganizowanych w innym stylu – np. stylu glamour bądź stylu klasycznym. Naprawdę nie ma co się ograniczać. Czasem właśnie poprzez zastosowanie takiej stylistycznej mieszanki osiąga się najlepsze efekty!


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here