Ssanie oleju koksowego może przyczynić się do poprawy odporności organizmu i pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie oraz samopoczucie. Tak uważają osoby, które regularnie stosują tę metodę. Znana jest ona od wieków. Praktykowali ją mistrzowie starożytnej medycyny hinduskiej.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Mogłoby się wydawać, że brak higieny jamy ustnej przyczyni się wyłącznie do ubytków w uzębieniu. Nic bardziej mylnego! Jeśli szczotkujesz zęby zbyt krótko lub niewłaściwą techniką, w jamie ustnej pozostają bakterie, wirusy i grzyby. Namnażają się, co w konsekwencji prowadzi do rozwoju chorób zębów, dziąseł lub błony śluzowej. Chorobotwórcze drobnoustroje wnikają jednak też w głąb organizmu, przyczyniając się do rozwoju wielu dolegliwości.
Powszechnie wiadomo, że wiele problemów kardiologicznych ma swój początek właśnie w jamie ustnej. To bytujące tam bakterie oraz wydzielane przez nie toksyny trafiają do krwioobiegu, a tym samym uszkadzają istotne dla funkcjonowanie organizmu narządy. Pacjenci zmagający się z chorobami zębów i dziąseł są bardziej narażeni na wystąpienie osteoporozy, stanów zapalnych stawów, zatok i płuc. Częściej też diagnozuje się u nich problemy skórne, np. trądzik.
Czy ssanie oleju kokosowego ma sens?
Zdaniem zwolenników tej metody olej kokosowy oczyszcza i odkaża jamę ustną. Pochłania też bakterie oraz wirusy, oblepiając je oleistą membraną. W ten sposób są usuwane, co uniemożliwia im rozprzestrzenianie się po organizmie. Odciążony zostaje też układ immunologiczny, który może skupić się na innych zadaniach. Szybciej i lepiej radzi sobie z innymi zagrożeniami.
Ssanie oleju koksowego ma też pomagać osobom, które zmagają się z przewlekłym zapaleniem zatok. Wspomaga ich powrót do zdrowia po infekcjach gardła.
Zasady ssania oleju
Jeśli zdecydujesz się ssać olej, sięgaj po nierafinowane oleje kokosowe lub olej sezamowy z pierwszego tłoczenia. Możesz też sięgnąć po oleje bardziej popularne, m.in. słonecznikowy czy rzepakowy, niemniej efekty terapii mogą być zdecydowanie gorsze ze względu na ich słabsze właściwości przeciwzapalne i odkażające.
Olej zaleca się ssać rano, na czczo. Co ważne, najpierw umyj zęby, dopiero potem sięgnij po olej. Ssij go przez co najmniej 15 minut. Poruszaj ustami w taki sposób, jakbyś płukał jamę ustną. W wyniku kontaktu ze śliną olej z każdą minutą będzie stawał się coraz rzadszy. Po kilkunastu minutach wypluj olej, wypłucz buzię wodą i ponownie wyszczotkuj zęby.
Ssanie oleju – czy działa?
Dla wielu osób ssanie jest zadaniem niezwykle trudnym. Może nawet wywoływać odruch wymiotny. Musi minąć kilka dni, zanim organizm przyzwyczai się do tej czynności. Warto ją jednak kontynuować. Na początku wystarczą 2–3 minuty ssania oleju. Z każdym dniem czas też należy wydłużać.
Pamiętaj, by nigdy nie połykać oleju. W ten sposób obecne w nim toksyny z łatwością przedostałyby się do wnętrza organizmu.
Trudno o jednoznaczną odpowiedź na pytanie, czy ssanie oleju kokosowego daje pozytywne efekty. Są osoby, które uważają, że to dzięki tej metodzie pozbyły się nawracających infekcji. Warto więc choćby spróbować, czy faktycznie działa.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
