Za nami najmroźniejszy weekend tegorocznej zimy. Nocą termometry w okolicach Horyńca-Zdroju wskazywały 26 stopni poniżej zera. Najzimniejsze na Podkarpaciu były bieszczadzkie Stuposiany, gdzie odnotowano -33 stopnie Celsjusza.
Mrozy dały się we znaki m.in. uczestnikom piątkowego Orszaku Trzech Króli w Lubaczowie. Zimno i przeszywający wiatr zniechęcił sporo mieszkańców do wizyty na Rynku, a część z nich szybko z niego przegonił. W regionie doszło także do tragedii – siódmą ofiarą mrozów na Podkarpaciu okazał się 66-letni mieszkaniec Mielca.
Ujemne temperatury wykorzystano także pozytywnie. Od soboty (07.01) przy Szkole Podstawowej w Horyńcu-Zdroju czynne jest lodowisko. Dyrekcja placówki zachęca do aktywności i korzystania z niego, ale zarazem prosi o zachowanie zasad bezpieczeństwa. Od dziś (09.01) będzie można także wypożyczyć na miejscu łyżwy.
Nadchodzący tydzień ma przynieść ocieplenie, pożegnamy się z dwucyfrowym mrozem. W piątek (13.01) temperatura ma już wynosić w okolicy zera stopni.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!