Publiczność, która pojawiła się na niedzielnym (05.07) koncercie Justyny Steczkowskiej w Horyńcu-Zdroju była zachwycona występem piosenkarki. Koncert zakończył trzydniowe święto gminy, podczas którego otwarto zrewitalizowany Park Zdrojowy.
Fot. Magic Photo.
elubaczow.com, kaj
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Koncert nie był udany , artystka nie oczarowała. niekwestionowany talent, ale nie na koncert plenerowy. Nagłośnienie złe , słuchało się fatalnie.
Co racja to racja, tego typu muzyka i śpiew pasuje bardziej do takich miejsc, jak horyniecki teatr dworski… dla wybranych melomanów.
Obawiam się, że podobnie będzie z RFM i występami jazzowymi, które chcą przenieść z teatru do tego trójkątnego bunkra na łące.
Jak modlitewny
młynek wiruje.
Błękitne oko
w kosmicznej zupie.
Rodzimy się
z kości i krwi
Drobni jak pył
w skali wszechrzeczy
I chcemy żyć
jak długo się da
A los jeśli zły
niech omija nas
Tkwimy w imadle
Obu biegunów
planety spiętej
w talii równikiem
nim miniemy
jak mija wszystko
my – wędrujący w czasie od eonów byt
Rodzimy się
z kości i krwi
Znaczący nic
w skali wszechrzeczy
i chcemy żyć
ci z wiosek i miast
a los jeśli zły
niech omija nas
Jesteśmy tu
by zestarzeć się
w pielgrzymkach do miejsc
gdzie chowa się sens
dobrzy i źli
sługa i pan
po prostu chcą żyć
jak długo się da
Żyć
Żyć
Żyć
Po prostu żyć…