Dyrektor Zespołu Szkół w Lubaczowie: Chcemy promować kształcenie w przedmiotach ścisłych

7

W najbliższą niedzielę Zespół Szkół im. gen. Józefa Kustronia zaprasza na  Festiwal Nauki “Eksploracje”. Z tej okazji rozmawiamy z Andrzejem Nepelskim, dyrektorem placówki o wyzwaniach kształcenia w dzisiejszych czasach.

– Po raz drugi Zespół Szkół w Lubaczowie organizuje Festiwal Nauki “Eksploracje”. Skąd potrzeba na tego typu event?

– Pikniki naukowe służą temu, by promować wartość kształcenia w przedmiotach ścisłych. Dzięki takim działaniom uczniowie mają możliwość zobaczenia, że kształcenie techniczne nie jest aż tak trudne i że można edukować na poziomie technicznym poprzez ciekawe eksperymenty, zajęcia dydaktyczne, pokazy, poprzez nowe podejście do nauczania technicznego.

– Co szkoła oferuje swoim uczniom, jak przygotowuje ich do zawodu, by sprostać wymaganiom XXI wieku?

– Chcąc przygotować dzisiaj absolwenta do wyzwań nowoczesnej gospodarki rynkowej szkoła powinna dysponować nowoczesną bazą dydaktyczną i takimi kierunkami kształcenia, po ukończeniu których absolwenci mają szansę znalezienia pracy, nie tylko na rynku krajowym, ale też na tzw. rynku europejskim. My dysponu-jemy bazą edukacyjną i mamy takie kierunki kształcenia, które dotrzymują kroku tym wyzwaniom. Posiadamy nowoczesny park maszynowy, czyli m.in. obrabiarki sterowane numerycznie. Absolwenci naszego technikum mają szansę znalezienia dobrze płatnej pracy i są poszukiwani choćby przez zakłady Doliny Lotniczej zrzeszającej firmy przemysłu lotniczego, jako operatorzy obrabiarek sterowanych numerycznie i programistów tych maszyn.

Nasi absolwenci to też osoby kształcone na zasadzie tzw. młodocianych pracowników, tzn., że praktyczną naukę zawodu odbywają w zakładach rzemieślniczych powiatu lubaczowskiego. Nasz absolwent to tak naprawdę przysłowiowy hydraulik, który zwojował rynki Europy, czyli potrafi znaleźć się na trudnym, europejskim rynku pracy i funkcjonować tam bardzo dobrze.

– Czy są podmioty lub osoby, które dostrzegają i doceniają rolę kształcenia? Jeśli tak, to jak wygląda ich współpraca ze szkołą?

– O potrzebie kształcenia zawodowego i technicznego w ostatnich latach dość mocno zaczęło mówić Ministerstwo Edukacji Narodowej. Stąd m.in. różnego typu programy na wzbogacenie bazy dydaktycznej, ale też praca na rzecz promocji tego szkolnictwa. W szkole realizujemy unijny program systemowy „Podkarpacie stawia na zawodowców”. W jego ramach mogliśmy doposażyć placówkę w nowoczesne obrabiarki, ale też w pomoce dydaktyczne dla technika geodety, ekonomisty, czy mechanika. Przykładem bardzo pozytywnym są też małe i średnie przedsiębiorstwa, które kształcą młodocianych pracowników. Dla nas takim wzorem działalności są rzeszowskie zakłady Doliny Lotniczej. W skład takiego konsorcjum wchodzi też WSK Tomaszów Lubelski. W ostatnich latach udało nam się nawiązać współpracę z tą firmą. Nasi uczniowie jeżdżą tam na praktyki zawodowe, gdzie mają możliwość dotknięcia techniki na naprawdę światowym poziomie.

– Uczniowie Zespołu Szkół są stypendystami programu Powiatowego Banku Spółdzielczego w Lubaczowie. Jak ocenia Pan tę inicjatywę?

– Powiatowy Bank Spółdzielczy w Lubaczowie w ostatnich latach postrzegam bardzo pozytywnie. Ten bank wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów, a to, co robi udzielając stypendiów dla najzdolniejszej młodzieży szkół ponad-gimnazjalnych, a w ostatnim okresie także gimnazjalnych, to przedsięwzięcie, które ma ogromne znaczenie dla samych zainteresowanych. Możliwość uzyskania finansowego wsparcia, z pewnością ich dodatkowo motywuje. Fundusze, które otrzymują pozawalają im na dalsze rozwijanie swoich pasji, zainteresowań i poszerzenia możliwości kształcenia. To jest niezwykle cenna inicjatywa.

Festiwal Nauki „Eksploracje” odbędzie się w najbliższą niedzielę.

Więcej informacji w artykule: „Po raz drugi Zespół Szkół w Lubaczowie chce udowodnić, że uczyć można się poprzez zabawę.”


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

7 komentarze

  1. Rywalizacja miedzy LO a ZS była zawsze, pamiętam czasy (nie tak dawno temu, może z 10 lat), jak chłopaki z LO poszli lać na wagarach chłopaków z ZS… Wieść gminna niesie, że w ruch poszły sztachety i nawet jednego karetka zabrała do szpitala na szycie 🙂
    Chodzi o sławetną klase „e” albo „f” z LO (zawsze mi się myliły, więc mogę wprowadzać zamieszanie) i rocznik zdaje się 84.

  2. Dzieciaczki, czym Wy się tak nakręcacie??? Ukończyłem jedną z tych „elitarnych” szkół w Lubaczowie, ale nie wiem o co chodzi w tej waszej rywalizacji. Czym się różni uczeń z LO od tego z ZS, bo dla mnie to tacy sami ludzie, a szkoła jak to szkoła, trzeba się w niej uczyć i tyle. Pozdrawiam

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here