Skradzionymi rowerami uciekli z lubaczowskiego „poprawczaka”

12
fot. elubaczow.com

Dwóch chłopców, którzy oddalili się w poniedziałek (24.09) z ośrodka szkolno-wychowawczego w Lubaczowie, odnaleźli policjanci w Koniaczowie. Jak wynika z policyjnych ustaleń małoletni w wieku 14 i 15 lat uciekli z ośrodka w godzinach popołudniowych i na skradzionych wcześniej rowerach jechali w stronę Jarosławia. Zatrzymanych chłopców, z jarosławskiej komendy odebrali wychowawcy.

W poniedziałek (24.09) około godz. 21.30 jarosławscy policjanci zauważyli na przystanku w Makowisku dwóch chłopców. Podejrzewali, że są to wychowankowie ośrodka szkolno-wychowawczego w Lubaczowie, o których ucieczce chwilę wcześniej informowali ich koledzy z lubaczowskiej komendy. Gdy funkcjonariusze dojeżdżali radiowozem w ich stronę, ci zaczęli nagle uciekać w stronę Koniaczowa. Małoletni schowali się w okolicach stacji paliw, ukrywając się w pobliżu naczepy tira. Tam zostali zatrzymani przez policjantów i wylegitymowani. Podejrzenia policjantów potwierdziły się, a „uciekinierzy” podali swoje dane personalne.

Poszukiwania nastolatków, w których udział brali policjanci z Lubaczowa, Wiązownicy  i Jarosławia oraz wychowawcy z lubaczowskiego „poprawczaka” trwały od godz. 14. Chłopaków widziano m.in. w okolicach Ryszkowej Woli. „Uciekinierów” w późnych godzinach wieczornych z jarosławskiej komendy odebrali pracownicy ośrodka.

elubaczow.com, pah, KPP Jarosław


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!

12 komentarze

  1. Mogli uderzyć na Horyniec! Ale skoro było wiadomo, że uderzyli na Jarosław, to rzeczywiście długo ich szukali. Przecież było wiadomo, że pojadą przez Oleszyce, tam trzeba było blokadę drogi zrobić, no chyba że pojechali przez Borchów?

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here