Strażnicy graniczni z Lubaczowa zatrzymali obywatela Turcji, który przekroczył polsko-ukraińską granicę jadąc na rowerze. Planował, że będąc już po polskiej stronie granicy, aby uniknąć zatrzymania… zintegruje się z rowerzystami jadącymi na trasie rowerowej „Green Velo”. Celem eskapady miały być Niemcy.
We wtorek (4 czerwca), funkcjonariusze Straży Granicznej pełniący służbę w okolicach przejścia granicznego w Budomierzu zaobserwowali rowerzystę zmierzającego od granicy państwa w kierunku trasy rowerowej „Green Velo”. Ponieważ do trasy pozostało turyście kilka kilometrów, postanowili sprawdzić jego dokumenty.
W trakcie kontroli okazało się, że rowerzystą jest 36-letni obywatel Turcji, który przyznał się, że chwilę wcześniej przekroczył rowerem tzw. „zieloną granicę”. Dalej, aby uniknąć kontroli i nie zwracać na siebie uwagi, zaplanował poruszać się przygranicznym szlakiem rowerowym Green Velo z przygodnie spotkaną ekipą rowerzystów. W ten sposób miał dotrzeć do najbliższego dworca kolejowego. Ostatecznym celem jego podróży miały być Niemcy, gdzie jak twierdził, mieszkają jego znajomi.
Zgodnie z obowiązującą procedurą został ukarany grzywną, a następnie w ramach readmisji przekazany z powrotem na Ukrainę.
Od początku 2019 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali już ponad 50 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli tzw. zieloną granicę z Ukrainy do Polski – informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
elubaczow.com, BiOSG
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Jak on jest z turcji