Na IX Submisji Drewna Cennego RDLP w Krośnie dominowali polscy przedsiębiorcy

0

W czwartek (15.02) w Nadleśnictwie Brzozów rozstrzygnięta została XIX Submisja Drewna Cennego RDLP w Krośnie – coroczny przetarg na kłody drewna liściastego poszukiwane w przemyśle okleiniarskim i lutniczym. Największe zakupy poczynili rodzimi przedsiębiorcy.

Fot. Edward Marszałek, RDLP w Krośnie.

Do sprzedaży wystawiono 1248 metrów sześciennych surowca pochodzącego z 19 nadleśnictw podległych RDLP w Krośnie. Drewno, zgromadzone na składach w Załużu i Oleszycach, przez dwa tygodnie było do dyspozycji odwiedzających kupców, którzy każdą kłodę mogli obejrzeć dokładnie. Prawie 3/4 oferowanego surowca to drewno dębowe, w mniejszych ilościach wystawiono drewno jaworowe, jesionowe, bukowe, wiązowe czy olchowe.

W submisji ostatecznie wzięły udział 23 firmy z Polski, Słowacji, Austrii, Włoch i Estonii. Zakupiły łącznie 1240 metrów sześciennych drewna, zatem tylko 8 kubików pozostanie na składzie. Średnia cena osiągnięta w odniesieniu do wszystkich gatunków wyniosła prawie dwa tys. zł za metr sześcienny, przy czym najwyższą cenę średnią osiągnęła dębina – 2 446 zł za kubik. Najwyższa cena jednostkowa zaoferowana została za kłodę rezonansowego jaworu z Nadleśnictwa Baligród i wyniosła 8 tys. zł za kubik.

– Ciekawostką jest, że zdecydowana większość, bo 84 procent drewna trafiło do polskich odbiorców, a największą pulę, ponad 400 metrów sześciennych zakupiła firma z naszego regionu, co świadczy o rosnącej potędze rodzimego przemysłu drzewnego – mówiła Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie. – Cieszy nas stabilna cena, cieszy też wzrost zainteresowania naszą buczyną, bo może jest to pierwszy symptom powrotu mody na jasne drewno w przemyśle okleiniarskim.

Submisje organizowane przez RDLP w Krośnie to jedne z większych w Europie przetargów na drewno cenne, zwłaszcza gatunków liściastych. Odbywają się one nieprzerwanie od 2000 roku.

elubaczow.com, RDLP w Krośnie


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here