Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali w ciągu ostatnich dni dwie grupy nielegalnych imigrantów – łącznie 10 osób. Wszyscy przekroczyli tzw. zieloną granicę wbrew przepisom prawa. Pięciu Wietnamczyków i Banglijczyk wpadli w okolicach Horyńca-Zdroju.
W czwartek (02.04) funkcjonariusze z Placówki w Horyńcu Zdroju zatrzymali 6–osobową grupę nielegalnych imigrantów. Wśród nich było pięciu obywateli Wietnamu (w wieku od 23 do 43 lat) oraz 30-letni obywatel Bangladeszu. Mężczyźni byli w dobrym stanie zdrowia i maszerowali ubrani w czystą i ciepła odzież. Funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli w lesie ich porzucone plecaki z brudnymi ubraniami i rzeczami osobistymi. Żaden z imigrantów nie posiadał przy sobie dowodów tożsamości. Zatrzymani powiedzieli, że chcieli dotrzeć do Niemiec aby tam poszukać pracy. Mężczyźni posiadali telefon komórkowy z nawigacją GPS, która miała im wskazywać drogę z Ukrainy do Polski i dalej do Niemiec.
Mężczyźni przyznali się do przekroczenia granicy wbrew przepisom prawa i dobrowolnie poddali się karze. Po tym, jak orzeczono wobec nich karę 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres próby na 2 lata, mężczyźni zostali przekazani stronie ukraińskiej w ramach umowy o readmisji.
elubaczow.com, kaj, BOSG
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
banglijczyk od gand bang? czy raczej bengalczyk?
Wszystko poprawnie. Bengalczyk to mieszkaniec Bengalu a Banglijczyk to mieszkaniec Bangladeszu. Brawo dla autora tekstu.
Chyba trochę inaczej trzeba byłoby napisać wyjaśnienie, żeby było poprawne. Bengalczyk to członek narodu zamieszkującego krainę Bengal, której większa część znajduje się na terytorium Bangladeszu. A Banglijczyk to obywatel państwa Bangladesz, bez względu na narodowość.
bangalczyk czy cóś?
Dlatego dość często pisze się obywatel Bangladeszu 😉