Cerkiew w Starym Dzikowie znowu „ożyła”

35
fot. Dawid Król

Po dłuższej przerwie w Cerkwi pod wezwaniem Św. Dymitra w Starym Dzikowie znowu „coś” się dzieje. Wszystko za sprawą grekokatolickiej mszy świętej upamiętniającą wydarzenia akcji „Wisła”. W nabożeństwie, które odbyło się początkiem maja uczestniczyli potomkowie repatriantów z 1947 roku zamieszkujących przed przesiedleniami Stary Dzików i okoliczne wsie. Przyjechali pni m.in. z Warszawy, Przemyśla i Szczecinka.

Upamiętnienie akcji przesiedleńczych jest dla diaspory ukraińskiej ważne nie tylko z powodu świadomości tożsamości narodowej, ale i wspólnych losów Polaków i Ukraińców na przestrzeni wieków. W 1938 r. Stary Dzików liczył sobie 2550 mieszkańców, w tym 1361 narodowości ukraińskiej. Po wojnie, w wyniku przesiedleń parafia grekokatolicka przestała istnieć. Opuszczona cerkiew została około 1950 r. zdewastowana. Przez kilka lat była wykorzystywana jako magazyn Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, później przez wiele lat stała nieużytkowana. W 2007 roku reżyser Andrzej Wajda kręcił tu sceny do filmu „Katyń”.

Kapłani sprawujący posługę podczas tego nabożeństwa:
– ks. Jan Wajkosz, dziekan olsztyński,
– ks. Paweł Dobrzański, wikariusz w katedrze grekokatolickiej we Wrocławiu,
– ks. mitrat Jan Pipka, proboszcz w Krynicy Górskiej,
– ks. Jan Tarapacki, proboszcz grekokatolickiej parafii Lubaczów-Hrebenne.

Fot. Dawid Król (1-4), Piotr Hulak (5-6)

elubaczow.com, hp, Dawid Król, starydzikow.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

35 komentarze

  1. jednym z celów akcji Wisła było zlikwidowanie zaplecza band UPA w postaci ludności cywilnej narodowści Ukraińskiej, w tym celu ich przesiedlono. Natomiast celem band UPA było emksterminacja Polaków, poczynając od nienarodzonych dzieci kończąc na starcach, koniec i kropka. Poczytaj sobie co się dzieje we Lwowie jak jest traktowany Związek Polaków na Ukrainie, a jak się traktuje Związek Ukraińców w Polsce…Nie chce tutaj kogokolwiek dzielić poprostu taka jest prawda. A redakcja pisząc takie gnioty, nie uświadamiając czytelnikom przyczyn pewnych wydarzeń sama sobie wystawia ocenę… Panowie apeluje więcej profesjonalizmu
    „Upamiętnienie akcji przesiedleńczych jest dla diaspory ukraińskiej ważne nie tylko z powodu świadomości tożsamości narodowej, ale i wspólnych losów Polaków i Ukraińców na przestrzeni wieków.” hahahaha
    A dla ciebie polaczku ważne jest upamiętnienie pomordowanych przez UPA?

  2. @Mohort oczywiście masz rację, jednak nie całkowitą. W Dzikowie Ukraińcy i Polacy żyli w przyjaznych stosunkach, do momentu wybuchu II Wojny Światowej, a konkretnie do momentu wkroczenia „przyjaznych” wojsk sowieckich. Wtedy to Sowieci (czytać Ruscy) zaczęli wykorzystywać Ukraińców do walki z Polakami bogaczami, jak to o nich mówiono. A później ci sami wspaniałomyślni wyzwoleńcy uratowali Polaków przed Ukraińcami. Ta Msza w Dzikowie, poza wymiarem duchowym oczywiście służyła właśnie temu żeby przypomnieć że przed Wojną potrafiliśmy żyć razem, w zgodzie.

  3. nie tylko w dzikowie te narody żyły w zgodzie, ale nie zapominajmy że to nacjonaliści ukraińscy zgotowali polakom straszny los, na zachdniej ukrainie wywyższa się działaczy uon i upa , my udajemy że jest okey, i godzimy się na ich manifestacje, tam budują kurhany banderze i banderowcom, my milczymy, chociaż strasznie nas mordowali- wielkie oczy, łukawiec, potok jaworowski, na ukrainie byłby problem ze zorganizowaniem mszy rodzin wypędzonych z polskich ziem kresowych, my jesteśmy wspaniałomyślni, ech. szkoda pisać wybaczamy, zapominamy, nie szanujemy swoich bohaterów, może się mylę?

  4. @Ola: zgoda, tylko że to my sami nie chcemy pamiętać o swojej historii, o naszych bohaterach, o tych mniej wygodnych dla oficjalnego nurtu patriotyzmu prezentowanego przez panów rządzących państwem, ale za to lubimy szukać tych złych po drugiej stronie. I podpisuję się pod ostatnim zdaniem obiema rękoma, nie szanujemy swoich bohaterów. Tyle do wątku @Oli. Nie chodzi mi o pojednanie za wszelką cenę, chodzi mi o to żeby pamiętać przede wszystkim o swoich bohaterach, swojej Ojczyźnie, a mniej zajmować się innymi, wszystko we właściwych proporcjach. W Dzikowie co roku odbywa sie Msza na cmentarzu ok 17 września, podobnie i pod pomnikiem poległych żołnierzy. Myślę więc że taka Msza w cerkwi nie jest więc hołdem złożonym UPA i innym zbrodniarzom mającym krew na rękach. Jest po prostu zwykła, ludzką sprawiedliwością i szacunkiem dla ofiar.

  5. Brawo, brawo, bravissimo!!!!!!!

    warto powiedzieć że:
    Ukraińscy nacjonaliści z OUN UPA mordowali na tle narodowościowym wszystkich
    głównie Polaków ale i Żydów,
    także Rosjan i swoich pobratymców Ukraińców!

    Można to przeczytać na przytoczonych powyżej linkach
    Dla mnie to zwykli ludobójcy i kryminaliści

    Ale nie zgodzę się na malowanie historii na czarno-biało
    Przypisywanie „zasług” OUN UPA wszystkim Ukraińcom żyjących na tych ziemiach …
    to domena ludzi złych,
    którzy tu i teraz musieli się objawić!

    na tych samych stronach internetowych powyżej, można dowiedzieć się o pogromach ludności żydowskiej w Lubaczowie przez polskich chłopów z okolicznych wsi

    a to że Państwo Polskie nigdy nie podniosło ręki na mniejszości narodowościowe w czasie zawieruchy wojennej, nie znaczy że nie tolerowało takich zachowań swoich funkcjonariuszy.

    i w tych przytoczonych linkach powyżej można przeczytać – co w okresie przedwojennym robili polscy policjańcy w stosunku do Ukraińców

    żadnych rozkazów Państwo Polskie nie wydało

    ale nie mówcie mi, że Polacy w tamtych czasach nigdy nikomu krzywdy nie zrobili

    odwety zdarzały sie na każdym kroku!

    i sam nie wiem jakbym sie zachował w takiej sytuacji, gdy emocje wpychały by mnie w objęcia zemsty

    Bogu dziękuje że nie muszę żyć w takich czasach!!!

    Ale nie będę milczał gdy pewne „miernoty” próbują dokonać tego, co właśnie zgubiło ludność żyjącą na tej ziemi

    nie nastawiajcie ludzi przeciw ludziom

    nacjonalistów ukraińskich nie była większość!

    większość ludzi która tu żyła, chciała przede wszystkim przeżyć wojnę

    większość ludzi która tu żyła i została zamordowana – została zamordowana przez swoich „sąsiadów”

    ale nigdy ci co mordowali nie byli w większości

    ale zawsze kierowali się przynależnością narodową

    Pora aby zrobić krok do przodu!
    co nie znaczy, że trzeba godzić się na honorowanie przez współczesnych Ukraińców zbrodniarzy z UPA
    ale też nie znaczy że trzeba przypisywać wszystkim Ukraińcom win przodków
    jakoś pół wieku po pojednaniu polsko-niemieckim może jest możliwe pojednanie polsko-ukraińskie
    ale mam wrażenie że „prawdziwym polakom” to przeszkadza

    i mam jeszcze nadzieje, że tacy „prawdziwi Polacy” nigdy nie staną się reprezentatywni dla ludzi co tu próbują jakoś normalnie żyć, tak jak np w dwudziestoleciu międzywojennym i w gorszych czasach przed i po

  6. A wracając do tematu to może ci bardzo wierzący oburzeni „Akcją Wisła”z Cerkwi pod wezwaniem Św. Dymitra w Starym Dzikowie poinformują gdzie jest ciało Józefa Harasymowicza lat. 23 porwanego przez UPA w 1944 w Starym Siole i gdzie ciała ukraińskiej Niani i trzech córek leśniczego z Zabiałej? PAMIĘTAMY!!!!

  7. @leming mylisz się!!!! Niemcy przeprosili i nie stawiają pomników hitlerowi, himlerowi i reszcie. Na ukrainie stoi mnóstwo pomników bandyty bandery, szuchewycza, kłama i innych upowców, ulicami Lwowa przechodzi marsz pamięci 14 dywizji SS Galicja to są ich bohaterowie i tego nie zmienisz.

  8. @leming jak chcesz to rób krok do przodu, ale Polaków do tego nie mieszaj, g….o wiesz o historii, jak byś sie zachował w tamtych czasach ? uciekałbyś jak mysz pod miotłę! byle przeżyć!! Dużo czytaj to ci nie zaszkodzi!!!
    Jak mówiła moja Babcia lat 92 sanitariuszka AK , która cudem uciekła ukraińskiej rzezi :
    Jak świat światem, ukrainiec nie będzie Polakowi bratem”.

  9. Leming zgadzam się z tobą, nie usprawiedliwiam UPA, nie jestem za stawianiem im pomników, nie zgadzam się na ich gloryfikowanie na Ukrainie i w Polsce, ale nie mam nic przeciw Mszy w dzikowskiej cerkwi za tych, którzy zostali wysiedleni. Malowanie historii na czarno-biało w wykonaniu prawdziwych Polaków, też mi nie odpowiada. Jestem za to całym sercem za stawianiem pomników rodzinie Ulmów, bohaterom Solidarności będących poza oficjalnym nurtem dzisiejszej propagandy (Gwiazda, Walentynowicz). Pamiętajmy przede wszystkim o własnych bohaterach i ich właściwym miejscu w wychowaniu dzisiejszych pokoleń. Słyszał ktoś z was o ks. Pisarskim, Błażeju Nowosadzie. Zginęli za Ukraińców a byli Polakami, dlaczego wszyscy wiedzą i mówią o mordercach z UPA (co nota bene jest prawdą) a tak mało wiedzą i mówią o swoich bohaterach>

  10. @Mohort: żaden argument, podobnie Żydzi mogą powiedzieć 1% Polaków współpracowało z Niemcami i donosiło na Żydów, wszyscy są antysemitami. I widzę że argument o głupocie ze skrzydłami się pojawił. Nie prowadźmy dyskusji na poziomie Onetu.pl

  11. jhp ogarnij się. Piszesz że nie usprawiedliwiasz UPA, ale chcesz z postbanderowcami jakieś porozumienie, coś o jakiś prawdziwych Polakach, a można być nieprawdziwym Polakiem?. Tu przepraszasz za post wcześniej. To jest tak jakbyś był w połowie w ciąży. Jak bydło pisze takie głupoty „nacjonalistów ukraińskich nie była większość!”, to mi się nóż w kieszeni otwiera, A ja ci napisze, że na mszach Popi święcili siekiery, piły, gwożdzie, i że banderowska swołocz miała około dwustu pare sposobów na zabijanie. Teraz Ukraina próbuje budować swoje państwo na banderowskich podwalinach, także żebyś np. za 50 lat nie obudził się z ręką w nocniku jak usłyszysz „Lachy za san”

  12. \przepraszam za post wcześniej bo popełniłem błąd, a nie ma opcji „cofnij”. co do reszty podtrzymuję swoje zdanie. Powiedz mi w takim razie co robić? Jak mam reagować na postbanderowców (rozumiem, że wszyscy Ukraińcy nimi są), którzy przyjeżdżają do Polski, co robić z tymi, którzy już mieszkają w Polsce? Polityków z Janukowyczem na czele zostawmy (nie dlatego że zgadzamy się z tym co robią, ale dlatego, że raczej nie czytają naszych komentarzy) , ale co robić z tymi, których spotykamy?

  13. ja nie wymagam od swoich rodaków wiele ja tylko chcę, by pamiętali o Polakach wymordowanych przez UPA, Banderowców, by zawsze z godnością mówili o swoich kresowych korzeniach, które chcieli zabrać rosjanie i ukraińcy i kumunistyczni zruszczeni Polacy wpisując w dowodach osobistych Kresowian urodzony w ZSRR, nie interesuje mnie Janukowicz, ja ciągle myślę o tych wypędzonych z Rawy, Złoczowa, Stanisławowa i innych miast, którym nie pozwolono wrócic do ojczyzny do rodziny, których najbliżsi leżą pochowani na cmentarzach i tylko wiatr już o nich pamięta, gdyż nagrobki są zburzone, przewrócone, zakopane w ziemi, więc i my nie zapominajmy, owszem prowadźmy rozmowy , współpracujmy ale nie zapominajmy, budujmy naszą tożsamość pamiętając o tych .którym nie dane było przeżyć, nie wolno zapomnieć nam o swoich korzeniach, o swojej ziemi, bez względu kto na niej mieszka, nie pozwólmy by za nas decydowała europa, bo wówczas zawsze jesteśmy pod zaborem, lata 40- XX wieku to 4 zabór Polski, oby nie powtórzyła się sytuacja, tylko dzisiaj byłoby to uzależnienie gospodarcze a później………….

  14. Ola: to właśnie o to samo mi chodzi i nie mam zamiaru zapominać o zbrodniach UPA na naszych ziemiach (chociażby link Kresowiaka może w tym pomóc) i mam taka nadzieję, że ci którzy uczą teraz historii w szkołach też o tym pamiętają. mam też nadzieję, że opowiadają również historię o bohaterach (wspomniani wcześniej ks. Pisarski i ks. Błażej Nowosad), którzy, mimo tego, że zostali wydani Niemcom przez nacjonalistów ukraińskich, do końca zostali ze swoimi parafianami, wśród których większość była Ukraińcami.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here