Choć temat możliwej budowy biometanowni w Lubaczowie rozgrzał opinię publiczną w ostatnim czasie, to nie jest to jednak nowy temat w naszym mieście. Radni miejscy zajmowali się nim ponad pół roku temu.
Temat biomatanowni w Lubaczowie pojawił się w przestrzeni publicznej naszego miasta jesienią 2024 roku. Wedy to, podczas sesji Rady Miejskiej w Lubaczowie miała zostać podjęta uchwała dotycząca dzierżawy działek przy ul. Lipowej (okolice starego wysypiska odpadów przy lesie Niwki). Nieruchomośc miała zostać przeznaczona pod budowę biometanowni. Propozycja wzbudziła jednak szeroką dyskusję i ostatecznie została wycofana z porządku obrad. Już wtedy radni Robert Witko, Rafał Maciuła i Anna Kordys podkreślali, że inwestycja tego typu, mimo możliwych korzyści środowiskowych i gospodarczych, wymaga pełnej transparentności oraz wcześniejszego dialogu z mieszkańcami.
Kilka miesięcy później, a dokładnie w lutym br. jeszcze większa grupa radnych – z inicjatywy Marty Zabrońskiej – poszła o krok dalej i skierowała do burmistrza Krzysztofa Szpyta interpelację w sprawie wprowadzenia zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Ich celem było wprowadzenie z wyprzedzeniem ograniczenia lub całkowitego zablokowania możliwości lokalizacji dużych instalacji biogazowych i biometanowni na terenie miasta.
Wniosek radnych: wykluczyć duże biogazownie z planów miasta
W piśmie z 18 lutego 2025 r. radni wnioskowali o wprowadzenie do MPZP zapisów, które wykluczałyby możliwość budowy biogazowni i biometanowni o mocy powyżej 0,5 MW. Jak podkreślili, chodziło o „ochronę interesów mieszkańców oraz przedsiębiorców działających na terenie Lubaczowa”, a także o uniknięcie konfliktów społecznych w przyszłości.
„Proponujemy wprowadzenie zapisów wykluczających możliwość lokalizacji instalacji odnawialnych źródeł energii, takich jak biogazownie, biometanownie oraz biogazownie rolnicze, z wyjątkiem instalacji o maksymalnej mocy elektrycznej do 0,5 MW” – napisano w uzasadnieniu.
Radni argumentowali, że ograniczenie lokalizacji takich inwestycji zapewni spokój mieszkańcom i pozwoli kontrolować rozwój sektora odnawialnych źródeł energii w sposób minimalizujący ewentualne uciążliwości. Pismo podpisało ośmiu radnych: Marta Zabrońska, Anna Kordys, Witold Dubanik, Robert Witko, Marek Małecki, Waldemar Kopciuch, Rafał Maciuła i Grzegorz Kamuda.
Odpowiedź burmistrza: temat złożony, potrzebne analizy
W obszernej odpowiedzi z marca 2025 roku burmistrz Krzysztof Szpyt zaznaczył, że decyzje o zmianie MPZP muszą być poprzedzone dogłębną analizą skutków prawnych, finansowych i urbanistycznych, a także konsultacjami społecznymi.
Podkreślił, że zmiana planu w sposób ograniczający możliwość inwestycji może prowadzić do roszczeń właścicieli nieruchomości – w tym do roszczeń odszkodowawczych wobec miasta za utratę możliwości inwestycyjnych.
„W polskim systemie prawnym właściciele nieruchomości mogą dochodzić odszkodowania od gminy w przypadku, gdy zmiana MPZP uniemożliwia lub istotnie ogranicza dotychczasowe korzystanie z nieruchomości. Należy zaznaczyć, że orzecznictwo sądów wskazuje na konieczność rekompensaty dla właścicieli nieruchomości w przypadku ograniczenia lub całkowitego uniemożliwienia inwestycji zgodnej z wcześniejszym planem miejscowym.” – napisał burmistrz.
Szpyt przyznał jednak, że rozumie obawy mieszkańców i potrzebę regulacji dotyczących tego typu inwestycji.
„Miasto jest otwarte na dalszą dyskusję w tej sprawie, jednak przed podjęciem decyzji należy szczegółowo rozważyć alternatywne rozwiązania, które mogą pogodzić interes mieszkańców oraz uchronić gminę przed potencjalnym ryzykiem finansowym.” – zaznaczył burmistrz w piśmie.
Oto pełna treść interpelacji radnych i odpowiedź burmistrza.




Kolejne pisma i konsultacje
Radna Marta Zabrońska, w imieniu grupy radnych, kontynuowała temat także w kolejnych miesiącach. W czerwcu 2025 roku zwróciła się do burmistrza z prośbą o uwzględnienie ograniczeń dla tego typu instalacji w projekcie nowego planu ogólnego miasta Lubaczowa, który ma wejść w życie do końca czerwca 2026 r. Burmistrz w odpowiedzi przypomniał, że do tego czasu obowiązują dotychczasowe plany miejscowe, a każda nowa inwestycja – w tym biometanownia – wymaga uzyskania decyzji o warunkach zabudowy i przejścia pełnej procedury środowiskowej.
Obecnie sprawa możliwej budowy biomatanowni na skalę przemysłową budzi ogromne obawy wśród mieszkańców. To za sprawą obwieszczenia w Burmistrza Miasta Lubaczowa w Biuletynie Informacji Publicznej dotyczącego wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie możliwej budowy takiego obiektu przy trasie Lubaczów – Oleszyce. Wniosek w tej sprawie złożyła firma Da Vinci Biogas Sp. z o.o. z Bielan Wrocławskich. Ta sprawa także wzbudziłą gorącą dyskusję podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.




Dziękujemy za listę radnych, którym leży na sercu dobro mieszkańców Lubaczowa. Przy kolejnych wyborach samorządowych będzie to miało kluczowe znaczenie.
A może trzeba po prostu zrobić jakieś referendum?. Niech się sami mieszkańcy wypowiedzą i zagłosują co myślą o takich inwestycjach. . A nie tylko cały czas pisze się i mówi jakież to jest oburzenie mieszkańców. Na razie to najbardziej oburzeni są zwykle Ci radni którzy wybudowali domy w tamtych okolicach.Jest przecież sporo osób którzy np. chcieli by znaleźć zatrudnienie i nie mają nic przeciwko takim nowy miejscom.
Jak masz niespełnione pragnienie babrać się w szambie to zgłoś swą kandydaturę do MPO – ludzie z ambicjami zawsze na propsie.
Ewentualną pracę znajdzie kilku znajomych królika a smród będą wdychać wszyscy mieszkańcy Lubaczowa.Czy ty jesteś poważny?
po co ta szopka radnych ? trochę się spóźnili, wszystkie decyzje środowiskowe zostały wydane, może trzeba było wcześniej coś robić? teraz już za późno.
Pytanie do Państwa radnych. Czy możecie uzyskać i upublicznić wymianę korespondencji/dokumentów pomiędzy firmą Da Vinci Biogas a Urzędem Miasta w Lubaczowie? Chodzi tu m.in. o kwestię bardzo późnego poinformowania mieszkańców o planach budowy biogazowni tego inwestora a także podobne zwlekanie z informacją o planach budowy biometanowni na Niwkach.
Niebawem wszyscy lubaczowscy „ kucharze „ beda gotować bigos z kiszonej kapusty . Nie będzie można wyjść z mieszkania . Na klatce schodowej jak w silosie z kiszonką . Może radni coś poradzą na ten zapaszek ?
Precz z kebabem .
Kebab niszczy naszą kulturę jedzenia bigosu i zapiekanek .
Eh
witam wszystkich obsługuje biogazownie i biometanownie w koło nas i jeżeli zapachy i wiatr jest w stronę zabudowań są włączane specjalne rozpylacze z środkiem pochłaniającym nieprzyjemny zapach
Jak jest gorąco to schładzacie powietrze w kierunku zabudowań. Jak jest zimno to je ocieplacie. Jak jest hałas to emitujecie specjalne anty-dźwięki niwelujące hałas. Jak jest pochmurno to uruchamiacie układ specjalnych zwierciadeł przekazujących światło słoneczne znad chmur. Fantastycznie!
Spotkanie w szpitalu przypominało agitację wyborczą Pana Włocha. Oczekiwaliśmy spotkania z władzami miasta, z przedstawicielem firmy,która ma zamiar wybudować biometanownię.
Kolejna rzecz to kwestia zmiany stanowiska i poglądòw na tą sprawę. Nie wiem czy są dostępne nagranie sesji rady miasta z poprzedniego roku,kiedy to biometanownia miała być wybudowana na Mazurach. Mam nadzieję, że tak i będzie można odsłuchać co kto miał dopowiedzenia na Renata biometanowni. Oj szybko ludzie zmieniają zdanie, chyba tak szybko jak maski które nakładają.
Uśmiechnięta Polska❤️a co sobie plebs myśli, że ma coś do gadania.😂
Biometanownia w Brodach
https://www.facebook.com/watch/?v=1303575124445805
https://www.facebook.com/watch/?v=2031747550697438
Radni mają rację:
https://www.wprost.pl/kraj/12118030/politycy-chca-budowac-a-mieszkancy-sie-buntuja-dla-nas-jest-tylko-smrod.html