6.8 C
Lubaczów

O biometanowni na sesji Rady Miejskiej w Lubaczowie

Podobne wpisy

W piątek, 10 października, podczas XXI nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Lubaczowie poruszony został temat możliwej budowy biometanowni. Inwestycja, która mogłaby powstać na prywatnych działkach położonych za przejazdem kolejowym przy drodze z Lubaczowa do Oleszyc, budzi spore emocje wśród mieszkańców.

Choć piątkowa sesja nadzwyczaja została zwołana głównie z myślą o „uchwałach budżetowych”, to temat możliwej budowy biometanowni wzbudził najwięcej emocji. Głos w tej sprawie zabrali zarówno mieszkańcy, jak i sami radni. W wypowiedziach podnoszono, że przedsięwzięcie jest dużym zagrożniem dla mieszkańców i otoczenia.

Jako zagrożenia wskazywano m.in. na:

– bliskość zabudowy mieszkaniowej (w przestrzeni publicznej padał postulat minimalnych odległości rzędu 1,5 km dla tego typu instalacji, w tym przypadu jest to nawet 700 metrów),
– ryzyko uciążliwości zapachowych i hałasu,
– wzmożony ruch ciężarówek dowożących substraty (w oparciu o dokumenty inwestora przywołano nawet 500 ton na dobę),
– bezpieczeństwo i awaryjność podobnych obiektów.

Radny Rafał Maciuła podkreślił, że mówimy o instalacji na skalę przemysłową, a nie „małej biogazowni rolniczej”. Zwrócił on uwagę na ilość (to odpowiednik około 1/3 produkcji wszystkich odpadów komunalnych z całego Podkarpacia) i jakość (odpady różnego rodzaju, także zwierzęce) substratu, który miałby być przetważany w tym obiekcie. W jego ocenie, takie inwestycje powinny powstawać w strefach przemysłowych, a jako przykład podał działającą już ogromną biometanownię na Śląsku.

Radny Maciuła wraz z radną Anną Kordys zwrócili także uwagę na braki w komunikacji Urzędu Miejskiego z mieszkańcami i radnymi o takich zagadnieniach. Podkreślali, że o sprawie dowiedzieli się z mediów społecznościowych gminy Oleszyce i apelowali o zmiany w tym zakresie.

Petycja przeciw budowie

Na sesji, radny Krzysztof Cozac złożył także oficjalną petycję sprzeciwiającą się inwestycji. Jej autorzy argumentują, że planowana biometanownia „nie wpisuje się w charakter i otoczenie miasta” oraz może obniżać komfort życia i wartość nieruchomości. W piśmie – podpisanym przez dużą grupę mieszkańców – wnioskowano też o wydłużenie konsultacji i przeprowadzenie spotkania z inwestorem. Zapowiedziano składanie kolejnych petycji.

Co na to burmistrz

Burmistrz Krzysztof Szpyt podkreślił, że miasto w sposób dokładny chce przyglądnąć się sprawie, chce poznać głosy właściwych instytucji i specjalistów oraz nie będzie się śpieszyć z decyzjami. Zaznaczył, że w przeciwieństwie do wcześniejszych rozważań dotyczących terenów miejskich, obecna lokalizacja dotyczy gruntów prywatnych, co formalnie ogranicza możliwości samorządu, jednak „interes mieszkańców jest priorytetem”.

Kontekst formalny: 30 dni na uwagi

W Biuletynie Informacji Publicznej widnieje obwieszczenie Burmistrza Miasta Lubaczowa o wszczęciu postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia: „Budowa i eksploatacja biometanowni wraz z instalacją skraplania i magazynowania biometanu (lub wprowadzania go do sieci przesyłowej) oraz instalacją odzysku dwutlenku węgla i instalacją fotowoltaiczną o mocy do 2 MW” – na działkach nr ewid. 267/30 (część) i 267/36 (część) w obrębie Lubaczowa. Organ przystąpił do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko.

Uwagi i wnioski można składać od 25 września do 25 października 2025 r.:

– pisemnie w Biurze Obsługi Mieszkańców (Urząd Miejski, ul. Rynek 26),
– ustnie do protokołu w Wydziale Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska (ul. Rynek 26, pokój C6, w godzinach pracy urzędu).


Bądź na bieżąco - obserwuj nas na Facebooku. 

7 komentarze

    • Otóż to, warto się uważnie przyglądać poczynaniom poszczególnych samorządowców bo można ich odwołać w referendum lokalnym. W przypadku radnych nie można odwołać jednego radnego ale można odwołać całą radę dlatego w ich własnym interesie powinno być pilnowanie się nawzajem bo jak sprawy pójdą źle to w ramach odpowiedzialności zbiorowej wszyscy zostaną odwołani, a tego chyba by nie chcieli …

  1. Jestem ciekawy kto i ile dostał w kieszeń….dogadali się z prywatnym właścicielem działek na którym ma to gówno powstać bo wiedzą że to utrudni sprzeciwiającym się na przyblokowane inwestycji.Lubaczow to ciekawe miasto ale czas najwyższy by zmienić lokatorów pałacu miejskiego począwszy od burmistrza skończywszy na referacie budownictwa…ciekawe że małe jak i większe inwestycje typu remonty dróg osiedlowych trafiają do spółki z.o.o….czyz to nie dziwne?????już były czasy że przetargi były pisane w Lubaczowie pod jedną firmę kilkanaście lat temu i dalej powtarza się ta sama sytuacja.

  2. Wszyscy entuzjaści tej PRZEMYSŁOWEJ biometanowni powinni zostać zobowiązani do zamieszkania tuż przy niej. Działki będą tam tanie więc nie będzie problemów z ich nabyciem. Skoro według nich ta inwestycja jest tak bardzo nieszkodliwa i nieinwazyjna to powinni się uradować na myśl, że tanim kosztem będą mogli zamieszkać z dala o miejskiego zgiełku, odetchnąć pełną piersią i napełniać płuca świeżym powietrzem. Bo przecież nie będzie tam odoru ani hałasu, prawda?

zostaw odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Nadchodzące wydarzenia

Zobacz pełny kalendarz

Często czytane