W poniedziałek (17.07) doszło w Lubaczowie do niebezpiecznej próby oszustwa. Na szczęście, dzięki czujności seniorki, przekręt został udaremniony, a potencjalna ofiara uniknęła finansowych strat.
Cała sytuacja rozpoczęła się od nieoczekiwanego telefonu, kiedy mieszkanka Lubaczowa odebrała słuchawkę. Po drugiej stronie była nieznana kobieta, która wprowadziła ją w stan zdumienia. Rozmówczyni powiedziała jej, jakoby doszło do wypadku drogowego, w którym zarówno ona, jak i jej pasażerka doznali poważnych obrażeń. Sytuacja nabrała jeszcze bardziej dramatycznego wydźwięku, gdy dzwoniąca stwierdziła, że jest córką osoby odbierającej telefon.
Dalszy scenariusz był już typowym działaniem oszustów, którzy chcieli wyłudzić duże pieniądze, wykorzystując obawy i lęki potencjalnej ofiary. Osoba podająca się za adwokata wskazała sumę 400 tysięcy złotych jako wymaganą kaucję, aby rzekomo uwolnić kobietę, która rzekomo spowodowała wypadek.
Na szczęście, mieszkanka Lubaczowa pozostała czujna i nie dała się oszukać. Zamiast działać w pośpiechu, skontaktowała się z rodziną, aby zweryfikować informacje. Dowiedziała się, że jej córka jest bezpieczna i zdrowa, a cała sytuacja to kolejna próba wyłudzenia pieniędzy.
Ta sytuacja jest doskonałym przykładem, jak ważne jest pozostawanie czujnym i ostrożnym, szczególnie wobec nieznanych rozmówców, którzy mogą wykorzystać nasze emocje i zaufanie. Policja apeluje do wszystkich, aby pamiętali o tym i informowali swoich bliskich o potencjalnych zagrożeniach, szczególnie seniorów, którzy mogą być bardziej podatni na tego rodzaju manipulacje.
To nie pierwsza próba podobnego oszustwa w naszym regionie. Rok temu ktoś podawał się za prokuratora z Lubaczowa:
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
mieszkaniczka
Domknie ostatnio zadzwoniła jakaś kobieta z akcentem rosyjskim i zapytała czy jestem właścicielką konta w PKO bo specjalną ofertę. Po prostu się rozłączyłam.