Stowarzyszenie Folkowisko, jak co roku, organizuje w Gorajcu w gminie Cieszanów „Dzień Białoruski – Za Wolność Naszą i Waszą”. Tym razem wybrali datę 11 listopada. Dlaczego?
Ludzie skupieni wokół Chutoru Gorajec i Stowarzyszenia Folkowisko od lat aktywnie działają na rzecz wsparcia demokratycznych przemian w Białorusi. Aktywiści podejmują różnego rodzaju działania mające na celu wsparcie dla opozycyjnych sił w kraju rządzonym przez Alaksandra Łukaszenkę. Jedną z inicjatyw jest organizacja dnia solidarności z Białorusią i dysydentami walczącymi o jej wolność. W tym roku „Dzień Białoruski – Za Wolność Naszą i Waszą” odbędzie się 11 listopada. Dlaczego wybrano datę Narodowego Święta Niepodległości?
– Chcemy zwrócić uwagę również Polaków, że niepodległość jest wyjątkowym darem, o który walczą nasi sąsiedzi z Białorusi oraz Ukrainy. (…) Obecnie żyjemy w czasie, kiedy za naszą wschodnią granicą trwa wojna, w której również udział ma strona Białoruska. Dzień solidarności z Białorusią ma na celu wsparcie tej Białorusi, która sprzeciwia się okrutnym rządom i działaniom Aleksandra Łukaszenki – czytamy w komunikacie prasowym organizatorów wydarzenia.
– Jako Polak, cieszę się, że nasz kraj od tylu lat może cieszyć się wolnością i życzę również Białorusinom i Białorusinkom takiej wolności. Chęć wsparcia działań dla realnej niepodległości w Białorusi to cel, który przyświeca nam rok w rok podczas organizacji tego listopadowego wydarzenia – argumentuje organizator, Marcin Piotrowski.
Gorajeckie wydarzenie to połączenie dyskusji o sytuacji społeczno-politycznej, przez pokazy filmów ukazujących białoruską kinematografię oraz spotkania z białoruskimi aktywistami. Wydarzenie zakończy koncert punkowo-folkowej kapeli z Grodna – Dzieciuki.
Program spotkania prezentuje się następująco:
Godz.: 17:00 – rozmowy z białoruskimi dysydentami, gościem m.in. polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak.
Prezentacja filmów warszawskiego festiwalu Bulbamovie, ukazującego białoruską kinematografię.
Godz. 19:00 – koncert białoruskiego zespołu Dzieciuki.

Inicjy zacna ale idac tym tropem to trzeba by bylo zrobic Dzien Solidarności z Korra Polnocna .
*Inicjatywa
Gdyby białorusinom było tak naprawdę żle to uciekali by z kraju a tak nie jest.
Dzień solidarności z Białorusią ma na celu wsparcie tej Białorusi, która sprzeciwia się okrutnym rządom i działaniom Aleksandra Łukaszenki
Idąc tym tokiem myślenia organizatorów, a to jest cytat z zaproszenia na ten ivent to czy w Rosji nie ma ludzi, którzy nie sprzeciwiają się Putinowi? Przecież całą Rosja raczej nie jest za nim a my wszystkich wsadzamy do jednego worka i mówimy ma nich zbrodniarze. Może też warto tych ludzi którzy się sprzeciwiają Putinowi wesprzeć, a jak nie to przypominam że Białoruś w tej wojnie jest sojusznikiem Rosji więc ich wszystkich też trzeba wykluczyć?
Ukraińcy mówią: nie wrzucajcie nas do jednego worka jeśli chodzi o zbrodnie Ukraińców na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej ale z drugiej strony Ukraińcy mówią: Rosjanom to kazać, nakazać, odsunąć, nie zapraszać, zabrać, zakazać, nie rozmawiać, wyrzucić , odciąć, nałożyć sankcje po raz enty bo … to Rosjanie (teraz wszyscy). Takie to jest rozumienie tego świata i ludzi.
Nagle znalazly się na rynku pierogi ukraińskie. Ktory to kretyn wymyślił? Po pierwsze , Rosja jest od czasu rozpoczęcia panowania Piotra I, po drugie Ukraina to polska nazwa ( u krancow, czyli przy granicy) , po trzecie istnieje od 1991 roku a po czwarte pierogi ruskie ,gdyz te spozywano na RUSI !!! TO NIE MA NIC WDPOLNEGO Z POTOMKAMI ZSRR